On 16.06.2010 23:19, kaszpir wrote:
> Ja sobie wyliczyłem , nie wiem czy dobrze.
>
> Wyszło mi około 2500zł ...
> Znalazłem metraż podłogi (czyli tyle samo będzie sufit)
> Znalazłem metraż ścian.
>
> To wszystko jest w kalkulacji , ale nie wiem czy dobrze patrzę i
> dobrze odczytuje.
>
> Tyle że budowlaniec mówił mi coś o "możliwości" zwiększenia ocieplenia
> podłogi z 8cm na 10cm , ścian z 12cm na 15cm a sufitu z 15cm na
> 20cm ...
>
> Czy takie "zwiększenie" ocieplenia o jak widać niezbyt "drastyczne" ma
> jakiś sens ?
>
> Nie wiem czemu takie małe możliwości zwiększenia ocieplenia. Być może
> większe były by zbyt kosztowne ?
>
>
Ważniejsze niż ile, jest jak.
Możesz dać pół metra na ściany, ale jak ekipa to spieprzy to będzie
gorzej niż byś miał poprawnie założone 15cm.
Tez mi się wydaje że nie ma sensu ładować więcej niż 15cm, ale
koniecznie trzeba zwrócić uwagę na jakość wykonania. To wiąże się z
częstymi wizytami na budowie, oraz na wkuwaniu wiedzy z tym związanej.
Musisz wiedzieć gdzie są najczęściej popełniane błędy, oraz na czym
oszczędzają wykonawcy.

Nad podłogą można by się zastanowić, czy nie lepiej dać ciut więcej,
może z 12 choćby. Przelicz wysokość pomieszczeń, zobacz ile możesz dać
ocieplenia bez dodatkowego dźwigania ścian. Przy podłogówce ważne aby
grzała ona dom a nie grunt pod nim, więc tu warto co nieco dopłacić, tym
bardziej że później to już nie do ruszenia jest.

Na ociepleniu poddasza możesz sobie pozwolić na nieco więcej swobody. Na
stropie zawsze można rozłożyć dodatkowe ocieplenie bez rujnowania domu.
Ale te 20 wydaje się być rozsądnym minimum.