eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo wybrać?Re: Co wybrać?
  • Data: 2020-08-14 12:41:48
    Temat: Re: Co wybrać?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Marcin Debowski napisał:

    >> Kolej żelazna, która sprawia, że krowy przestają dawac mleko, a anteny
    >> od radia kryształkowego powodują brak jajek w kurniku. Naprawdę to nic
    >> nowego. No i nie wybielajmy aż tak wieków dawnych. Przez długie stulecia
    >> warstwy najniższe nie mądrzały wcale. Potem przyszła powszechan oświata,
    >> która rzecz jasna cudów od razu nie zrobi.
    >
    > Ale to jakby trochę inaczej. To taka intelektualna rejterada, bo ci
    > ludzie wcześniej akceptowali pokrewne zjawiska. Oni nie mieli nic
    > przeciwko tej kolei żelaznej. Nic a nic, wręcz uznawali za bardzo
    > pozyteczną. A tu nagle zaczeli protestować, bo wagon zrobił się
    > dłuższy, czy coś.

    Istnieje coś takiego jak "limit zmian". Człowiek się cieszy z tego, że
    był świadkiem wprowadzenia czegoś, co poprawiło jego życie. Polubił to
    nowe całym sercem. Potem przychodzi kolejna technologia, "nowe" staje
    się stare i trzeba o nim zapomnieć. Rodzi się wewnętrzny bunt. Pamięć
    flash ma limit powiedzmy stu tysięcy zapisów. Człowiek degraduje się
    już po kilku.

    > To co się dzieje w tzw. mediach społecznościowych można ewentualnie
    > próbowac wyjaśnić kwestią dotępności i ekspozycji, ale też wydaje się,
    > że odsetek kretynizmów jest nieporównywalnie większy, niż w nieco
    > dawniejszych czasach na poziomie bardziej fizycznym. Miałby to być
    > wyłącznie efekt ośmielenia brakiem tej bezpośredniej fizyczności?

    Kretynizmów jest tyle samo, tyle że mają większy zasięg. Niższy jest
    też próg wejścia -- łatwiej się pochwalić swoją niewiedzą. Lema zawsze
    uważałem za bystrego i przewidującego człowieka, ale dziwię mu się,
    że dopiero gdy skorzystał z internetu, zrozumiał ilu idiotów jest na
    świecie.

    >> Premierowi Ignacemu Paderewskiemu ktoś za granicą powiedział, że
    >> słyszał o wybitnym pianiscie noszącym to samo nazwisko, a następnie
    >> zapytał, czy to może rodzina. Po poznaniu prawdy ze smutkiem stwierdził,
    >> że upadek niski i degradacja wielka. No tak, ale to było rok po uzyskaniu
    >> niepodległości, kiedy był entuzjazm i każdy chciał dać krajowi wszystko,
    >> co miał najlepsze.
    >
    > Pamiętam dyskusję na którejś z grup, chyba pl.soc.prawo, o tym, że w
    > ciągu ostatnich 2ch dekad liczba osób w polityce, które możnaby nazwać
    > mężami stanu rozpaczliwie się skurczyła. Miałbym chyba problemy, żeby
    > wskazac jakiegokolwiek wśród obecnych polityków.

    To jest inny temat. Wśród dawnych polityków można wskazać (subiektywnie)
    wielu mężów stanu, którzy byli stuprocentowymi politykami -- w życiu nic
    innego nie robili. Paderewski wycofał się z tej działki po roku działań
    zawodowych jako premier.

    Jarek

    --
    już miałem wstać i podejść do pianina
    gdy nagle widzę sześć główek Lenina
    głowy Lenina znad pianina
    głowy Lenina znad pianina
    głowy Lenina znad pianina znad pianina

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1