-
Data: 2019-08-01 09:06:05
Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia 31.07.2019 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał/a:
> ma się nijak. Dlatego zgadzam się z wnioskiem końcowym -- z tych,
> co mają dwutaryfowe rozliczenie korzyść nie jest taka, że biorą
> tanio jakieś nadwyżki. Dopłaca im się do nocnego prądu *dlatego*,
> że *NIE* zużywają go w dzień. W zasadzie to i mnie by mogli
> płacić za to, że nie mam elektrycznego ogrzewania.
Nie tylko. Korzyścią jest też, że zużywają go w nocy,
więc zapotrzebowanie jest trochę większe i nie trzeba
aż tak dławić mocy. Jeden włączy tą swoją pompę o 2.00,
drugi zrobi pranie o 5.00 i się wyrówna. Byle zużywali
poniżej średniego zapotrzebowania, o co się zadba stosownie
wyznaczając godziny taniej taryfy.
A co płacenia za niekorzystanie- rolnikom można płacić
za nie uprawianie, to dlaczego i nie odbiorcom za niekorzystanie
z prądu? Aczkolwiek problem niebawem się rozwiąże automagicznie
przez wzrost cen- kto naprawdę nie musi, nie będzie korzystać.
Marnotrawstwo się skończy ;-)
> Rynkowa cena jest oczywiście wartością obiektywną, jeśli kogoś
> nie stać na prąd do robienia prezentacji, to przyjdzie mu wypaść
> z rynku i ustąpić miejsca innym, którzy sobie lepiej radzą. A co
> do tych lodówek (albo systemów podtrzymywania życia na OIOM),
> to właśnie po to robi się całą grę, żeby na podstawowe systemy
> prądu nigdy nie zabrakło.
Czyli dochodzimy do prostego i oczywistego wniosku, że jeśli
ktoś musi (z dokładnością do definicji muszenia) z prądu
skorzystać, to skorzysta a nie będzie się włączał wtedy,
kiedy tanio. Zatem i tak zapłaci uśrednioną cenę, więc można
równie dobrze zrobić dla niego uśrednioną taryfę.
A kto chce tanio i może korzystać dorywczo- dla takiego
klienta mamy taryfę nocną, weekendową a jak dostawca
będzie miał taki kaprys- to i płynną.
> W ekonomii socjalizmu sukcesu gospodarki wypatrywano w możliwości
> sterowania wszystkiego z jednego punktu, który to będzie dysponował
Tak, najlepiej centralne sterowanie wykpić odwołaniem
do socjalizmu. Znasz jakiś realnie istniejący krajowy system
energetyczny, który "rządzi się" sam, oddolnie, bez centralnego
zarządzania? Chętnie poczytam, jak to się sprawdza w praktyce.
> Jednak ograniczenie się do bilansowania mocy elektrycznej jest
> dużym błędem. Bo nam przecież chodzi o surowce energetyczne
> i gospodarowanie nimi w takiej na przykład elektrowni. Samo
> się to nie zrobi, że przy skokowym spadku poboru mocy, równie
> skokowo przestanie palić się węgiel pod kotłem.
Tak dla jasności: kotły w elektrowniach nie mają rusztów :-)
Zasilane są pyłem węglowym wdmuchiwanym przez turbowentylatory.
Owszem, bezwładność cieplna dużego kotła jest spora, ale nikt
z rusztu żadnego węgla nie musi wygarniać :-)
> ma, to se może pozarządzać -- i tak zawsze wytwarzanie będzie
> równe zużyciu. Porządzić sobie może najwyżej surowcem. Lepiej
> lub gorzej.
Nie tylko, ale upraszczając do tego się sprowadza.
> Zgadzam się z tym w pełni. Z jedną tylko uwagą. Zboże spławiane
> z Kazimierza Dolnego do Gdańska nie zapewni już krajowi dobrobytu
> i nie zbilansuje handlu energią z bardziej roztropnymi krajami
> Europy.
A i tak z tym zbożem to ponoć bardziej mit niż rzeczywistość...
> O metalurgii metali nieżelaznych chyba nie będziemy tu dyskutować,
> bo jak podejrzewam, obaj znamy się na tym zbyt słabo. Dopuszczam
> jednak do siebie taką myśl, że bez szkody dla efektów procesu
> rafinacji da się w pewnych granicach modulować prąd, nie wygaszając
> całości do zera.
W myśl podobnych zasad, za socjalizmu dla oszczędności zmniejszano
napięcie przy anodowaniu aluminium, pisał o tym swego czasu
w Młodym Techniku Stefan Sękowski :-)
> Jak się okazuje, nie tylko nierządom bliska jest postawa "nic nie
> róbny, bo i tak jest całkiem nieźle".
Bierzemy więc sprawy we własne ręce i stawiamy wiatraki i panele
w każdym gospodarstwie. Jak krajowy system padnie, to dla lodówki
i radia (żeby słuchać alertów) starczy.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
Następne wpisy z tego wątku
- 01.08.19 09:15 Dominik Ałaszewski
- 01.08.19 10:31 WS
- 01.08.19 10:44 Jarosław Sokołowski
- 01.08.19 11:50 Dominik Ałaszewski
- 01.08.19 12:42 Jarosław Sokołowski
- 01.08.19 12:51 Jarosław Sokołowski
- 01.08.19 13:24 Dominik Ałaszewski
- 01.08.19 15:11 Jarosław Sokołowski
- 02.08.19 12:02 Sebastian Rusek
- 02.08.19 12:38 Dominik Ałaszewski
- 02.08.19 19:38 Jarosław Sokołowski
- 02.08.19 19:39 Jarosław Sokołowski
- 02.08.19 22:18 Lisciasty
- 02.08.19 22:49 Jarosław Sokołowski
- 02.08.19 23:06 Lisciasty
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
- Jakie podatki za wynajem?
- Od którego dostawcy najnizszy abonament za prad?
Najnowsze wątki
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła
- 2024-09-05 Krzew-drzewo
- 2024-09-01 Jakie podatki za wynajem?