eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe.Re: Tak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Tak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe.
    Date: Sat, 21 Nov 2009 12:55:13 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 105
    Message-ID: <he8kfl$k1r$1@inews.gazeta.pl>
    References: <he4fqu$57e$1@inews.gazeta.pl> <he5l8c$87n$1@news.onet.pl>
    <he5mp2$h8b$1@news.interia.pl> <he5qfs$blm$1@news.onet.pl>
    <he5q83$lld$1@news.interia.pl> <he6btl$apc$1@inews.gazeta.pl>
    <he6j51$sub$1@news.interia.pl> <he6qi1$59c$1@inews.gazeta.pl>
    <he7c6n$ocl$1@news.interia.pl> <he8b77$kts$1@inews.gazeta.pl>
    <he8c6v$fe5$1@news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello084010001014.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1258804533 20539 84.10.1.14 (21 Nov 2009 11:55:33 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 21 Nov 2009 11:55:33 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-User: jacek_plumpi
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:378740
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:he8c6v$fe5$1@news.interia.pl...

    > Spawanie migomatem nie rozni sie az tak bardzo od spawania elektroda jesli
    > chodzi o spawy ciagle.

    Oj różni się i to bardzo. Różnice są zarówno w technice nakładania spawu jak
    i w jakości spawu.
    Dam Ci nawet przykład z własnego doświadczenia osób, którym dałem migomat,
    aby pospawały profile i rury stalowe. Osoby te przepracowały wiele lat jako
    spawacze gazowi i elektryczni. Tyle, że spawali tylko i wyłłącznie
    elektrodami otulonymi. Pierwsze spawy, które położyli nie nadawały się do
    niczego. Co trochę im się kleił drut, bo posuw był źle ustawiony co do
    wartości prądu.
    Kazałem im poobcinać te spawy, a następnie wytłumaczyłem i pokazałem jak się
    spawa migomatem, co trwało ok 30 min. Od tej chwili robili już idealnie.
    Cała moja wiedza na temat spawania migomatem pochodziła z internetu, a
    elektrodami otulonymi spawałem ostatnio z 15 lat wczesniej :D

    > Po odbiciu otuliny okazuje sie, ze trzeba poprawiac, bo spawane elementy
    > prawie tylko jej sie trzymaja. :-)

    Przy spawaniu migomatem nie ma tych problemów.
    Jedyny problem w przypadku takiego spawania to dobór wartości prądu, który
    zapewni dobre przetopienie materiału i spoiny oraz konieczność osłonięcia
    spawu przed wiatrem, który rozdmuchuje gaz osłonowy. W takich przypadkach
    można jednak zastosować drut samoosłonowy.

    > Problem konstrukcji stalowych to nie tylko umiejetnosc spawania. Moim
    > zdaniem w niczym nie bedzie to prostrze od konstrukcji drewnianej. Te same
    > problemy montazowe, geometryczne a dochodzi jeszcze bieganie ze spawarka
    > po konstrukcji zeby przyspawac cos wysoko i nie ma komu przytrzymac. :-)
    > Taka wiezbe najlepiej bylo by zrobic na dole i dzwigiem to wciagnac. Ale
    > to juz wyzsza szkola jazdy, bo to musi grac co do centymetra.

    Spawanie migomatem to bajka. Możesz spawać w dowolnej pozycji i na dowolnej
    wysokości, a problem wysokości załatwia zwykłe rusztowanie. Faktycznie
    pospawanie elektrodą otuloną w takich pozycjach czasami graniczy z cudem,
    ale jeżeli chodzi o migomat to już miałem okazję kilka razy spawać podobne
    konstrukcje w podobnych warunkach. Nie wyobrażam sobie położenia sprawu
    elektrodą otuloną w takich warunkach, ale uwierz mi, że po ustawieniu
    migomatu tzn. posuwu oraz wartości prądu i wytłumaczeniu i pokazaniu jak
    należy spawać osobie, która nigdy w życiu nie spawała położy spawy idealnie.
    Do tego maska elektoniczna i robota staje się banalnie prosta.
    Już wiele razy tego doświadczałem oddając migomat w ręce kompletnych laików.
    Tu nawet śmiem twierdzić, ze nieznajomość spawania elektrodami otulonymi
    wręcz nawet przyspiesza naukę osobom, które naukę spawania rozpoczynają od
    migomatu.

