eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIle kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki › Re: Ile kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki
  • Data: 2013-12-06 10:07:31
    Temat: Re: Ile kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik wrote:
    > W dniu środa, 4 grudnia 2013 14:01:18 UTC+1 użytkownik yarecky
    > napisał:
    >> On 2013-12-04 12:59, k...@g...com wrote:
    >>
    >>
    >>
    >>>
    >>
    >>> Widział Ty kiedy klej epoksydowy w takich dwóch sklejonych
    >>> strzykawkach których tłoczki są se sobą połączone żeby jednakowe
    >>> ilości składników zawsze wyłaziły. Od razu chcę podkreślić ze ni
    >>> chuja tak jak wąż to do konia nie podobne. To takie samo tylko
    >>> zrobione z rur kanalizacyjnych z polietylenu. Rury fi 75 czy tam
    >>> jakie sa w zbliżonym rozmiarze. Zrobione tak że za dwie
    >>> synchroniczne pompy tłokowe by chodziło, napędzane śrubą a śruba
    >>> sinikiem z przekładnią. jakoś mi za silnik podchodzi silnik od
    >>> wycieraczek od Poloneza. Wężykami dają te dwie pompy do komory
    >>> mieszania. Komora mieszania stalowa. Z rury jakiejś znaczy się. W
    >>> środku śmigło. Napędzane to śmigło a jeszcze lepiej kilka śmigieł
    >>> na jednej osi silniczkiem z wkrętarki akumulatorowej. Za
    >>> mieszadłem
    >>> rurka którą się taki wymieszany spermolit wylewa. Potrzebuję wylać
    >>> a nie natryskiwać to wydaje mi się że taki system się sprawdzi.
    >>> Mieszanie w kuble jakoś mi nie odpowiada. Poz
    >>
    >> ostaje kwestia ceny składników na pianę. Problemem będzie
    >> utwardzanie się piany w czasie napełniania pomp po cyklu. Pompa
    >> dwustronnego działania jakoś mi nie podchodzi. Mam nadzieję że taka
    >> piana dwuskladnikowa nie staje w mgnieniu oka. i jak w czasie
    >> napełniania tłoków silnik mieszadła będzie się obracał to najwyżej
    >> co napełnienie wyjdzie trochę brzydszej wizualnie piany zanim nie
    >> zacznie lecieć piękna. Tak sobie to obmyślilem. Pozostaje kwestia
    >> ceny. Mam kawałek trudnego do ocieplenia miejsca na strychu.
    >> Styropianu nie wsadzę, wełna mi jakoś nie pasuje. Piana była by w
    >> sam raz. Gadałem z magikiem od robienia pianą ale piętrzy trudności
    >> i chce całą czapkę pieniędzy. To może ze szwagrem w stodole dało by
    >> się taki jednorazowy wypieniacz zrobić.
    >>
    >>>
    >>
    >> Hmm, ale tego izocyjanianu to jest naparstek, reszta to polyol.
    >>
    >> Jak chcesz to wymieszać w domowych warunkach? Pomysł z rurami chyba
    >> odpada.
    >>
    >> Są pistolety, które mieszają w określonej proporcji, tak jak przy
    >>
    >> natrysku, ale koszt 1szt to 2000-2500 EURO.
    >>
    >>
    >>
    >> Mógłbyś spróbować zamówić polyol i izo, których mieszanka będzie
    >> miała
    >>
    >> bardzo długi czas startu (czyli czas po którym zaczyna się pienić)
    >>
    >> mieszać to w jakimś pojemniku i wtedy wtłaczać gotową mieszankę w
    >>
    >> określone miejsce.
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >> yarecky.
    >
    > Trochę się doktoryzowałem i na stronach jakie znalazłem składniki
    > mieszało się w proporcji 1:1. Jak by były inne proporcje to dla
    > mnie
    > żaden problem zrobić dwie pompy o różnych średnicach. ja nie
    > potrzebuję pistoletu do natrysku tylko coś co zmiesza w taki sposób
    > że nie będę oblepiony cały pianą. Pianki są doskonale jak już są
    > zrobione. W czasie przygotowywania są natomiast masakryczne.

    odpuść sobie to mieszadło mechaniczne, widziałeś jak wygląda końcówka
    do kartusza kotwy chemicznej? w lejku jest taki plastikowy wkład który
    miesza towar przy przesuwaniu się, ja bym w tym kierunku kombinował

    jeffrey

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1