eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domJakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacieRe: Jakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacie
  • Data: 2012-05-19 14:13:52
    Temat: Re: Jakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacie
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 19 May 2012 11:36:30 +0200, Przesmiewca napisał(a):

    > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >
    >>Na pewno płukanie nie sięga płycej, niż "chemia" - "chemia" jest w
    >>roztworze wodnym i tak samo wnika, jak się i wypłukuje.
    >
    > Myjesz chemicznym koktajlem w 50-70 stopniach, niewiesz, co za chemia jest w
    srodku,

    TY nie wiesz :-)
    A cóż tam niby jest w tej magicznej "chemii" i ile tego może zostać na
    desce? - trochę środków powierzchniowo czynnych zmniejszających napięcie
    powierzchniowe, trochę NaCl, barwniki, zapachy, enzymy, emulgatory...
    Wszystko to musi się rozpuszczac w wodzie - i się rozpuszcza.





    > nie wiesz, jak gleboko wnika w glab drewna, nie wiesz, czy da sie ja
    > tak latwo wyplukac.... zwlaszcza, jak proces systematycznie powtarzasz.
    > Na jakiej podstawie stwierdzasz, ze chodniejsza i obojetniejsza chemicznie woda
    > dotrze w procesie plukania tak samo gleboko w glab deski jak koktail i skutecznie
    > wyplucze chemie?
    >
    >
    >>Ponadto NAWET jeśli zostanie wewnątrz, to co z tego - wewnątrz niech sobie
    >>siedzi, ja używam powierzchni deski :->
    >
    > Pomysl. Jak ciachassz mokra podczas krojenia deske nozem to nie jest to juz tylko
    > powierzchnia.

    Do aż takiej "mokrości" (mięso, owoce) mam deski z tworzywa. Też lądują w
    zmywarce.

    > Nie wiesz tez, czy chemia powoli sama nie przedostaje sie na powierzchnie.

    Ależ wiem - nie zdąży. Nie kroję godzinę, nie trzymam pokrojonych produktów
    na desce godzinami, tylko chwilę 333-)


    >>Nic nie nasiąka. Nic nie jest impregnowane. Deski mam surowe jak nie wiem
    >>co, od nowości - porządne deski kupione na targu, a nie w sklepie, z litej
    >>BUKOWEJ (i zadnej innej) dechy. Nic nie nasiąka, nie pęcznieje.
    >>Masz deski z kiepskiego drewna, ot co.
    >
    > Nie, ja po prostu trzymam sie zalecen tego, co mam w instrukcji zmywarki.
    > A tam wyraznie jest napisane, ze przedmiotow drewnianych nie mozna
    > myc w zmywarce.

    To jest wzmianka dla inteligentnych inaczej (w rodzaju "nie pierz kota w
    zwywarce") - żeby nie wkładali do zmywarki np drewnianych podstawek pod
    nakrycia, koszyków itp a potem mieli pretensje. Opiera się ona na tym, ze
    dzisiejsze przedmioty codziennego użytku są wykonywane z reguły z drewna
    złej jakości po prostu, a ludzie nie są w stanie odróżnić drewna bukowego
    czy dębiny od rosnącej na zbyt zasobnym gruncie sosny, u której tzw
    twardziel jest w resztkowym procencie w drewnie.

    > Ale to wystarczy pomyslec chwile dlaczego...
    > Dziwie sie, ze osoba taka jak ty, ktora niby tak dba o czystosc, jedzenie etc
    > myje deski w zmywarce.

    Właśnie TAKA osoba myje nawet deski w zmywarce - Ty naprawdę widzisz jakąś
    sprzeczność???
    333-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1