    >> wywiera siłę poprzeczną, która po prostu pokrzywi te pręty. Tu trzeba
    >> niestety połączyć z wieńcem, a konkretniej pospawać z jego zbrojeniem
    >> profile w kształcie rury lub zamkniętego profilu prostokątnego.
    >
    > No to wyprowadz sobie taka rure z wienca i wsun w nia konstrukcje
    > drewniana. Sposobow jest wiele.
    >
    >>> Zeby gacie suszyc? Nie lepiej dobudowac jeszcze jednego klocka w ramach
    >>> calosci i tam suszyc gacie?
    >>
    >> Lepiej, ale skoro mamy strych to po co ?
    >
    > Zimny, drogi i nadaje sie tylko do suzenia gaci. :-)

    Utworzony jest tylko dodatkowo. To tak jak byś porównał do tych małych
    stryszków i pustych przestrzeni, które powstają w tradycyjnym budownictwie.
    Przecież w tradycyjnym budownictwie także powstają takie strychy
    nieocieplone i jeszcze mniej użyteczne, bo ciasne i niskie. Nierzadko
    stryszki te są tak niskie, ze trzeba się mocno schylać. A tu masz dokładnie
    ten sam strych, tyle, że większy i wygodniejszy, a ponadto można zrobić
    normalne i wygodne schody zamiast montować rozkładane drabinki, które
    podczas wchodzenia samoczynnie się składają. Znajomy już miał okazję spaść z
    takiej drabinki, która mu się złożyła. Połamał wtedy 2 żebra. Ja z resztą
    takze miałem 2 razy sytuację, kiedy taka drabinka mi się złożyła w trakcie
    schodzenia z walizkami narzędziowymi. Na szczęście uniknąłem upadku
    puszczając skrzynki z narzędziami i łapiąc się otworu.

    > Spadzisty dach wyzszy od pozostalej czesci nie przytlacza dzieki
    > ksztaltowi i proporcje zdaja sie byc naturalne. Jak do wysokiego domu
    > zalozysz takie cos to dopiero bedzie strach na wroble. Ale to kwestia
    > pewnie gustu, wiec nie ma co sie rozwodzic.

    Ale tu bryła domu w stosunku do tradycyjnego niewiele się podwyższa, bo
    raptem o 1,5-2 m tylko po to, żeby pozbyć się skosów. Dach pozostaje
    niezmieniony. Jedyna rzecz, która przybywa w stosunku do tradycyjnej
    technologii to fragmenty ścian oraz wylewany strop ocieplony styropianem
    zamiast stropu lekkiego wypełnionego wełną. W zamian za to pozbywamy się
    szeregu problemów z wykonaniem dachów i skosów, a ponadto na piętrze masz
    normalne pokoje, normalne okna i bezproblemową technologię wykończenia.
    Nie musisz się pierniczyć ze skosami, zabudową GK i stelażami, wełną
    mineralną, membranami, paroizolacją, wiatroizolacją, idealnie szczelnymi
    obróbkami blacharskimi, z kiepską izolacją termiczną ociepleń wełnianych
    itd.
    Ponadto na takim strychu, który ma dobrą wentylację (nie jest szczelny)
    można umieścić urządzenia typu klimatyzatory, rekuperatory, które zasłonięte
    dachem nie szpecą budynku i w razie serwisowania jest do nich bardzo łatwy i
    wygodny dostęp.
    Dodatkowo montując kolektory słoneczne masz bardzo łatwy dostęp do tych
    kolektorów.
    Ponadto spokojnie można w takich miejscach zamontować rozdzielnię dla
    multimediów typu wzmacniacze antenowe, multiswitche, routery itp.
    Ewentualne, dodatkowe koszty szybko się zwrócą, ponieważ dom taki ma
    mniejszą wymianę ciepła z otoczeniem, bo mniejsza jest powierzchnia wymiany,
    a ponadto posiada lepszą izolację, bo nie posiadajacą wentylacji, która
    zawsze pogarsza izolacyjność warstw wełny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1