eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDostalem fuckture za gaz › Re: Dostalem fuckture za gaz
  • Data: 2017-02-23 14:56:46
    Temat: Re: Dostalem fuckture za gaz
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 23 lutego 2017 14:20:14 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:

    > Na pewno mniej, niż wizyta u znachora a potem w aptece ;)

    Nie żebym sie czepiał ale sobie zerknij na ten filtr- czarny jest ale tak na oko tego
    syfu filtr wyłapał objętościowo to ze dwa naparstki max (a może i jeden niepełny)
    jakby sie udało to strzepać i do naparstka wsypać
    Zakładając brak tego filtra to do płuc domowników dostałoby się pewnie z 1/100 albo i
    dożo mniej tego co wyłapał filtr. Pewnie wiecej wciągniesz syfu czyszcząc odkurzacz
    niźli wyłapał ten filtr przez miesiąc
    Więc jakoś specjalnego powodu wizyty u znachora czy w a aptece nie widzę a i te
    filtry to tak dla spokojnego snu właścicieli
    Tak z ciekawości zważ na wadze kuchennej czysty filtr i później po miesiącu brudny-
    będzie jakiś obraz ilości wyłapanego "syfu"

    > Ja montując wentylację mechaniczną nie myślałem o walce ze smogiem,
    > raczej z syfem ogólnym i pyłem. A tu się okazuje, że trzeba i o tym
    > pomyśleć. Jak dla mnie, syfiaste powietrze w okolicy jest wystarczającym
    > powodem, żeby sobie mechanikę zamontować...

    Ile gram miesięcznie syfu wyłapiesz możesz sprawdzić wagą.
    Czy gra warta świeczki to indywidualne odpowiedzieć każdy sobie może
    No i na zewnątrz póki co bez maski się łazi

    > Wyprowadzić się do Afryki, tam nie kopcą.

    Jakies ogniska tambylcy palą

    PS
    Adam Sz. w jednym z z najbardziej zasyfionych miast w Polsce raz na pół roku o
    zmianach filtra pisał.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1