-
Data: 2010-11-07 10:20:23
Temat: Re: Temat solarny, spostrzezenia.
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ib4u0n$o81$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
> news:4cd5187f$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Ależ co Ty opowiadasz???
>>>> Kilkanaście lat temu za przeciętną wypłatę można było kupić znacznie
>>>> mniej produktów spożywczych, RTV i czegokolwiek. Siła nabywcza rośnie
>>>> od 1990 szybciej od inflacji.
>>>
>>> To po czesci nie sila nabywcza a ogolny spadek cen zwiazany poniekad z
>>> rozwojem technologicznym i paroma innymi panstwami. Swiat idzie do
>>> przodu nie ma co. Jednak co to ma wspolnego z Twoim nieimaniem sie
>>> inflacji skoro wszyscy tak maja?
>>
>> To właśnie siła nabywcza. Nie wyklucza to przyczyn.
>
> Ale rozumiesz pojecie "relatywnie"? Sila nabywcza bylaby wieksza gdyby nie
> stopa inflacji. Co rok i tak zarabialbys wiecej tak jak zarabiasz bo
> postep i takie tam, ale ceny by nie rosly. Stad relatywnie sila nabywcza
> jest mniejsza.
Oczywiście. Z tym że ceny by spadały i jedyną różnicą w porównaniu ze stanem
obecnym byłaby deflacja (którą popieram).
Dopóki zarabiasz coraz więcej i wydajesz coraz więcej, i nie masz żadnych
oszczędności inflacja nie jest problemem. Zaczyna nim być dopiero kiedy
oszczędzasz.
>> Piszę o zachowaniu kapitału i ochronie przed inflacją. Ochrona poprzez
>> konsumpcję vs inne.
>
> Nic nie rozumiem. :-(
Wiesz, że jutro wszystko będzie droższe, to kupujesz flachę i konsumujesz.
Albo kupujesz flachę, aby ją odsprzedać za wyższą cenę jutro.
Flaszka zawsze była pieniądzem za komuny. Zainstalowane solary natomiast
mogą być tylko konsumpcją.
>> Wyrafinowane działania ekonomiczne najczęściej są szkodliwe. Np hitem
>> tygodnia jest quantative easing.
>
> Caly monetaryzm to wyrafinowane dzialania ekonomiczne.
No fakt.
>>> To co napisalem to ciekawostka, moze Ciebie zainteresuje, a moze i tak
>>> to wszystko wiedziales. Jednak zastanawia mnie w jaki sposob uciekasz
>>> przed inflacja?
>>
>> Przecież napisałem. Uciekasz np w akcje, obligacje, metale itp.
>
> No topsz.
>
>> Mogę mieć pretensje i nie kupować.
>
> Ale nie do zarzadu a do wlascicieli.
Mogę mieć pretensje do wszystkich i co mi zrobisz?
>>> jej wysokosc. Dywidenda to nic innego jak wypracowany zysk czy jego
>>> czesc w ciagu roku ktory moze byc przeznaczony na przejedzenie dla
>>> wlascicieli lub inne cele. Jak jest z PZU tego nie wiem, zupelnie mnie
>>> to nie interesuje.
>>
>> Nie mam PZU.
>
> Potraktujmy to jako przyklad, choc niektorzy eksperci twierdza, ze to
> dobra dlugoterminowa inwestycja...
Są lepsze. O tym że to słaba inwestycja świadczy stopa dywidendy. Co nie
znaczy że nie znajdą się idioci, którzy zapłacą za te akcje 1000 zł i
wywindują kurs. Ja postoję.
>> Ja liczę tak. 10 000 zł na solary, które zmniejszą mi rachunki za CW o
>> 300-400 zł/rok zwróci mi się za 30 lat zakładając ZEROWY koszt kapitału.
>
> 300 - 400 to na dwa miesiace a nie rok.
