eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowa a zdrowieRe: Budowa a zdrowie
  • Data: 2012-08-09 18:46:36
    Temat: Re: Budowa a zdrowie
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >Czyli uważasz, że lepiej siedzieć dłużej po godzinach by zarobić kasę którą
    >potem trzeba komuś zapłacić niż zrobić coś szybciej samemu? Prawda jest
    >taka że budowlańcy biorą za godzinę swej pracy więcej niż przeciętny
    >człowiek w tym czasie zarobi.

    Bo cały czas o tym piszę że po prostu polacy są za biedni i większość nie
    stać na dom a na pewno na wielki dom ..

    Pisałem jak wygląda to w cywilizowanym świece.
    Tam klient jedzie do firmy wybiera sobie dom , wybiera kolor okien ,
    dachówki i itd i zaczyna rozmowę z gościem od aranżacji wnętrz.
    Jeździ do pracy , zarabia , normalnie żyje z rodziną i w pewnym momencie
    odbiera dom.
    Wtedy przenosi sie meble i itd i mieszka ...

    To jest normalne. To co jest u nas jest anormalne.
    Normalny sprzedawca nie powinien "bawić" sie w budowlańca.
    Wiem że przekonanie o fachowości budowlańców jest fatalne i że każdy uważa
    że potrafi lepiej od budowlańca ale najgorszy jest teoretyk bez
    doświadczenia. Są rzeczy które wiedzą tylko fachowcy i tej wiedzy nie ma
    sprzedawca jabłek. tak sprzedawca może zrobić więcej błędów i fuszerek niż
    fachowiec i może zrobić takie błędy których nie popełni żaden fachowiec ...

    A to że fachowcy są drodzy ? To także wynika z tego że każdy polak to
    budowlaniec i szaleńczego pędu do budowania. banki nakręciły kredyty we
    frankach i normalni gołodupcy dostali kredyty na 500-800tys i zaczęli
    wydawać te "wirtualne" pieniądze. A że developerzy , budowlańcy zobaczyli że
    jest mnóstwo ludzi którzy mają mnóstwo "nieswojej" kasy zaczęli coraz więcej
    żądać ...
    Niestety sami nakręcili takie ceny ...
    jeszcze ileś lat temu pamiętam że budowlańcy klepali biedę i mieli bardzo
    nędzne stawki , ale po otwarciu rynku i po boomie budowlanym niestety ich
    zarobki poszły w górę ...

    >Wolę szlifować gładź niż siedzieć w nadgodzinach w pracy by zarobić na to
    >by komuś za to szlifowanie zapłacić. Tu nie ma wyboru budowa albo rodzina,
    >ale budowa samemu albo nadgodziny.

    Czyli po prostu nie stać Cię na dom ...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1