eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePowódźRe: Powódź
  • Data: 2010-05-27 09:09:04
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htlav4$tja$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:4bfe0a00$0$17101$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> A widzisz różnicę w smaku tej wody?
    >> Dobra oda ze studni jest 1000 razy lepsza niż najlepsza woda z
    >> wodociągu... Ty wiesz co w niej jest?
    >
    > Piłeś kiedykolwiek wodę ze studni ?
    > Bo ja tak i to z niejednej. Porządna studnia z dobrą wodą to studnia
    > głębinowa. Wielu gospodarstw po prosotu nie było stać na wykonanie studni
    > głębinowej, dlatego robili studnie płytkie, rzędu kilkunastu, a nawet
    > kilku metrów, z których woda była zdatna do picia dopiero po
    > przegotowaniu.
    > Wiem co piję z wodociągu, bo ze studni głębionowych z głebokości ponad
    > 100m i to jest właśnie ta woda dobrze przefiltrowana, niezawierająca już
    > zanieczyszczeń organicznych i chemicznych. Tę wodę pobierają wodociągi,
    > kontrolują jej jakość, dodatkowo filtrują i usuwają szkodliwe substancje,
    > jezeli się pojawią, a następnie ozonują po to żeby do domów dotarła woda o
    > jakości, która umożliwia nawet wypicie wody niegotowanej. Woda tłoczona
    > jest rurami HDPE, które nie mają żadnego wpływu na pogorszenie jej
    > jakości.
    > Z tego co widzę jesteś ze śląska z Gliwic ? Niestety woda w takich
    > aglomeracjach, także i w Warszawie jest nędznej jakości. Mocno zażelaziona
    > z powodu transportu rurami stalowymi. Jednak weź pod uwagę, że stopniowo
    > rury te wymienia się na HDPE i z czasem jakość tej wody będzie coraz
    > lepsza. Poza tym warto jest też zainstalować sobie w domu zestaw filtrów
    > do uzdatniania wody do celów spożywczych.

    Coz Wacpan najwyrazniej tematu nie znasz i nie wiesz skad pijesz wode :-)
    Ozonowana? Zgoda, jednak w 10% ta technologia jest stopsowana. Jeszcze
    daleko nam do tego zeby byla powszechna. Niestety nadal woda jest chlorowana
    i czesto nie pochodzi ze studni glebinowych a przewaznie z ujec wody z
    rzek... A co plynie w rzekach wszyscy wiemy :-)
    Niestety rowniez oznaczenie rur podales zler.... PEHD powinno byc...
    na pierwszym miejscu jest oznaczenie z czego dane rury sa wykonywane, na
    drugim "jakosc" rur.
    Filry do zudatniania wody? Dziekuje bardzo, nie mam zamiaru pic wyjalowionej
    wody (a nawet jak zastosujesz mineralizatory to jest ona sztucznie
    domineralizowywana)

    >> Coz... od szamb sa "szambonurki", a nie spuszczanie do rzek... Jesli ktos
    >> byl nieuczciwy to bedzie nadal i np. zastosuje obejscie na wodomierzu z
    >> twojej "wspanialej" sieci wodociagowej. Nie zaplaci ani za wode ani za
    >> scieki ktore wytworzy, a ktore pojda kanalizacja i... skaza wode przy
    >> najblizszym podtopieniu
    >
    > Widzisz w tym rzecz, że nikt nie zakłada wodomierzy na ściekach, dlatego
    > nikt nie będzie się bawił w obejścia ze ściekami, bo nie ma to sensu.
    > Ścieki trafią do ścieków, a nie do rowu melioracyjnego czy wprost do rzeki
    > (z domów stojących blisko rzeki).
    > Ludzie stają się coraz wygodniejsi i coraz bardziej zwracaja uwagę na
    > estetykę domu oraz całego obejścia. Kiedyś płynąca gnojówka oraz fekalia z
    > szamba wprost do rowu melioracyjnego przez środek podwórka oraz fetor w
    > domu były czymś normalnym w wielu gospodarstwach rolnych. Obecnie każdy
    > chce mieć odrobinę luksusu oraz czyste powietrze. Tak więc nieprawdą jest
    > to co piszesz.
    > W wielu gminach kanalizacja była wykonywana za unijne pieniądze i poza
    > złożeniem podpisu nic to ludzi nie kosztowało, dlatego praktycznie wszyscy
    > ochoczo godzili się na podłączenie do kanalizacji.


    A gdzie ja napisalem ze zaklada sie wodomierze na sciekach?
    Placisz za wode + scieki wg odczytu wodomierza (czyli zuzycia wody). Pisalem
    wyraznie ze ludzie stosuja "obejscia" na WODZIE !!!! Jsli czytasz rob to
    dokladnie.
    Kiedys gnojowka trfiala do szamba (skad nota bene byla czesto gesto
    odprowadzana wlasnie do rowow melioracyjnych jak slusznie zauwazyles). Wiele
    gospodarstw rolnych ma jednak nadal wlasne hydrofory ze studni glebinowych
    ktore kiedystam wykonali we wlasnym zakresie i stamtad czerpie wode. Tym
    samym ma wode z wodociagu (czesto gesto podlej jakosci, zle oczyszczona
    itd), placui za nia i za scieki w ilosci rownej pobranej wodzie (wg wskazan
    wodomierza), a za scieki "uzyskane" ze zuzycia wody z wlasnego hydroforu juz
    nie placi :-). Pomijam tu fakt, ze nie jest zbyt sprawiedliwym placenie za
    scieki wg wskazania wdomierza (czyli w tej samej ilosci za sciek co
    pobranej wody), poniewaz nie cala wode "zamieniamy" w sciek... Kiedy byly
    szamba placilo sie za wywoz szamba w ilosci rzeczywiscie pobranego scieku z
    szamba. Poznie taki szambonurek powinien (SIC! POWINIEN!!! a czesto tam nie
    rafial a wylewal sciek "gdziekolwiek) trafic do oczyszczalni sciekow na
    stacje zlewcza sciekow dowozonych itd.....
    Tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1