eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJezioroRe: Jezioro
  • Data: 2014-07-03 18:35:29
    Temat: Re: Jezioro
    Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-07-03 17:09, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2014-07-03 15:38, ikka pisze:
    >
    >> masz rację, to przesada. jednak są w Polsce miejsca, gdzie kobiety
    >> spotykają się z takim problemem. u lekarza lub w aptece.
    >> uważam, że odmowa sprzedaży tabletek pacjentce, która przychodzi z
    >> receptą powinna być karana. surowo.
    >
    > Tez tak uwazam. Co komu do czyjejs sypialni?
    >
    >>> > i - o zgrozo - ateista to niekoniecznie baba z fiutem.
    >>>
    >>> No oczywiscie ze nie. Pisalas cos o gender.
    >>>
    >>
    >> pisałam, że w tym temacie kościół jest bardzo aktywny. nie wiedząc o co
    >> tam tak właściwie chodzi.
    >
    > Chyba nie wiem i ja na tyle zeby prowadzic dyskusje. :-)
    >
    >> uważasz, że dziecku byłoby lepiej w domu dziecka? a jeśli np.
    >> mężczyzna, który ma dziecko, zwiąże się z innym facetem, należy mu
    >> odebrać dziecko i umieścić je w domu dziecka?
    >> a może należy wyzywać opiekunów tego dziecka od pedałów i je
    >> stygmatyzować?
    >> troszkę więcej pomyślunku i mniej zacietrzewienia życzę.
    >
    > Ja jestem bardzo spokojny i staram sie nadazac za argumentami.
    > Co mi sie nie zgadza? Oczywiscie nie uwazam, ze dziecku bedzie lepiej w
    > domu dziecka. Jestem nawet przeciwny odbieraniu dzieci pijackim rodzinom
    > w pewnym zakresie oczywiscie.
    > W Twoim przykladzie wlasciwie nie ma poczatku. Skad ten facet ma
    > dziecko? Jezeli mial je zanim sie zwiazal to znaczy, ze jest jego ojcem.
    > A skoro tak, to niezaleznie z kim sie zwiaze jest ojcem i kropka. Tak
    > samo jak nikt nie ma prawa wybierac samotnemu ojcu baby, tak samo nikt
    > nie moze bronic zwiazania sie z facetem. Dla mnie moze i z psem.
    > Problem pojawia sie wtedy kiedy dwoch facetow uznanych za rodzine zechce
    > dziecko adoptowac. W imie ludzi chomoseksualnych za jakis czas pewnie
    > mnie zrobia jakims rodzicem a czy b. To nie mnie powinno sie
    > dostosowywac do zachowan w pewnym sensie nienormalnych (statystycznie
    > wylacznie), tylko chyba mniejszosc nawet nie do wiekszosci, a do natury.

    może powiem tak - nie jestem pewna, czy w domu dziecka dziecku będzie
    lepiej niż w domu pary homoseksualnej.

    >
    >>> Naprawde chcesz zeby np. Twoje dzieci przebieraly sie w ciuchy innej
    >>> plci i byly tak emocjonalnie rozjechane zeby nie wiedzialy czy juz sa
    >>> bi?
    >>
    >> a dlaczego miałyby się przebierać? bo chyba nie od wiedzy o tym:
    >> http://tnij.org/2mh6h4o
    >
    > Nie. Ja o eurowizji.
    >
    >> bo jeżeli rozmowa o roli kobiet i mężczyzn w różnych dziedzinach życia
    >> oraz o stereotypach rozjeżdża emocjonalnie twoje dzieci, to im
    >> współczuję.
    >
    > Ze co?
    > Dzisiaj sa jeszcze jakies role?

    są, są :)

    > Moja zona tak jak ja jezdzi samochodem. Celowo ja jezdze gorszym, bo
    > lubie swoja zone i niech ma lepszy. Owszem gotuje obiady, ale chyba
    > tylko dlatego, ze jest pierwsza w domu. Jak ja jestem to ja gotuje. Nie
    > zarzynamy tez owiec. :-)
    >
    >>> Moja wizja swiata to nie tyle wiara co natura. Jak widzialem, ze moja
    >>> zona rodzi dziecko to wiem, ze to jest matka, a ja ojciec. Nie jakies
    >>> rodzice z alfabetu, no litosci. Ci ktorym sie wydaje, ze moga byc
    >>
    >>
    >> to, co piszesz to bzdury. kto ci takich rzeczy do głowy nawkładał?
    >> fronda? sam gdzieś tu piszesz, że nie wiesz, czym jest to straszne
    >> gender. mimo to się wypowiadasz. ludzie mądrzy tak nie robią.
    >
    > Nie musze znac sie na gender, zeby wiedziec iz w Hiszpanii i Francji nie
    > ma juz ojca i matki. Twoim zdaniem to dobry kierunek?
    >
    >>> madrzejsi od natury sa nie tyle grozni, co zwyczajnie smieszni. Niech
    >>> jeszcze zniosa pory roku, dzien i noc jakims dekretem.
    >>> Martwi mnie troche to, ze ci pensjonariusze oddzialow psychiatrycznych
    >>> znajduja taki poklask i ktos ich wogole wybiera. Nie najlepiej swiadczy
    >>> to o populacji prawde mowiac. A kosciol broni zwyczajnie wartosci
    >>
    >> ale przy okazji nie pozwala żyć innym tak, jak chcą. niezależnie od
    >> tych innych wyznania. to nie jest fair.
    >
    > Znaczy komu nie pozwala?

    hegemonia kościoła jest w Polsce niezaprzeczalna.

