eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-03-03 14:01:33
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-03-03 10:45, Ergie pisze:

    >> Spójrz teraz od drugiej strony.
    >> Uczciwy przedsiębiorca został oszukany czy też nie wytrzymał
    >> nieuczciwej konkurencji. "Popłynął" z kolejnym zleceniem, ale US i
    >> ZUS to w ogóle nie obchodzi. Chcą dostać swój haracz, ale
    >> przedsiębiorca po prostu nie ma z czego.
    >
    > Wybacz, ale jak nie ma z czego to zamyka działalność. Trudno, nie
    > udało się i tyle - może następnym razem uda się lepiej. Jestem
    > uczulony na takie gadanie sorki panowie w tym miesiącu nie mam z czego
    > wam zapłacić - mówi właściciel firmy do pracowników na budowie i
    > odjeżdża swoim nowym BMW.

    Pier....sz od rzeczy. Nie mówimy tu o oszukiwaniu pracowników. Nigdy
    nikogo nie oszukałem i nie jestem winien ani jednej złotówki. Powiem
    więcej. Bywało, że sam nie zarobiłem lub nawet dołożyłem do interesu,
    ale każdy kto miał coś ode mnie dostać dostał tyle ile było uzgodnione.
    Być może dlatego nie dorobiłem się nowego BMW.

    Ile czasu prowadziłeś swoją działalność gospodarczą?
    Śmiem twierdzić i idę o zakład, że się nie mylę, iż nigdy nie
    prowadziłeś działalności gospodarczej i nie masz najmniejszego pojęcia o
    jej prowadzeniu.
    Niestety zaczynasz prowadzić działalność i się dowiadujesz, że cała
    buchalteria cię przerasta, a ilość generowanych papierów, pozwoleń i
    zaświadczeń jest tak ogromna, że nie masz czasu na nic innego jak tylko
    i wyłącznie na obsługą zobowiązań w stosunku do państwa i urzędów. Urząd
    Skarbowy, ZUS, Ochrona środowiska, Gmina i podatek od nieruchomości,
    Sanepid, wywóz nieczystości, badania elektryczne, normy, atesty itd.
    Przy czym każdy z tych urzędów uważa, ze jest najważniejszy i za wszelką
    cenę stara się ci dopierdolić karę za cokolwiek.
    Można to ująć takim oto zdaniem: "Panie przedsiębiorco wyruchaliśmy
    pana, jak pan dalej nie ma z czego to niech pan zwija interes, a my
    sobie poszukamy kolejnego frajera".

    >
    >> Wobec tego US i ZUS w trybie administracyjnym wszczyna egzekucję,
    >> wysyła komornika, który bez najmniejszych skrupułów zajmuje prywatny
    >> majątek przedsiębiorcy.
    >> Uważasz, że to jest w porządku?
    >
    > Uważam że nie w porządku jest niepłacenie podatków. Jak ktoś nie umie
    > prowadzić biznesu i nie ma nic odłożonego na czarną godzinę to niech
    > pracuje w biedronce na kasie.

    Nie mówimy tu o nieuczciwych przedsiębiorcach, ale o takich co uczciwie
    płacą.

    >> Dlaczego więc ma to działać w jedną stronę?
    >> Skoro cały majątek prywatny przedsiębiorcy może stanowić
    >> zabezpieczenie pazerności państwa to niby dlaczego przedsiębiorca nie
    >> może wszystkiego wliczać w kosztu uzyskaniu przychodu?
    >
    > Bo to nie jest koszt. Nie dostrzegasz idiotyzmu swojej argumentacji -
    > "skoro ponoszę ryzyko to mogę oszukiwać" - toż to absurd.

    Ty jak ten US czy ZUS zakładasz z góry, że jednak każdy oszukuje.

    >> Tym bardziej, że w przypadku drobnych przedsiębiorców trudno jest
    >> postawić i określić granice, kiedy kończy się działalność
    >> gospodarcza, a kiedy zaczyna prywata.
    >
    > ROTFL. Człowiek uczciwy doskonale wie gdzie jest granica. Np.
    > praktycznie każdy potrzebuje aparatu do dokumentowania swojej pracy,
    > ale wcale nie musi to być aparat za 10 tysięcy i komplet szkieł za dwa
    > razy tyle bo córka przedsiębiorcy lub robić zdjęcia.

    Znów pier....sz głupoty.
    Dam ci swój przykład. W pewnym momencie potrzebowałem aparatu cyfrowego.
    Kupiłem kompakt za ok. 1500zł. bo wydawało mi się, że taki mi akurat
    wystarczy. Jednak szybko się okazało, że ten aparat w pewnych warunkach
    nie spełnia moich potrzeb i oczekiwań i powinienem był jednak kupić
    porządną lustrzankę z wymienną optyką za ok. 3500-4000zł.
    Dochodzimy do sedna: Ty uważasz, że wiesz lepiej co mnie jest potrzebne
    i z góry zakładasz, że nie mam prawa kupić nawet aparatu za 1500zł tylko
    powinienem kupić za 500zł, a ja natomiast uczę się na własnych błędach i
    tego doświadczam.

    >
    >> Przykładowo przedsiębiorca w drodze do kolejnego klienta lub w drodze
    >> po zakupy do celów prowadzonej działalności podrzuca dzieciaka do
    >> przedszkola.
    >> Wskaż, w którym miejscu auto jest wykorzystywane zgodnie z prawem, a
    >> w którym niezgodnie z prawem.
    >
    > Już pisałem: żona bierze to auto i jedzie do fryzjera.

    Dlatego należy zlikwidować wszelkie odliczenia, uprościć buchalterię,
    obniżyć podatki i stworzyć takie mechanizmy, dzięki którym
    przedsiębiorca będzie kupował to na co go stać, uwzględniając grubość
    swojego portfela oraz opłacalność takiego zakupu.
    Jeden kupi starego Opla, a drugi najnowsze BMW
    Będzie potrzebował do działalności firmy, a będzie używał prywatnie -
    nie ma problemu. Nikt nie musi tego kontrolować i wymyślać co 2 miesiące
    nowej ustawy "jak dać tak, żeby zabrać".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1