-
41. Data: 2009-03-14 11:35:45
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "tynkiozdobne.pl " <t...@N...gazeta.pl>
kiki <s...@s...ss> napisał(a):
> No bo kto kupuje Tubądzin i kto nie sprawdza droższej glazury przy odbiorze
> ?
>
>
To zdradź, która firma robi w dużych wymiarach idealne płytki i jak są
drogie. Przyda się taka informacja nam wszystkim. Robię zakupy regularnie w
kilku hurtowniach. Uwierz, że nie widziałem jeszcze klienta, któryby siedział
tam i z kątownikiem oraz poziomicą sprawdzał po kolei wszystkie sztuki. A
tam..., nawet tylko niektóre. No cóż, mało widocznie widziałem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
42. Data: 2009-03-14 11:41:00
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"tynkiozdobne.pl " <t...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:gpg4qg$iol$1@inews.gazeta.pl...
> kiki <s...@s...ss> napisał(a):
>
>
>> No bo kto kupuje Tubądzin i kto nie sprawdza droższej glazury przy
>> odbiorze
>> ?
>>
>>
>
> To zdradź, która firma robi w dużych wymiarach idealne płytki i jak są
> drogie. Przyda się taka informacja nam wszystkim. Robię zakupy regularnie
> w
> kilku hurtowniach. Uwierz, że nie widziałem jeszcze klienta, któryby
> siedział
> tam i z kątownikiem oraz poziomicą sprawdzał po kolei wszystkie sztuki. A
> tam..., nawet tylko niektóre. No cóż, mało widocznie widziałem.
To sie przykłada polerowanymi stronami do siebie, nie potrzeba narzędzi do
tego :-)
Ja mam akurat poczucie estetyki i nie lubie jak są pozapadane kafle i
wystające rogi.
Proponuje każdemu zgasić światło, wziąć latarke lub słaba lampe i poświecić
blisko płytek poziomo.
-
43. Data: 2009-03-14 11:45:58
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:gpg5an$99f$1@opal.futuro.pl...
>> A swoją drogą znam takiego kierbuda co z żarówką i podłogi i gładzie na
>> ścianach sprawdza ...
>
> o podlogach nie slyszalem, ale gladzie mi tak ekipa robila i sprawdzala.
> wlasneio zarowka przy scianie, wtedy widac idealnie wszystkie nierownosci.
> doskonaly sposob i przy wykonywaniu gladzi i przy sprawdzaniu
Tak ale w ten sposób sprawdzają dziurki w gładziach ale jak krzywo zrobią
czy nie dadzą gruntu to nie sprawdzą :-)
-
44. Data: 2009-03-14 11:48:08
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> A swoją drogą znam takiego kierbuda co z żarówką i podłogi i gładzie na
> ścianach sprawdza ...
o podlogach nie slyszalem, ale gladzie mi tak ekipa robila i sprawdzala.
wlasneio zarowka przy scianie, wtedy widac idealnie wszystkie nierownosci.
doskonaly sposob i przy wykonywaniu gladzi i przy sprawdzaniu
--
pzdr
piotrek
-
45. Data: 2009-03-14 12:14:51
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Krzysztof" <p...@b...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpg3v3$6sa$1@opal.futuro.pl...
>
> "Krzysztof" <p...@b...pl> wrote in message
> news:gpfs4o$rcn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Gasper
>> Z nieba mi spadłeś z tymi namiarami ;-)
>> Buduję na Szczepankowie i własnie niedlugo będę robil posadzki,
>> a nie mam jeszcze ekipy :-))
>>
>> Jak wypadają cenowo, jesli możesz zdradzić ?
>
> Posłuchaj mnie. Nie przepłacaj za super ekipę, bo ta posadzka i tak sama
> usiądzie. Będziesz mial jakieś narożniki wyżej i gdzieniegdzie górki.
> Znajdź kogoś kto ci zagwarantuje minimum solidności za niższą cenę i na to
> wylej samopoziomy. Ale nie lej ich od razu. Odczekaj ze 3 miesiące,
> ustawiaj na tej posadzce jakieś materiały budowlane, obciążaj ją i dopiero
> oczyść, zagruntuj i wylej wylewki samopoziomujące.