    > Chodzisz do kosciola?


    oczywiście, że nie.


    >
    >>> rodziny. Mowi, ze nie powinno sie dmuchnac jednej sasiadki w
    >>> poniedzialek, a drugiej w srode. Nie zdradza sie zony i nie odchodzi od
    >>> dzieci. I nie wstaje sie jednego dnia rano facetem z lozka, a drugiego
    >>> baba, bo tak sobie ktos upier tego...
    >>
    >> kościół nie ma monopolu na moralność. jest wręcz zaprzeczeniem
    >> wszelkich zasad moralnych.
    >
    > To znaczy z czym sie nie zgadzasz?

    w zasadzie łatwiej byłoby wymienić z czym się zgadzam :)

    > Kosciol to nie policja moralna. Domyslam sie, ze jednak do kosciola nie
    > chodzisz, a wiesz czego kosciol uczy?

    no wiem, czytałam wypowiedź arcybiszkopta nt. golgota picnic i mi się
    nie spodobała.

    >
    >>> W tym konkretnym przypadku to akurat jest oczywiste. Niby dlaczego ktos
    >>> ma stawiac pedalskie symbole przed wejsciem do kosciola i na placu
    >>
    >> bo ma takie samo prawo jak i ty żyć w tym kraju tak jak mu się podoba?
    >
    > Czego dowodem jest brak krzyza przed palacem po smolensku?
    > Twoim zdaniem dobrze zrobili?

    nie znam aż tak historii tego krzyża, przypuszczam, że była to taka
    sama zbiorowa histeria jak z golgotą.

    > To ma byc ta tolerancjak niewierzacych i fanatyzm katolikow? Daj spokoj,
    > kupy sie nie trzyma.
    >
    >>> konkretnej nazwy? Wystarczy sie zastanowic ile lat stoi tam ten kosciol
    >>> chociazby. Sprawa druga to naprawde w stolycy nie brak miejsca na takie
    >>> symbole i nikt nie mialby nic przeciwko. Po co szukac konfrontacji,
    >>> wiedzac, ze znajda sie obroncy podpalajacy ten watpliwy artystycznie
    >>> pomysl? Sa dwa wyjscia. To dzialanie celowe, albo nasza wladza to
    >>
    >>
    >> to samo pytanie można zadać myśląc o golgota picnic. po co kościół szuka
    >> konfrontacji itd...
    >
    > Nie wiem co to jest golgota picnic. Nie wypowiem sie. Inni moze sie
    > podepna.
    >
    >>> kompletni idioci zeby o tym nie wiedzieli. Ja oczywiscie stawiam na
    >>> punkt pierwszy.
    >>> Sprawa trzecia - jak pamietasz po katastrofie smolenskiej konserwator
    >>> zabytkow niby to nie zgodzil sie na maly krzyz przed palacem. Nie to, ze
    >>> jestem zwolennikiem krzyza w tym miejscu, ale jakos trudno wytlumaczyc
    >>> sobie, ze mogl zgodzic sie na stalowa kratownice na srodku malego placu
    >>> otoczonego zabytkami. Hipokryzja? Nie to wystawiony wielki FUCK!
    >>>
    >>
    >> ok, zlikwidujmy z przestrzeni publicznej tęczę i krzyże. jestem za. ale
    >> nie zgadzam się na likwidowanie tęczy i zostawienie krzyży.
    >
    > Jak to?
    > Chcesz zlikwidowac tecze razem z krzyzami? :-) Wiesz no gdyby tam stala
    > ze sto lat co najmniej to moze i bylaby jakims zabytkiem. A tak to
    > mozemy rozmawiac jak o kraweznikach przy drodze.
    > Ja juz pisalem, niech sobie te tecze stawiaja, tylko sa po prostu lepsze
    > na to miejsca.


    może i są. mnie bardziej nie podoba się palma na rondzie de Gaulle. i
    tak, nie podobają mi się wszędzie porozwieszane krzyże. strach się bać,
    co by było jakby biblia nie mówiła o ukrzyżowaniu tylko powieszeniu...

    >
    >>> Nie, ale dobra zabawa czesto jest przy piwie. Nie uwazam, ze to cos
    >>> zlego. Sam za czasow studenckich pijalem tam piwo. To dodatkowy argument
    >>> za lokalizacja po prostu. Jest miejsce, czas prawie nie ma znaczenia, bo
    >>> tramwaje i tak nie jezdza.
    >>>
    >>>
    >>
    >> a jaki to ma związek z tęczą i ateistami?
    >
    > A taki, ze pomijasz celowo sens. Czemu nie postawili w innym miejscu,
    > gdzie nikogo by nie obchodzila? Skoro nie odnosisz sie do sprawy
    > zasadniczej to mozemy o piwie.


    nie potrafię ci odpowiedzieć, czemu akurat tam. tak samo można zapytać,
    czemu krzyż wisi akurat w sejmie? czemu nie wieszają go w miejscach,
    gdzie nikogo by nie obchodził?


    > A ta stalowa kratownica zwana tecza na tak malym placu wygoada po prostu
    > zalosnie. Chociaz mogli sie do estetyki przylozyc.

    co można równie dobrze powiedzieć o wielu dziełach sakralnych, od
    obrazów, poprzez pomniki jp2 po kościoły.

    >
    > Pozdro.. TK


    --
    You are the result of 4 bilion
    years of evolutionary success.
    Fucking act like it!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1