eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieObowiązek odśnieżania posesji.Re: Obowiazek od?nie?ania posesji.
  • Data: 2012-02-19 11:22:54
    Temat: Re: Obowiazek od?nie?ania posesji.
    Od: "s_13" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pamiętaj, że jak ktoś chce Twojego dobra to czym prędzej należy te swoje
    > dobra dobrze ukryć ... ;-)

    tak też robię... :-) choć wolałbym inną normalność...

    > Acha, czyli byłeś u sołtysa/burmistrza i mu się poskarżyłeś na jego
    > urzędników. I co Ci odpowiedział?

    sam jestem sołtysem... a co burmistrz mówi... hmmm... to nie ważne, bo "po
    owocach ich poznacie..."

    >> to ja się retorycznie
    >> pytam, czy gmina właśnie nie od tego ma kasę, żeby wydawać na potrzeby
    >> jej mieszkańców?
    >
    > A skąd niby gmina te pieniądze bierze? Hę?

    a ty też tak retorycznie?... bo chyba oczywiste, że od tych mieszkańców...
    heh... jeszcze nie spotkałem "władzy", która stwierdziłaby, że bieda jest z
    powodu jej błędów w zarządzaniu, zawsze tylko, że kasy za mało, że opozycja
    bruździ, że okoliczności nie takie... aby się wykpić...
    a co do tematu, jeśli jest problem z odśnieżaniem, to gmina jest od tego,
    żeby ten problem rozwiązać, a nie znaleźć wytłumaczenie, że to nie jej wina
    BTW (z życia sołtysa) wnioskowałem o oświetlenie drogi we wsi, gmina
    wykazała "dobrą wolę", oczywiście oświetli... ale jak ZE ustawi słupy przy
    drodze, wtedy gmina podepnie lampy ZE tego nie zrobi, bo nie musi, więc
    pat... no i jest wytłumaczenie (usprawiedliwienie, pretekst do nic
    nierobienia) i sprawa zamknięta, ZE ze mną nie rozmawia, bo to droga gminna,
    a ja jestem za mały... to jest właśnie w realu to, o czym piszę powyżej...
    zero inwencji, jak inaczej rozwiązać problem,;
    inny przykład... ja znalazłem w necie info o programie finansowania przez UE
    przydomowych oczyszczalni ścieków, ja poinformowałem urzędasów w gminie o
    tym, ja namawiałem ich do zainteresowania się (bo UE żądała pośrednictwa
    gminy), musiałem ich dosłownie namawiać, żeby się zainteresowali, a oni
    kręcili nosami i twierdzili, że i tak się nie uda... chyba powinno być
    odwrotnie... po miesiącu dostałem pismo, że sprawa padła, bo nie było
    wymaganej liczby chętnych, ale żadnej ulotki, żadnego zebrania, żadnej
    informacji po wsiach nie było... więc znowu traktuję tę sytuację zgodnie ze
    schematem, jak powyżej...
    więc sorry, ale taki mechanizm mi się wyrobił, żeby nie dać się leniwym
    urzędasom wychujać...

    pozdrawiam
    s_13

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1