> Pamietaj przy gruntowaniu, że gruntujesz raz i sprawdzasz czy upuszczona
> kropla wody wsiaka. Jak wsiąka to gruntujesz ponownie i znowu czekasz do
> dnia nastepnego żeby zrobić próbę z kroplą wody.
> Co moge podpowiedziec. Bezwzglednie bądź przy rozrabianiu wylewek. Weż
> butelkę 6L wody (taka od mineralki), wylewkę Mapei i do wody niech wsypią
> i zamieszają po czym niech wezma drugie wiadro i zrobia to samo. Tamto
> wiadro ma odczekać 3-5 minut po czym ma byc ponownie wymieszane wiertarką
> i natychmiast użyte.
> Pamiętaj o ilości wody żeby ci nie dolewali wody na oko do każdego wiadra.
> Bądź przy tym.
>
> Jeżeli zaoszczędzisz na posadzkach i dołożych troszkę do wylewek to
> zaoszczędzisz sobie później roboty, nerwów i dodatkowej kasy dla
> kafelkarza, który ci powie, że musi wyrównac i chce 10zł wiecej od metra i
> dodatkowe dwie palety kleju.
> Przemyśl to co napisałem.
Czekałem na odpowiedź od kolegi Gasper-a, a tu Ty sie nawinąłeś :-\
Ja nie mam zamiaru stać i pilnować ekipy jak robią,
bo przecież w ciagu dnia trzeba zarabiać kase na budowę, a nie patrzeć komuś
na ręce.
Dlatego biorę dobre ekipy, które za dużo nie biorą - wbrew pozorom takie tez
można znaleźć
co robią tanio i dobrze - do tej pory jakoś mi sie to udaje.
-
46. Data: 2009-03-14 12:16:32
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Darek" <d...@o...pl>
> Ja mam akurat poczucie estetyki i nie lubie jak są pozapadane kafle i
> wystające rogi.
do tego niepotrzebna lampa, mozna wyczuc paluchem i wzrokowa
zauwazyc. Jezeli zadnymi z tych zmyslow nie zauwazysz nierownosci
z wysokosci 0,5-0,7m, to jest dobrze.
> Proponuje każdemu zgasić światło, wziąć latarke lub słaba lampe i
> poświecić blisko płytek poziomo.
tylko po co? Jaki bedzie normalny sposob uzytkowania tych plytek?
Bedziesz wchodzil do domu, klad sie na podlodze i podświetlal?
Gladzie ma sens sprawdzac w ten sposob, choc by dlatego, ze stosujac
roznorakie oswietlenie scienne, moga byc widoczne fale jezeli gladz
jest spiep.... a .
Wszystko co sie robi musi misc sens, nie ma sensu dobac o przesadnie rowne
fugi w scianie 2 warstwoej, ktore i tak zostana przykryte ociepleniem
i tynkiem - oczywiscie w ramach rozsadku, aby ktos nie wykonal 5cm fug.
Sam pisze to z doswiadczenia, poniewaz kiedys mialem tendencje do przesadnej
dokladnosci, jak np. sam sobie ukladalem plytki. Byly idealnie rowno. Tylko,
ze po jakims czasi zakladalem ponownie plytki na podlodze, nie mialem czasu
sie bawic
i zrobilem to przyzwoicie a nie "idealnie" i najlepsze jest to ze przy
normalnym uzytkowaniu
nie widac roznicy. Jak sie polozysz z lampka na posadzce, to jest widoczne
przy ktorej sie napracowalem
wiecej - ale moi goscie pomimo mojego usilnego zachecania za chol...e nie
chca sie klasc na
podlodze ;-). A przy poprzednich posadzkach napracowalem sie chyba z 3 razy
wiecej niz
przy tej ostatniej.
Warto wlozyc np sporo pracy ukladajac plytki na scianie, szczegolnie na
wysokosci wzroku
pomiedzy 1,3 - 1,9 - co oczywiscie nie znaczy ze reszta ma byc na od...al.
Tak mnie naszlo jak czytam o czarach, wylewaniu wody, kladzeniu sie na
posadzke itd
:-)
Pzdr
Darek
-
47. Data: 2009-03-14 12:17:25
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Krzysztof" <p...@b...pl> wrote in message
news:gpg77h$6pm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Czekałem na odpowiedź od kolegi Gasper-a, a tu Ty sie nawinąłeś :-\
> Ja nie mam zamiaru stać i pilnować ekipy jak robią,
> bo przecież w ciagu dnia trzeba zarabiać kase na budowę, a nie patrzeć
> komuś na ręce.
