eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJeden z tematów zboczył na grzanie wody.Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
  • Data: 2022-11-16 02:22:17
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16-11-2022 o 01:34, LordBluzg(R)?? pisze:
    > W dniu 08.11.2022 o 02:57, Cavallino pisze:
    >
    >>> Co do jacuzzi, to spotkałem wiele fajnych ale nie były na 3 fazy i
    >>> działały oszczędnie.
    >>
    >> Mój dmuchaniec też jest na 1 fazę, ale bierze pona 3 kW.
    >
    > Ja piszę o tych opalanych drewnem :]

    Na pewno chciałbyś dmuchańca węglem opalać?
    Nie o takich jacuzii mówimy.

    >>
    >>
    >>> Po prostu nie oszczędzasz ani pieniędzy ani energii
    >>
    >> Oszczędzam, gdy dana rzecz nie jest potrzebna.
    >> Ale o oszzędnościach typu "nie używamy jacuzzi, bo drogo prąd
    >> wychodzi, to faktycznie myślę.
    >> O tyle tego, że grzeję je w II taryfie.
    >> W tym roku sezon był dłuuuuugi, zazwyczaj chodziło tydzień czy dwa,
    >> teraz ze dwa miesiące.
    >
    > Powiedzmy, że to w sumie zbytek i "takamoda".

    Jak wszystko co fajne w życiu.
    W jaskiniach nie było prawie nic potrzebne do przeżycia, więc wszystko
    ponadto łapie się do tej samej kategorii.

    >
    > Są już 10 letnie jacuzzi zardzewiałe i nieużywane bo moda minęła.

    Mówimy o czymś takim:

    https://allegro.pl/kategoria/baseny-i-akcesoria-jacu
    zzi-302390?string=jacuzzi%20ogrodowe&order=p&price_f
    rom=1000&price_to=2500

    >> Właśnie elektrykowi zrobiłem drugi przegląd w roku, po 30 kkm.
    >> Wyniósł mnie (z dotacją) w zakupie 127 tys - szukaj czegokolwiek co ma
    >> podobne parametry, 200 KM i jest kompaktowym crossoverem - powodzenia.
    >
    > Zasięg "kołokomina"? To już wolę hulajnogę :)

    Nie - nad morze dojeżdżam bez doładowywania, latem byłem bev w Chorwacji
    (koszt dojazdu zero złotych).
    Życzę szczęścia w podróżowaniu w ten sposób hulajnogą.

    >
    > Gaz w aucie do max 10lat eksploatacji nadal średnio wychodzi taniej niż
    > elektryk

    Nie wychodzi.
    Koszt 100 km w elektryku ładowanym w II taryfie to jakieś 8 zł.


    > Noale masz 150% zużycia więcej niż Kowalski

    Kowalski nie grzał prądem wody, nie ma kuchenki z płytą i pewnie też
    córki jadającej na ciepło każdy posiłek.
    O autach elektrycznych, klimie i domu nie wspominając.

    > Policz tak. Przebieg auta na prąd "kołokomina" to 1,5tys/rok.

    Ale co to za brednie, skoro piszę Ci, ze ja jeżdżę 30 tys rocznie?
    I jeżdżę tak jak wcześniej jeździłem ice, a nawet więcej bo taniej.

    >Skoro
    > autogaz pali 10l/100km to na 1500km zużyje po cenie 3zł

    Nie musisz się produkować, zmieniłem obecnego elektryka z hybrydy na gaz.
    Więc dokładnie wiem co ile kosztuje.
    Elektryk jest droższy tylko gdy jedziesz w długą trasę i ładujesz
    WYŁĄCZNIE na drogich i szybkich ładowarkach.
    A że to się praktycznie nie zdarza, bo idzie znaleźć tańsze i/lub kupić
    abonament, a część prądu wywozisz z domu, to nawet wtedy wychodzi
    dopiero na to samo co hev+lpg.


    >> Nie piszę że będę ładował za darmo, tylko że zabezpieczam się w ten
    >> sposób przed wzrostem cen prądu.
    >> Na ten moment na tym tracę, bo prąd w II taryfie kupuję taniej, niż
    >> koszt prądu z pv uwzględniając koszt jej założenia.
    >
    > Ok, wzrostu cen prądu nie uwzględniam jeszcze.

    A ja tak - i tylko z tego powodu rozbudowałem pv.

    >> Dom jest jaki jest, jak mam zainwestować 50 tys w ponowne zrobienie
    >> dachu, pewnie z lepszym ociepleniem od zewnątrz, to wolę 25 tys w pv.
    >> Inaczej się w upały nie da wytrzymać na poddaszu, widać chata 20 lat
    >> temu nie była projektowana na 40 stopni przez 2 miesiące w roku.
    >
    > Ale to inwestycja NA WIEKI

    Nie planuję jeszcze tyle żyć.


    >> Ten sprzed czy po?
    >> Ten bez bojlera będzie za miesiąc.
    >> Sam jestem ciekaw jak wyjdzie.
    >
    > Zależy jakie masz ustawienia. Bojler i tak jest lepszy od przepływowych :)

    Nie jest, bo gaz jest tańszy, nawet po podwyżkach i nawet od prądu w II
    taryfie.
    A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.

    >>> Masz ponad 130% użycia sredniej?
    >>
    >> Masz jakąś średnią dla domów wyliczoną?
    >> Bo nie będę się porównywał z klitkami zamieszkałymi przez emerytów....
    >
    > Mam, sam mam 2 domki i już pisałem, że nie przeginam.

    Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.

    > Co Ci przeszkadza kuchenka gazowa? Nawet szybciej grzeje niż prądowa a
    > jest tańsza, znacznie tańsza.

    Za duży koszt instalacji i syfu od gazu.
    I tak już wyciąg nie wyrabia z wywaleniem tego wszystkiego co teraz jest.

    >> Ale że nie wierzysz z zużycie prawie 7 kWp (z bojlerem), czy o co chodzi?
    >
    > Nie wierzę że z 7kWp wyrabiasz 5tys zł rocznie

    Nie wiem o czym gadasz.
    Pisałem o tym co będzie, dla nowo założonej instalacji.
    I to 6 kWp, a nie 7.

    Rachunki za poprzednie lata to zupełnie inne sprawa i nie wiem jakby Ci
    miały pokazać jak szybko zwróci się nowa instalacja, przy innych cenach
    prądu.

    > BTW ostatnie 2 tygodnie to jakaś sromotna porażka z PV nawet 10% nie
    > miałem.

    No tak, nie ma lepszej demagogii niż wyliczanie opłacalności pv na
    podstawie danych z listopada....
    Tak czy tak, u mnie, w sumie, już prawie 150 kWh w listopadzie się
    wyprodukowało.
    Po zmianie cen prądu to będzie ze 150 zł.....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1