eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMała studnia, fotowoltaika, wiatrRe: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
  • Data: 2021-04-12 22:58:21
    Temat: Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 25.03.2021 o 10:41, LordBluzg(R) pisze:
    [...]
    > Wiesz, też mógłbym u siebie postawić baterię akumulatorów i ładować
    > stadem solarów, prądem 20A bo jak wspomniałem mam non/stop ssanie na
    > poziomie 15W (ok 1A). Uznałem jednak, że wiatrak wspomoże mi solara (mam
    > tam jeden 100W) i nawet jak nie będzie słońca przez 2-3 tygodnie to
    > zawsze coś tam wieje. Inna sprawa to lubię pomajsterkować a wiatraka,
    > który sobie działa i który mogę opuścić/podnieść w 5 minut jeszcze nie
    > miałem. Jeszcze inna sprawa, to w słońcu aluminiowe łopaty robią za
    > latarnię i błyskają z kilometra zaciekawiając swoją konstrukcją
    > okolicznych sąsiadów :D
    >
    > P.S.
    > Inną sprawą jest podpięcie tej prądnicy do akumulatora i tutaj miałem
    > najwięcej paradoksów jak i rozwiązań. Pracuję jeszcze nad bardziej
    > korzystnym, chodzi o układy elektroniki i przetwornic step UP i step
    > down ale ponieważ to dość długi opis to sobie podaruję. Podpowiem tylko,
    > że chcąc mieć już zysk z 20 obr/min to im większy wiatr tym większy opór
    > fizyczny prądnicy a im większy opór, to nie wrastają specjalnie obroty a
    > co za tym idzie to częstotliwość prądu. Sam amperaż jest już OK ale przy
    > niskim napięciu 5A powoduje spore straty i zaczynają się paradoksy.
    > Efektem końcowym ma być wyważenie elektroniczne, które zapewni
    > elastyczne rozwijanie obrotów, żeby korzystać lepiej z wiatraka ale
    > wiąże się to również z przeróbką (przewijaniem) wirnika.

    Przewijanie wirnika okazało się jednak następnym paradoxem :)
    Im więcej zwoi, tym większe napięcie ale moc w sumie mniejsza.

    To wynikowe/doświadczalne odczucie. Jak ktoś będzie chciał, to rozwinę.

    Wróciłem do opcji sinika BLDC z przekładnią satelitarną (większa
    częstotliwość obrotów wirnika )i drutem 1mm2 ale...zastosowałem znacznie
    lepszą i sprawniejszą przetwornicę stepUP.

    Wynik taki, że do 5A (70W) ładowania działa przetwornica, która już od
    napięcia 2,8V na wiatraku potrafi ładować, co przekłada się na wiatr o
    sile 1m/s (czyli praktycznie nie wieje ale wiatrak ma minimalne obroty i
    w sumie małą siłę, bo 1m/s to siła raczej nie jest) i ładuje na poziomie
    5W. Powyżej napięcia samej prądnicy pod obciążeniem, czyli ok 10,5V-11V
    następuje przełączenie bezpośrednie, ponieważ przetwornica wytrzymuje 5A
    max (jedną 4A już spaliłem) a inne/mocniejsze nie działają przy 2,8V.

    Chodzi głównie o to, że spory wiatr potrafi rozkręcić ten wiatrak do
    stanu, że siła odśrodkowa zaczyna wyginać rury PCV w beczkę więc większa
    prędkość obrotowa niż 200rpm musi być tłumiona, wobec czego połączenie
    bezpośrednie przy tych obrotach daje obciążenie na poziomie 10A/14V
    (140W) co jest siłą hamującą dla wiatraka obecnie mierzone do 15m/s.
    Jeśli będą jakieś huragany, muszę pomyśleć nad prawie-zwarciem co da
    obciążenie ok 250W (maksymalna wydolność tej prądnicy). Mam nadzieję że
    się wiatrak nie rozleci (rama daje mu fizyczny opór jakbyco :) No nic,
    cała zabawa jeszcze przede mną ale efekt doładowania akumulatorów w dni
    bezsłoneczne ale wiejące już uzyskałem :) Zastosowałem miernik mocy i
    mierzę watogodziny. W ciągu 2 dni uzyskałem 120Wh przy wietrze 5m/s i
    bez słońca.

    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1