eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2015-01-06 22:51:41
    Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-06 o 22:48, k...@g...com pisze:

    >> A dlaczego pracuje tylko polowa? Za PRL pracowalo jak mowisz drugie
    >> tyle. Czyzby ktos tam liczyl koszty? :-)
    >>
    >> Pozdro.. TK
    > Chociażby dlatego że w dziale konstrukcyjnym pracowało 12 osób z tego 7 rysowało
    cały czas rysunki techniczne. Jeden wyrób to było około siedemset - tysiąc rysunków.
    Rocznie dwa nowe wyroby wchodziły do produkcji a w tych co były produkowane cały czas
    były zmiany. Ty w życiu fabryki od środka nie widziałeś. Fabryka to takie miejsce że
    wchodzą do niego materialy a wychodzi gotowy wyrób. Takich miejsc już w Polsce jest
    bardzo mało. Dział głównego mechanika ze 40 osób. Teraz mają cztery wycinarki
    laserowe i wykrojniki nie są potrzebne. Cztery wtryskarki mieli, teraz zlecają bo
    taniej wychodzi. Z osiemdziesiąt obrabiarek robiło detale które teraz można kupić. W
    jednym urządzeniu było 37 metrów rury 1/2 cala. W odcinkach oczywiście. Każda rurka
    na końcach gwintowana. teraz są firmy co mają specjalizowane gwinciarki a kiedyś to
    na tokarkach gwintowali. Nogi do maszyn kiedyś robili sami żeby nie kupować w II
    strefie. Teraz kupują u Niemca. W mniej osób teraz robią większy asortyment prz
    y podobnej ilości sztuk. I nikt się nie narabia. Pewno naiwnie zapytasz dlaczego
    wtedy nie robili większego asortymentu? Bo nie było zapotrzebowania ani w Polsce ani
    na Świecie.

    Naiwnie to ja spytam czego to dowodzi w kontekscie PRL'u?

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1