eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl › Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-08-20 11:15:41
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:15a284d5-efab-4480-b9b4-38691cec9910@go
    oglegroups.com...

    > a mnie zarzucasz ze manipuluję :) Zarodek jest ludzki, ale nie jest
    > człowiekiem - qruca bomba to co to jest?

    Zarodek który _będzie_ człowiekiem.

    > Gdyby jakis genetyk dopadł takiej komórki pobranej ze 100komórkowego
    > zarodka to mialby watpliwosc czy to komórka człowieka?

    Nie nie miałby.

    >> Po to biologia wprowadziła odpowiednie słownictwo by poszczególne stadia
    >> rozwoju osobnika gatunku ludzkiego nazywać.

    > Osobnik gatunku ludzkiego. Ale nie człowiek, brawo ;-) Osiągnąłes granice
    > logiki :)

    Akurat dzisiaj siętrafił to wklejam:

    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,1859
    3600,kompletnie-pijany-noworodek-matce-nic-nie-grozi
    .html

    i cytaty:

    > - Problem polega na tym, że podejrzana najpierw wypiła alkohol, a dopiero
    > później pojawiły się u niej skurcze i rozpoczął wcześniaczy poród.
    > Formalnie
    > więc - z punktu widzenia medycznego - ofiarą pijanej matki nie jest nowo
    > narodzony człowiek, tylko ośmiomiesięczny płód, którego prawo w tym
    > zakresie
    > jeszcze nie chroni

    oraz:

    > Śledczy z Gdyni już pięć lat temu zajmowali bardzo podobną sprawą. W
    > tamtym przypadku nie było jednak mowy o umorzeniu śledztwa, bo 32-latce,
    > która w stanie upojenia alkoholowego urodziła dziecko na ulicy przed barem
    > mlecznym, udowodniono, że piła alkohol również już po rozpoczęciu się
    > akcji
    > porodowej. Po toczącym się trzy lata postępowaniu kobieta została
    > prawomocnie skazana na 3,5 roku więzienia. Sprawa przeszła przez wszystkie
    > instancje, łącznie z Sądem Najwyższym, bo obrońca wniósł o kasację.

    > zaaaaraz - umówmy sie o czym mówimy - o pierwszych dniach ciazy dla
    > ktorych wg wino szkodzi, czy o ciazy zaawansowanej - co do istnienia
    > ktorej nikt
    > nie ma watpliwosci. Testy chciales robic.

    Skupiasz się na fragmentach to i wychodzą bzdury. Ja pisałem o każdym
    działaniu które potencjalnie może narazić dziecko w brzuchu na utratę życia.
    Nie każde działanie naraża już od pierwszych chwil.

    > Wykaz ze alkohol szkodzi zarodkowi (bo chodzilo o okres gdy matka moze nie
    > wiedziec ze jest w ciazy) - bo to wcale nie jest takie oczywiste.

    Nie jestem w stanie napisać od którego dnia szkodzi, ale nie trudno znaleźć
    przykłady kobiet które nawet 7 czy 8 miesiącu nie wiedziały że są w ciąży.

    >> Nie da się _świadomie_ zastrzelić kogoś o kim się nie wie że stoi na
    >> wprost
    >> lufy. Można mówić o winie nie upewnienia się że linia strzału jest czysta
    >> ale nie o świadomym zabiciu kogoś. Wina jest oczywista - bo winą jest już
    >> samo narażenie kogoś, ale nijak nie jest to zabójstwo.

    > Strzelanie z zamknietymi oczami w zatloczonym autobusie skutkujace zgonem
    > przypadkowej osoby - nie nazwiesz zabójstwem. Tu tez odleciales, gdybys >
    > mial watpliwosci skonsultuj ze swoim klubem :)

    Nie nazwę zabójstwem - bo nie było intencji zabicia kogoś konkretnego.
    Nazwę świadomym doprowadzeniem do czyjejś śmierci - ale nie "zabójstwem".

    Ale _moralnie_ dla _mnie_ wina będzie identyczna i identyczna z jazdą po
    pijanemu czy niezapięciem pasów dziecku.

    Robiąc każdą z tych rzeczy świadomie godzisz się że twoje postępowanie
    pozbawi kogoś życia.

    >> Skoro chcesz strzelać tak długo aż trafisz - to intencja jest jasna.
    >> Gdzie
    >> wątpliwości?

    > Jasna jest i intencja i skutek. Tak jak panienki od pigułki - intencja
    > jasna:zabić, a jesli pojawi sie czlowiek to zostanie zabity. Bedzie i
    > skutek. Morderstwo
    > czy nie po twojemu?

    Potencjalnie tak. _Jeśli_ to życie tam było to zostało zabite.

    >> Jak ktoś łyka pigułkę "after" nie wiedząc czy jest w ciąży to piszesz że
    >> świadomie zabija a jak ktoś celowo nie zapina pasów to nazywasz to
    >> "wypadkiem".

    > powinienem napisac: zawsze chce zabić, swiadomie >czasem< zabija - a ten
    > od pasów: swiadomie naraza sie na niebezpieczenstwo.

    Łykam tabletkę ze świadomością że mogę zabić dziecko jeśli ono tam jest. Nie
    zapinam pasów ze świadomością że mogę doprowadzić do śmierci dziecka jeśli
    będzie wypadek.

    Pozostaje intencja w pierwszym przypadku chcę się "pozbyć" dziecka a w
    drugim nie. Ale czy rzeczywiście? Jaka jest intencja nie zapinania pasów gdy
    się ma świadomość możliwości wypadku? Czym _moralnie_ różni się "chcę byś
    nie żył" od "nie zależy mi byś żył". Jeśli chodzi o etykę zarówno moją jak i
    katolicką to działanie i zaniechanie są _jednakowo_ karane.

    Dam Ci inny przykład z etyki katolickiej kiedy grzeszy pijany kierowca? Czy
    gdy kogoś rozjedzie? Nie! Bo wtedy już nie działał "świadomie i
    dobrowolnie". Świadomie i dobrowolnie wypił N+1 kieliszek - wtedy gdy
    jeszcze miał świadomość i mógł oceniać swoje czyny. Wiedział że wypił już N
    a mimo to sięgnął po N+1 (N dla każdego osobnika jest inne). Wtedy popełnia
    grzech - bo wtedy po raz ostatni coś robi _świadomie_.

    Drugie pytanie jak grzeszy? - najbardziej jak się da - bo skoro pozbawia się
    świadomości to równie dobrze może zasnąć pod stołem jak i wsiąść w auto i
    kogoś rozjechać. Ten co rozjechał i ten co zasnął _świadomie_ zrobili
    dokładnie to samo a że skutki były inne to poniosą inną "ziemską" karę ale
    moralnie popełnili taki sam grzech.

    Dlatego grzechem jest połknięcie pigułki "after" niezależnie od tego czy w
    efekcie było tam życie i zostało zabite czy go nie było. Jest "grzechem" ale
    nie jest "zabójstwem" bo grzeszyć można potencjalnie a zabić tylko
    faktycznie.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1