eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieI ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;) › Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
  • Data: 2019-10-28 09:35:10
    Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-10-28 o 08:42, Kris pisze:
    >> Póki co wszystko jest postawione na głowie, bo przedstawiciel handlowy
    >> producenta robi konkurencję instalatorowi i hurtowni oferując towar na
    >> takim samym poziomie rabatowania klientowi indywidualnemu co i hurtowni
    >> czy instalatorowi. Co ciekawsze to oferując towar w tej samej cenie
    >> instalatorowi ceduje na niego odpowiedzialność za serwis gwarancyjny.
    >> Niestety tak robią niektóre firmy produkujące. Jak więc ma być dobrze?
    > A;le przecież w łatwy sposób możesz uniknąć wszystkich tych kłopotów które wyżej
    wymieniłeś
    > Nie musisz bujać się z rozliczeniem obniżonego vatu, użerać się z klientami itp.
    > Wystarczy że weźmiesz pieniądze za to co robisz czyli usługę
    > Kocioł kupi klient, zapłaci autoryzowanemu montażyście(być może Tobie) za pierwsze
    uruchomienie, skonfigurowanie itp. Jak mu się popsuje to zgłosi to do sprzedawcy lub
    producenta, sprzedawca lub producent przyślą serwisanta(być może Ciebie) któremu
    zapaca za usługę.
    > Jeśli awaria będzie po okresie rękojmi/gwarancji to klient wezwie Ciebie, zapłaci
    Tobie za robotę i tyle.
    > Normalna sytuacja i tak top powinno wyglądać w relacji usługobiorca-usługodawca.


    Klient pójdzie kupić kocioł drożej w hurtowni i do tego z 23% VAT-em?

    Weź no pomyśl trochę co piszesz.

    Problem jest w tym, że ustawodawca wymyślił 8% VAT na usługi i ludzie
    chcą z tego korzystać, bo zawsze to parę groszy im pozostaje w kieszeni.
    W tej usłudze, firma instalacyjna sprzedaje usługę oraz materiały także
    z 8% VAT-em. Usługodawca samemu kupuje towar z 23% VAT-em, sprzedaje go
    z 8% VAT-em, a o różnicę musi się upomnieć do fiskusa, aby mu zwrócił
    lub musi sobie rozliczyć kiedy płaci ten VAT.

    Kocioł + potrzebne materiały to koszt powiedzmy 10 tys. zł. z 23%
    VAT-em. Z VAT-em 8% jest to już niecałe 8,8 tys. zł. Dołożysz te 1200zł
    tylko po to, żeby sobie samemu kupić materiały, a później się bujać, bo
    odpowiedzialność za instalację, sprzęt, materiały i montaż jest rozmyta?
    Zapewne wolałbyś aby Ci te pieniądze pozostały w kieszeni, a za robotę i
    materiały odpowiadała jedna firma.

    Poza tym gdyby było normalnie czyli hurtownie nie dumpingowałyby cen i
    nie sprzedawałyby towaru z rabatami jak dla instalatora to Ty byś nie
    kombinował tylko wynajął firmę instalacyjną, która nie dość, że daje Ci
    część swojego rabatu to jeszcze robi usługę i sprzedaje towar z 8% a nie
    23% VAT-em.

    Ty i tak wychodzisz na swoje, bo masz robotę zrobioną taniej i sprzęt
    kupiony taniej. Praktycznie wyszedł byś na materiałach dokładnie tak
    samo, jak nie lepiej niż obecnie kombinując i szukając na własną rękę
    towarów i odpowiedzialnych.

    Hurtownie zarobiłyby więcej, bo lepiej jest im sprzedać instalatorowi
    materiały na kilka robót na raz niż użerać się z klientami
    indywidualnymi. Poza tym w razie awarii urządzenia to nie hurtownia by
    się bujała z reklamacjami tylko końcowy sprzedawca, jakim jest instalator.

    Dla Ciebie też byłoby łatwiej, bo ten, kto Ci sprzedaje i instaluje
    kocioł oraz całą instalację w pełni zapewnia serwis gwarancyjny i
    pogwarancyjny.

    Poza tym cały czas myślisz, że instalator to jest ten pachołek, któremu
    się każe zamontować kocioł. Cały czas mylisz firmy instalacyjne z panami
    Heniami co to robią na czarno.

    Firmy instalacyjne to także sprzedawcy, którzy prowadzą normalne sklepy.
    Dlaczego mają nie mieć prawa sprzedawania kotłów czy materiałów
    instalacyjnych?

    Weź pod uwagę, że niektórzy producenci kotłów robią gwarantem firmy
    sprzedające. Siłą rzeczy kotłów tych nie może sprzedawać piekarz czy
    pani Henia z jednym zębem co to zajmuje się sprzedażą znaczków
    pocztowych i włóczki do robienia swetrów na drutach, ale sprzedawca musi
    mieć przygotowanie techniczne i musi mieć kwalifikowany personel.

    Z tego też powodu nie kupisz w pierwszym lepszym sklepie dobrych kotłów,
    bo producent stawia wymagania od sprzedawcy, że musi być gwarantem i
    serwisantem tych urządzeń, a tym samym musi odbywać szkolenia
    techniczne, poświadczane certyfikatami. Znam kilka firm produkujących
    kotły, które tak właśnie działają.

    P.S.

    Nie patrz na cenę 7200zł za kocioł, który można kupić w necie taniej, bo
    te ceny są abstrakcyjne. Ale zapytaj lokalną firmę instalacyjną w jakiej
    cenie jest Ci w stanie sprzedać ten kocioł w usłudze instalacyjnej.
    Uwierz mi, że będziesz zdziwiony.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1