eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDo Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu › Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
  • Data: 2015-07-22 23:48:38
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 22 lipca 2015 23:26:30 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Mnie nie interesują dziury w dachu, pęknięte rury, sprzątanie śniegu, mycie okien
    na klatkach schodowych itp.

    No dawaj dalej te "itp.". Bo tak:

    - dachowke mam na dachu ceramiczna - mysle ze mnie przezyje bez zadnych
    awarii. Poki co lezy 6 rok na dachu i lezy
    - pekniete rury - jakie rury? Kanalizacyjne? Mysle, ze mnie przezyja bez
    awarii. Wezyki w armaturach? Tylko w lazience mam dwa, kible podlaczone
    PEXem na sztywno. PEX w podlogach zywotnosc min. 30 lat.
    - sprzatanie sniegu - ja to mam za darmo, bo sam sprzatam, Ty za to placisz :D
    - nie mam klatek schodowych wiec nic mnie nie kosztuje mycie okien

    Dawaj dalej. Smiem twierdzic, ze w nowym domu przez 30 lat nie kiwne palcem,
    procz malowania.

    > Mam to wszystko policzone hurtem. Ty za każdą analogiczną pracę płacisz lub
    > wykonujesz sam czyli ponosisz straty bo jak Twoja stawka godzinowa wynosi np
    > 150 zł a wykonujesz pracę za którą płaci się 10 zł/h to jesteś 140 zyli w
    > plecy.

    Zawsze mnie to porownanie smieszy :-)

    > W moim czynszu najmniej jest zysku właściciela. Reszta to koszt remontów,
    > napraw, sprzątania itp. Czyli dokładnie tego samego za co i Ty płacisz.

    Juz wyliczylismy, ze place tyle ze zostaje mi jeszcze 1500 rocznie w
    porownaniu do Ciebie :) Czyli przez 30 lat na koncie bym nazbieral 45 tys pln
    - akurat na jakis podstawowy remoncik po 30 latach w domu.

    > Różnica jest tylko taka że Ciebie to obciąża w całości a ja płacę za niewielką >
    przypadającą na mnie część.

    Trudno zebys placil za caly blok mogac korzystac tylko z paru metrow :-)

    > Jeśli ja w wynamowanym mieszkaniu płacę 5 złotych gołego czynszu za metr
    > kwadratowy to u Ciebie jeśli by policzyć wszystkie wydatki wyjdzie to kilka
    > razy więcej.

    Nigdy w zyciu, narazie policzylismy, ze wychodzi kilka razy taniej :)

    > trochę więcej niż 10% kosztów napraw dachu. Ty masz chyba ponad 200 m2 i przy
    > smołowaniu zapłacisz z własnej kieszeni za 200m2 dachu.

    Nie mam zadnej smoly na dachu tylko folie, welne mineralna i dachowke
    ceramiczna. Dachowka z 50 lat lekko wytrzyma, folia ma wytrzymac 100 :-)
    Welna mineralna nie wiem - pewnie tez duzo bo to kamien.

    > I tak ze wszystkim.

    No z czym - dawaj konkrety :-)

    > Pęknie rura to koszt rozkłada się na wielu najemców a nie jednego wlaściciela.

    Jaka rura ma mi peknac w domu? W bloku moze pekaja bo blok wysoki to pracuje,
    wiec rury szlak trafia. Ty mieszkasz w kamienicy 100 letniej, a piszesz
    o jakichs wyimaginowanych kosztach w ledwo zbudowanym domu z nowoczesnych
    materialow :-) Rury to moga pekac metalowe, bo przerdzewialy, albo klejone
    PCV, bo ktos 15 lat temu uzyl tej wadliwej technologii. Jakie inne rury mi
    moga w domu peknac?

    Narazie mieszkam prawie 6 lat i wszystko jest jak nowe.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1