eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy pospinac rury miedziane z uziemieniem?Re: Czy pospinac rury miedziane z uziemieniem?
  • Data: 2009-06-19 17:05:46
    Temat: Re: Czy pospinac rury miedziane z uziemieniem?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h1g3bo$q07$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:h1efsk$2pa$1@news.interia.pl...
    >
    >> E tam, pisze o tych ktrorzy maja wplyw na normy, nie doktorow ekonomii po
    >> lekturze podrecznika do elektrotechniki.
    >
    > Ale laikiem nie są ci co piszą normy lecz Ty, który do końca nie rozumiesz
    > "co jak i dlaczego".

    Z myslenia nikt mnie nie zwolnil a przewidywanie scenariuszy przy odrobinie
    wiedzy elektrotechnicznej w codziennym zyciu trudne nie jest. No ale niech
    bedzie ze nie wszystko rozumiem.

    >> Te potencjaly zostaly juz wyrownane i roznicowka dawno "lezy" bo kazde z
    >> tych urzadzen ma wlasne kable podlaczone do uziemienia w gniazdku.
    >
    > Ale co z tego, że ma ?
    > Kiedyś opisywałem tu na grupie przypadek malarza, który spadł z drabiny
    > porażony prądem od instalacji wodnej. Po prostu podczas malowania ściany
    > dotknął się drugą ręką rury od wody. Wcześniej odbyło się tam kilka wesel
    > i wielokrotnie goście oraz personel zgłaszali właścicielowi sali
    > informacje, że "krany kopią". Stało się to za sprawą właściciela sali,
    > który podłączył bojler samodzielnie wykonanym przedłużaczem, w którym
    > pomylił przewody.

    Przyklad zapamietajmy do dalszych rozwazan.

    > Niestety instalacja była starego typu, bez różnicówki. Poza tym wiesz ile
    > w zeszłym roku wymieniłem u klientów uszkodzonych różnicówek ?

    Ja w rozwazaniach raczej w ogole pomijam istnienie roznicowki w obwodzie i
    skupiam sie na mozliwych przypadkach ograniczajacych zagrozenie tak jakby
    roznicowka byla uszkodzona, bo jak wiadomo zawodna bywa.

    > 5 albo 6 szt. Niestety różnicówka to nie jest panaceum na wszelkie
    > problemy. Także nie jest ona podstawową ochroną lecz dodatkową. Podstawową
    > jest szybkie wyłączenie na skutek zwarcia, czyli mówiąc prościej wyłącznik
    > nadmiarowo-prądowy lub bezpiecznik topikowy. Żeby taki wyłącznik lub
    > bezpiecznik mógł spełnić swoje zadanie to przewód ochronny musi mieć
    > kontakt galwaniczny z przewodem neutralnym (który nigdy nie ma potencjału
    > ziemi), zapewniając możliwie jak najmniejszy opór elektryczny.

    Ty zakladasz, ze napiecie sie tam pojawi, ja uwazam ze to tak samo
    prawdopodobne jak przebicie na obudowe radia i zlapanie reka uziemionego
    kaloryfera. Po prostu sa przypadki na ktore nie wiele mozemy poradzic i
    niestety sie zdazaja. Wprowadzajac jedna ochrone tworzysz zagrozenie z
    drugiej strony. Nie neguje polaczen wyrownawczych, ale prezentuje tu moze
    nieco inne spojzenie na ten problem.

    > W plastikowych rurkach znajduje się woda, która częściowo przewodzi prąd.
    > Zatem jak się dotkniesz części metalowej będące pod napięciem przed
    > odcinkiem rury plastikowej to i tak zostaniesz porażony, nawet
    > śmiertelnie. Niestety jeżeli zrobi się przebicie prądu do tej wody to nie
    > spowoduje to wyłączenia zabezpieczenia nadmiarowoprądowego, ponieważ
    > oporność wody jest zbyt duża, żeby wywołać przepływ odpowiednio dużej
    > wartości prądu, która spowoduje wyłączenie zabezpieczenia
    > nadmiarowo-prądowego.

    A nie jest wystarczajaco duza zeby mnie zabic pamietajac ze to wartosc
    mniejsza jak 30mA? Jestes pewien??

    > Jeżeli zaś chodzi o metalową lampkę to po to jest w niej obwód ochronny i
    > jej obudowa jest z nim połączona, żeby nie doszło do takiej sytuacji jaką
    > opisujesz.

    Bojler tez ma obwod ochronny zeby nie doszlo do sytuacji przebicia na
    instalacje.

    > Uważam to za błędny przykład osoby, któa nie rozumie podstawowych praw
    > rządzących elektrycznością:
    > Po pierwsze trzeba być skończonym debilem, żeby suszyć włosy suszarką
    > jednocześnie siedząc w wannie.

    A kim trzeba byc zeby podlaczyc faze na obudowe bojlera?? Chcesz rozmawiac o
    debilu elektryku w oderwaniu od podobnego elektryka suszacego wlosy w
    wannie??

    > Po drugie w łazienkach po to własnie stosuje się tzw. strefy
    > bezpieczeństwa, które uniemożliwiają użytkowanie suszarki jednocześnie
    > siedząc w wannie.

    Sa standardem??

    > Po trzecie prąd popłynie najkrótszą drogą czyli poprzez wodę od jednego
    > styku grzałki do drugiego styku grzałki wewnątrz suszarki, a jego wartość
    > może być na tyle duża, że spowoduje wyłączenie zabezpieczenia
    > nadmiarowo-prądowego.

    Jak nie bedzie uziemienia po prostu wstaniesz w wannie i wylaczysz suszarke
    z gniazdka, choc wczesniej zadziala "S".

    > Po czwarte prąd popłynie także poprzez wodę wybierając najkrótszą drogę.
    > Niekoniecznie przepływ poprzez ciało musi być tą najkrótszą drogą.

    Jak jest zwykle??
    Pare lat temu mieszkancy pewnej gminy pozegnali wojta lowiacego ryby pradem
    w stawie. Bez przesady obszar razenia pradu w stosunku do wielkosci
    wanny..., ech szkoda gadac.

    > Po piąte jakakolwiek upływność prądu z suszarki do metalowej wanny, której
    > wartość będzie większa niż 30mA spowoduje wyłączenie różnicówki.
    >
    > Tak więc jak widzisz, taki scenariusz jaki opisałeś jest bardzo
    > małoprawdopodobny.

    Nie jest, zycie zna przypadki, ze to sie zdazylo nie raz. W nawiazaniu do
    tego bojlera z sali weselnej jednak dosc prawdopodobny. W koncu nie co dzien
    kombinuje sie przy przedluzaczach zamieniajac przewody. Innymi slowy chcesz
    powiedziec, ze instalacje powinny byc debiloodporne, no ale w zalozeniach
    powinny byc bezpieczne bez uziemiania rur kaloryferow. Skoro znamy przypadki
    suszenia wlosow w wannie, czy golenia sie, podlaczenia bojlerow, to znaczy
    ze nie ma rozwiazan debiloodpornych. Nic nie zastapi myslenia i zadne
    uziemienie nie chroni nas w kazdej sytuacji. Beda jak widac co najwyzej
    zamienne.
    Tradycyjnie pozostawiam sobie mozliwosc bledu pisanych tu przeze mnie slow i
    uwazam temat za wyczerpany. Dla mnie EOT.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1