eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKosztorys › Re: Kosztorys
  • Data: 2009-03-06 10:11:42
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:goqpfh$6eh$1@news.onet.pl...

    > Widzisz Ty przedstawiłeś argumenty Swoje jako sprzedawcy i na pewno masz
    > sporo racji. Oczywiście macie koszty ale kupujacego to nic nie interesuje.

    Ja powiedzmy sprzedawca jestem do godziny 17, pozniej jestem klientem jak
    kazdy. Nie oddzielam tego, bo wszyscy jada na jednym wozku, tylko nie
    wszyscy to widza.

    > Sprzedajesz za tyle aby pokryć te koszty i zarobić. Ja uznaje zasadę że
    > towar jest tyle wart ile ktoś chce za niego dać. Ale skoro ktoś inny

    Towar nie jest tyle wart ile ktos chce za niego dac. To jest uproszczenie na
    potrzeby klienta.:-) Towar jest wart tyle ile wynosza koszty produkcji i
    zysk producenta. Jezeli nikt za niego tyle nie chce dac to sie go nie
    produkuje. Nie jest przeciez tak, ze koszt produkcji kibla to 150zl, ale
    skoro nikt nie chce dac wiecej jak 50, to koszty tez wynosza 50, a nawet
    mniej. Ten moze glupawy przyklad pokazuje subtelne zaleznosci o ktorych
    warto wiedziec, zanim wszystko zacznie sie krytykowac awansem.

    > sprzedaje taniej to znaczy że mu się to opłaca(ma mniejsze koszty,
    > mniejszy zarobek itp). Takie są prawa wolnego rynku. A czy to jest dla
    > niego opłacalne czy nie to juz nie mój problem.
    > Mnie też sprzedawcy nie pytają czy ja zarabiam pieniadze ciężko czy lekko,
    > czy jak zapłacę za towar to mi zostanie na chleb. Chcielismy kapitalizmu
    > to go mamy;)))

    Najlepiej, jak nikt sie nad nikim nie bedzie uzalal. :-)
    Jest kilka strategii sprzedazy, jedna z nich chetnie widziana przez klientow
    to maksymalizacja obrotu. Sprzedaje sie maksymalnie duzo towaru po
    maksymalnie niskiej cenie. Zarabia sie wowczas na duzym nazwijmy to
    przerzucie. Ale te przerzuty generuja straszne koszty, magazyn, ludzie to
    obslugujacy, logistyka itp. Sila rzeczy trzeba bardzo duzo sprzedawac, zeby
    wykazac jaki kolwiek zysk. Nie wydaje mi sie, zeby jakas okoliczna hurtownia
    byla w stanie prowadzic polityke sprzedazy w oparciu o ta strategie i koniec
    koncow musi utrzymywac marze na oplacalnym poziomie. Slowem nie kazda cena
    klienta jest akceptowana przez sprzedawce.
    Napisalem o kiju i jego dwuch koncach. Klient nie moze oczekiwac stalej
    obnizki cen do poziomu jakiejs hybrydy, bo cos z czegos wynika i tyle. Ja
    nie rozmawiam z klientami ktorzy mowia mi ile co powinno u mnie kosztowac.
    Kosztuje tyle na ile to wyceniam. Nie pasuje moze jechac gdzie chce, a
    czesto wraca z zaliczeniem kilkunastu kilometrow. Wyszlo taniej. :-) Co do
    cennikow z Allegro, jest drobna roznica miedzy Allegro a np. sklepem. W
    sklepie widzisz co jest i masz to od reki. Kupujac w necie jest z gola
    odwrotnie. W sklepie nie ponosisz ryzya w necie i owszem. Sam mialem juz
    sprawe ze sprzedawca Allegrowym i komentarze mial 100% pozytywne. Nie wdaje
    sie w dysusje ze na Allegro jest taniej, niech sobie zamawiaja i ponosza
    ryzyko zakupow sieciowych ich sprawa. Jezeli jestem w stanie zaakceptowac
    cene klienta to czemu nie, ale za przerzucanie z kata w kat sprzedawac nie
    bede. Nie stoje na pierwszej lepszej tirowej drodze i nie musze miec kazdego
    klienta. Bywa, ze kupia sobie jakis komplet kluczy, a pozniej przychodza czy
    nie dalo by sie tego wymienic. Pytam gdzie bylo kupowane, no na Allegro, czy
    w innym markecie, no sorry niech wysyla i reklamuje nasadke kosztujaca u
    mnie 3-5zl, bedzie taniej.:-) Ja to wymieniam bez gadania i wnikania, na
    korzysc klienta zawsze, ale wylacznie towar kupiony u mnie. Na to trzeba
    patrzec szerzej nie wylacznie przez pryzmat ceny. Czasami oplaca sie
    zaplacic wiecej i cieszyc sie dozywotnia gwarancja, niz za 20zl robic z
    siebie glupka.
    Ale na koniec, mowie o normalnych uczciwych cenach, nie tych z katalogu
    minus 70%. Moze glupio wychodzi, bo niedawno pisalem o uslugach z pozycji
    klienta, ale tak to jest, ze nikt nie jest tylko klientem, czy wylacznie
    sprzedawca. Wszyscy z siebie zyja i niech tak bedzie, byle godnie.
    Pieniadzom tez nie mozna sie sprzedac, bo wszystko to i tak na chwile.:-)
    No i znow za dlugo. :-/

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1