> Dlatego biorę dobre ekipy, które za dużo nie biorą - wbrew pozorom takie
> tez można znaleźć
> co robią tanio i dobrze - do tej pory jakoś mi sie to udaje.
Ty chyba nie rozumiesz słowa pisanego. Każda wylewka ci sie przekrzywi same
z siebie pod własnym ciężarem plus dojdą do tego fuszerki drobne lub
grubsze.
-
48. Data: 2009-03-14 12:26:55
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Darek" <d...@o...pl> wrote in message news:gpg774$qea$1@news.onet.pl...
>> Ja mam akurat poczucie estetyki i nie lubie jak są pozapadane kafle i
>> wystające rogi.
>
> do tego niepotrzebna lampa, mozna wyczuc paluchem i wzrokowa
> zauwazyc. Jezeli zadnymi z tych zmyslow nie zauwazysz nierownosci
> z wysokosci 0,5-0,7m, to jest dobrze.
>
>> Proponuje każdemu zgasić światło, wziąć latarke lub słaba lampe i
>> poświecić blisko płytek poziomo.
>
> tylko po co? Jaki bedzie normalny sposob uzytkowania tych plytek?
Teraz w łazienkach montuje sie ledy i halogeny. Jedne są pionowo przy
ścianach inne poziomo po podłodze. Zanim zamontujesz oświetlenie to
kafelkarz skasuje pieniądze i się ulotni, a ty z tym shitem zostaniesz i
bedziesz na to to patrzył aż nie wykujesz tych kafli i ich nie podmienisz.
Ale problem jest głębszy, bo jak dałeś folie w płynie to uszkodzisz jej
ciągłość przy kuciu zaschnietych płytek i już szykuj paragon.
Więc dobrze każdego dnia wieczorem w trakcie kafelkowania poświecic i wyjąć
kafelkarzowi krzywo położone kafle i je obmyc.
Często kafelkarz da za dużo kleju i kafelek wychodzi. Czasem da za mało i
tonie.
Klej schnie kilka dni i jeszcze nastepnego dnia da sie wyjąć płytki
bezboleśnie.
> Bedziesz wchodzil do domu, klad sie na podlodze i podświetlal?
j.w
-
49. Data: 2009-03-14 14:22:58
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpg0s7$1kp$1@opal.futuro.pl...
> Nie nie. Kleju powinno być kilka milimetrów tak żeby kafelkarz miał
> idealnie ułożone początkowe i później żeby układał następne do tych
> pierwszych i nie okazało się, że się robi za płytko czy za głęboko. Jak
> raz złamie szyk płaszczyzny to już to widać.
> Partacze zwykle równają klejem kładąc na spoine po kilkanaście i więcej
> mm. To jest niedopuszczalne.
No dobra, ale kilkanascie to nie kilka. Na kilkunastu to jest jasne, ze nie
da sie tego zrobic na pierwszej warstwie kleju i nalezalo by to podrownac.
Nie mniej, kafelkarz na poczatku powinien chyba dokonac inwentaryzacji
poziomow, a nie budzic sie z reka w nocniku w polowie pomieszczenia.
Pozdro.. TK
-
50. Data: 2009-03-14 14:27:08
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpg3bg$5p2$1@opal.futuro.pl...
>> Patrzac na czestotliwosc zdarzen tak to moze wygladac, a jesli nie to co
>> w tym zlego, ze chce miec ladnie i rowno?? Analizujac zdjecia z
>> ocieplenia i kultowa termowizje raczej trudno powiedziec, ze sie czepia.
>
> Dzisiaj wypowiedziom nie można wierzyć, szczególnie takim co tylko gadają,
> bo to mogą być wykonawcy lub ich rodziny albo jacyś przedstawiciele
> handlowi. Trzeba zakładać, że jeśli jest szansa zrobić źle to tak właśnie
> będzie.
Zawsze moze byc cos zle. Jedno z praw Murphiego mowi, ze jezli cos moze
pojsc zle, to tak wlasnie bedzie. Nie cytowalem, wiec prosze sie nie czepiac
gdyby co.
Pozdro.. TK