eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-03-19 11:10:52
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:faaf9b96-d419-4dc5-aee8-2c4b24ebd11d@go
    oglegroups.com...

    >> Dlatego ściągam z "dpobreprogramy" i tym podobnych stron.

    > I właśnie tam są domyślnie "asysteci pobierania"

    Ups. Tam miało być _NIE_ ściągam z "dobreprogramy" itd. Dlatego dalej pisze
    o stronach producentów.

    > Z torrentów czy innych chomików już od dawna nic nie ściągam.

    To podstawa.

    >>skoro nachalnie mi go wciskają to pewnie mają w tym jakiś interes.

    > Adam zaraz napisze że to dla naszego dobra czy naszej wygody;)

    Jak dostrzegę tę wygodę to się skuszę, ale jakoś jej nie widzę: to coś
    zabiera mi kawałek ekranu + spowalnia ładowanie przeglądarki.

    >> Ale dlaczego dzieciak sam sobie to instaluje? Tego nie rozumiem. Niech
    >> powie
    >> co chce i Ty mu to zainstaluj, a przy okazji wyłączysz toolbary, zgody na
    >> przetwarzanie zdjęć i inne świństwa.

    > Ot właśnie trochę inaczej uważam. Niech się uczy więc pozwalam aby sama
    > instalowała a ja raz na tydzień sprawdzam co i jak- zresztą > tzw "raport
    > aktywności na bieżąco dostaję"

    To ok.

    > Oczywiście tłumaczyłem wielokrotnie jak instalować itp. ale czasami nawet
    > ja cos przegapię i zapomnę "odptaszkowac"

    Zdarza się, ale jak instalujesz 10 programów na rok i raz się pomylisz to
    nie problem a jak instalujesz 10 na tydzień to już po 3 miesiącach masz
    niezły bałagan i totalnie zamulony system. Dlatego najważniejsze to nie
    instalowanie wszystkiego jak leci tylko tego co jest potrzebne.

    >> Ja nie ignoruję zagrożenia ja go po prostu unikam. Okres młodości gdy na
    >> komputerze miałem dziesiątki programów bo "a nuż się przydadzą" mam już
    >> za
    >> sobą. Teraz mam 1 program do obróbki zdjęć, jeden odtwarzacz muzyki,
    >> jeden
    >> CAD, jeden komunikator (Skype) do tego Office, Acrobat Reader, Total
    >> Commander i tyle. Do tego od czasu do czasu dochodzi jakaś gra którą
    >> sobie
    >> pogram kilka zimowych wieczorów a później odinstalowuję. Jak dzieci będą
    >> starsze to dojdzie pewnie kilka gier dla nich i jakieś programy do nauki
    >> języków.

    > Widzisz ja tez nie "archiwizuję " internetu ale jak kupiłem kompa z win 8
    > to ich domyślnych programów nie bardzo da się używać i
    > trzeba czasami cos alternatywnego pobrać.
    > Zresztą nie tylko aplikacje "ściągane" chodzi. Taki Facebook jak ktoś
    > nieuważny to tez nagle się okazuje że cos tam w imieniu
    > użytkownika publikuje/udostępnie i pokazuje że ktoś był gdzie nie był.
    > Google ciągle mnie o kopie plików pyta, jakieś kręgi czy nie
    > chcę rozszerzyć, czegosd tam zsynchronizować czy udostępnić. Jako osoba
    > dość świadoma jakoś się przed tym bronię ale już np. moja
    > mama czy teściowie nie bardzo i często musze w ich kompy ingerować i
    > kasować cos czego nie chcieli.

    Ale po co tym ludziom Facebook, Google, chmury i inne takie? Korzystam
    bardzo aktywnie z komunikacji elektronicznej, ale nigdy w życiu nie przyszło
    mi do głowy by używać NK, FB czy innych portali. Po co? Są maile, SMS'y,
    telefon, czy Skype. Mam swoją stronę na której umieściłem kilka zdjęć dzieci
    by daleko mieszkająca rodzina mogła śledzić jak rosną i tyle. Po co mam
    informować cały świat że oto zjadłem śniadanie i wrzucać gdzieś zdjęcie
    pustego talerza?

    Ale przede wszystkim spotykam się z ludźmi na żywo. Zaraz mi jakiś "no-life"
    napisze że jestem staroświecki no i dobrze, ale jakoś bardziej mi odpowiada
    chodzenie ze znajomymi na prawdziwe piwo niż wysyłanie im wiadomości i
    emotikona ze szklanką :-)

    >> Im mniej softu tym mniejsza konieczność kontroli. A usług Google nie
    >> używam
    >> bo nie wiem po co? Nie widzę wartości dodanej a widzę sporo zagrożeń.
    >> Chmurę
    >> mam i użyłem jeden raz by przerzucić jakieś dane z pracy do domu, ale nic
    >> w
    >> tej chmurze nie leży. Nie mam potrzeby trzymania zdjęć ani filmów na
    >> obcych
    >> serwerach - po co mi dostęp do mojej biblioteki jak jestem na wakacjach
    >> gdzieś daleko?

    > Ja akurat fotki trzymam tam z powodu aby nie zgineły. Kompy się psuję,
    > sprzęt często zmieniam i trochę fotek przez to straciłem.

    Ok, jest to jakaś forma back-up'u.

    > Paranokiem z drugiej strony nie jestem i uważam że akurat fotki z wakacji
    > czy innych wyjazdów mogą tam leżeć. Udostepniać dla ogółu > nie
    > udostępniam a jak jakies tajne służby chcą to i tak sobie popatrzą pewnie
    > jak przy barze na basenie w Egipcie czy innej Turcji
    > siedzę.
    > Do wszystkiego trzeba dystans mieć i daleko mi np. do podejścia Kikiego
    > który szyfruje wszystko co zaszyfrowane i koduje co
    > zakodowane;)

    Oczywiście, ja po prostu nie używam bo nie potrzebuję. A nie z powodów
    ideologicznych. Backup mam na zewnętrznym dysku i tyle.

    >> Ja bym zmienił operatora. Ja wiem że niby "wszyscy" naciągają, ale akurat
    >> T-Mobile w tym przoduje.

    > Umowa się skończy to zapewne zmienię- njumobile za 29zł romowy bez limitu
    > na razie na oku mam i pewnie tam przejdę. Żadnych
    > haczyków w tej ofercie nie widze no i w każdej chwili rozwiązać można
    > umowę.
    > Ale i PLUS podobne loterie miał i inni pewnie tez.

    Plus miał jeden raz i od razu dostał po łapach od jakiegoś urzędu. Plus ma
    inną wadę - wysyła reklamowe SMS'y gdzieś tak raz w tygodniu i ok. raz na
    miesiąc lub dwa ktoś dzwoni z nową super ofertą. Ale pod względem
    naciągactwa jest ok.

    >> No i to jest największy problem Polaków - bierność. Jakby wszyscy się
    >> postawili i dodatkowo zażądali odszkodow...

    > Wiesz z tym odszkodowaniem to jest tak że pozew zbiorowy pewien portal
    > organizował w sprawie tej loterii. Poszkodowani im już kasę > wpłacali na
    > poczet "kosztów" i do dzisiaj chyba żaden pozew nie został spłodzony.
    > Tak więc taki prosty człowiek wyrolowany przez np TMobile wpada w łapska
    > innych cwaniaków.
    > Dżungla normalnie.

    Nie trzeba pozwów zbiorowych. Wystarczą dziesiątki zwykłych. Pamiętaj że dla
    firmy proces jest znacznie bardziej kosztowny (bo płaci drogiemu
    prawnikowi).

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1