W dniu niedziela, 6 grudnia 2015 19:39:15 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>Spodziewalem sie troche szerszej odpowiedzi niz taka ze mogl. Bardziej mi idzie o
sens boskich dzialan w sensie jego nieograniczonosci we wszystkich dziedzinach.

no to juz zaczyna byc sensowne pytanie: sens boskich dzialan. A dokładniej, bo
zwracam uwage ze nie traktujemy biblii jak podrecznika historii, sens biblijnych
opowiesci.
A sensem starego testamentu jest milosc boza dla wybranego ludu i blogoslawienie mu
gdy lud ten jest mu wierny.


>utopily. Akurat z rekinami prosta sprawa. Pomijam drobny szczegol ze jak mu z
>ludzmi nie wyszlo, co znaczy ze taki nieomylny nie jest, to jednym pstrykiem palcow
mogl przerobic ludzi zeby zapomnieli co bylo i byli dobrzy.

Jasne ze mógł -tylko ze nie chciał. I wracamy do punktu wyjscia -wolnej woli. Gdyby
bóg chcial niewolnikow to by sobie ich stworzył. No ale nie chciał, stworzył ich
wolnymi.

>trudne albo nie potrafil. Kazdy bog z urzedu przestaje byc bogiem jesli cokolwiek go
ogranicza.

tak filozoficznie ogólnie to chyba nieprawda, gdyby tak poanalizowac koncepcje bogów
greckich. No ale Bóg chrzecijan rzeczywiscie jest wszechmogacy :)


b.