eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudujemy PolskęRe: Budujemy Polskę
  • Data: 2015-05-19 15:32:40
    Temat: Re: Budujemy Polskę
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 19 maja 2015 13:58:57 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > W dniu wtorek, 19 maja 2015 13:38:35 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
    > > W dniu wtorek, 19 maja 2015 07:21:15 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > > > W dniu poniedziałek, 18 maja 2015 23:15:10 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    > > > > Trudno oszukać w wyborach. W każdej komisji są prawie przypadkowi ludzie. Do
    tego są mężowie zaufania reprezentujący konkretne partie albo kandydatów, nic im nie
    wolno z wyjątkiem przyglądania się. Komisje liczą w obecności tych od zaufania i na
    zewnątrz przyklejają kopię protokołu. Każde ugrupowanie może pospisywać czy
    sfotografować wyniki z komisji i je sobie pododawać. Przy takim systemie oszustwo
    jest praktycznie niemożliwe.
    > > >
    > > > w mojej komisji nie było meza zaufania, pytałem znajomka - u niego tez nie
    było. Zatem sa komisje ze mozna wałki robic. A przeciez nie trzeba we wszystkich.
    > > >
    > > >
    > > Nieobecni nie mają racji i nie mogą ryja drzeć bo im się czegoś nie chciało.
    Bylem kiedyś za przeproszeniem członkiem komisji wyborczej. Wszyscy z komisji
    przyszli urna otwarta i każdy módl jak chciał pomacać czy podwójnych ścian nie ma.
    Urnę ktoś przy nas zamknął i zakleił taśmami i taśmy opieczętował tak że taśma i
    dykta tym samym stemplem oznaczone. Od tego czasu do samego końca do urny kartki
    mogli wrzucać tylko ludzie. Komisja dostaje wyliczoną liczbę kart do głosowania.
    Każda karta przed daniem jej głosującemu jest ostemplowana indywidualną pieczątką
    komisji. W protokole, nie pamiętam czy w tym co na drzwiach wieszają czy w innym,
    było napisane że komisja dostała np 5000 kart. Wydała 2500, z urny wyciągnięte było
    2460. Jak wtedy liczyłem glosy to każda osoba w komisji była polecona przez jakąś
    partię. Sądzisz że jak bym wtedy zauważył że ktoś na koniec głosowania podmienia urnę
    to bym ryja nie darł? Urna ze 3 metry ode mnie stała i ślepy nie jestem. Liczenie
    głosów jest w komisjach. Potem je tylko dodają. Przy takim systemie nie da się
    oszukać. Jak bym nie brał w tym udziału to może bym pierdolił o fałszowani. Ale
    brałem i twierdzę że kurwa nie na się oszukać na poziomie komisji
    >
    > zgoda - w niektórych komisjach sie nie da. Moze nawet w wiekszosci. A ze sie da i
    tak sie robi swiadczy mapa podwójnych krzyżykow opisana np tu
    > http://wpolityce.pl/polityka/119632-alarmujaca-anali
    za-w-sprawie-wyborow-samorzadowych-dlaczego-w-woj-ma
    zowieckiem-wyborcy-stawiali-masowo-dwa-krzyzyki
    > Zbieznosc z granicami województwa sugeruje jakis odgórne sugestie. Takiego rozkładu
    głosow nie da sie wytłumaczyc przypadkiem. W poprzednim linku tez to sie potwierdza.
    > Jesli uwazasz ze te dane mozna zinterpretowac inaczej to chetnie poczytam.
    >
    >
    > > a że wyniki są zaraz po podliczeniu podawane publicznie to każda partia może
    sobie sama policzyć ile dostała w skali kraju i porównać z tym co państwowa komisja
    podliczyła. Czy spotkałeś się z tym że jakaś partia protestowała bo wyniki globalne
    nie zgadzały się i wnosiła jakiś protest po wyborach?
    >
    > nie ma prawnej mozliwosci wnosic protesty ogólnopolskie, ordynacja takich nie
    przewiduje. Mozna se co najwyzej pokrzyczec w TV....
    >
    >
    > b.

    Z mojego doświadczenia wynika że w żadnej komisji się nie da sfałszować. Musialo by
    się dogadać z 10 osób mających różne poglądy że wybierają jednego z kandydatów. Tam
    gdzie byłem liczenie odbywało się bez długopisów. Poza tym jak sobie wyobrażasz
    dostawienie krzyżyka jak naprzeciwko siedzi człowiek i widzi co robisz a ty widzisz
    co robią inni. Za kilka dni wybory. Idź do dowolnej partii i powiedz że chcesz być
    mężem zaufania. Dostaniesz kartkę ze możesz być w lokalu w dzień wyborów.
    Doświadczenie jest miarą poznania świata. Z mojej strony zawieszam dyskusję o
    fałszowaniu do " po wyborach". Czekam aż zdasz relację z tego co widziałeś jak byłeś
    mężem zaufania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1