Zużywam około 50 zł na grzanie wody miesięcznie, ale zastrzegam że muszę to
kiedyś policzyć dokładnie.
Za 50 zł kupuję 0,2 MWh.
>> W tym czasie dwa lub trzy razy będę musiał je wymienić. Jeżeli uwzględnię
>> fakt, że kapitał kosztuje to jest to jeszcze mniej korzystne.
>
> Calkowicie realny okres zwrotu jest kilka razy krotszy. Ty mozesz zakladac
> sobie co chcesz.
Krótszy tylko jeżeli masz duże straty ciepła albo bardzo duże zużycie.
Pisałem wielokrotnie, że duże rodziny, przedszkola instytucje, wspólnoty
sąsiedzkie mogą inwestować w solary, bo mają duże zużycie i im się opłaca.
Dla małych domków nie opłaca się.
>>> Ale przeciez sam pisales o kwocie 2000 - 3000. Wykazuje Ci, ze to jest
>>> mozliwe juz dzis.
>>
>> Całkowity koszt to więcej. Musiałbym kupić zbiornik, rury, automatykę.
>> Nie widzę sensu. Jedyne co ma sens, to instalacja zaślepionych przelotek
>> w stropach.
>
> Ja budowalem dom. Zasobnik i tak musialbym kupic. Reszta to to co na dachu
> i automatyka, relatywnie mniej niz Twoje zalozenie.
Nie musiałeś kupić zasobnika. Większość ludzi grzeje wodę gazem z
przepływowych ogrzewaczy, które nie wymagają żadnych zbiorników. Nie
racjonalizuj sobie wydatków w tej dyskusji. Przed sobą możesz.
>> Tak po cichu szczerze Ci powiem że jestem przekonany o tym, że z w szafie
>> z serwerami są zamknięte małe wąsate krasnoludki w szlafrokach, które w
>> podskokach sprytnie krzątają się załatwiając moje sprawy. Z mojego punktu
>> widzenia nie ma to znaczenia.
>
> I po to trzeba bylo zaczynac temat o gieldzie, pokazywaniu w telewizji i
> serwerowni... Stacilem czas...
A co chciałeś udowodnić?
>> Też tak kiedyś myślałem. Dziś uważam, że nadmiar informacji i poświęcanie
>> zbyt wielkiej ilości czasu przeszkadza w inwestowaniu. Myślę, że 1-2
>> godziny na tydzień przy okazji picia kawki wystarczy całkowicie. Od kiedy
>> tak robię, to zarabiam. A w dodatku ten czas uważam za spędzony
>> przyjemnie.
>> Niestety nie da się przed tym uciec. Emerytury z ZUSu nie będzie. Co
>> najwyżej kroplówka.
>
> Opowiadasz jakies bajki. Kupujesz akcje alfabetycznie, czy wybierasz wg.
> kolejnosci upadku dlugopisu na notowaniach?
Mam swoje zasady. Sprawdź na googlach jaki miałem portfel w maju lub czerwcu
i zobacz sam.
>> Nigdy nie inwestuje się wszystkiego na giełdzie. Mylisz się myśląc że
>> należy dążyć do maksymalnego lewaru i zysku, bo jak nie to się kapitał
>> marnuje. Do maksymalnych zysków wg Twojego rozumowania wystarczy tylko
>> kilkaset zł włożone w forex. Teoretycznie może to dać miliony.
>
> Ja sie myle? Przepisuje to co sam piszesz. Porownujesz inwestycje w solary
> jako nieoplacalna, bo na gieldzie mozna zarobic wiecej w tym samym czasie,
> toz to Twoje slowa. Ja napisalem, ze zawsze jest jakis koszt alternatywny
> czasem lepszy a czasem gorszy. Czasem pewny a czasem byc moze. Nic nie
> zrozumiales. Mozna kupic solary by placic mniej dzis i w przyszlosci nie
> rezygnujac z zyskow na gieldzie. Twoim zdaniem jest inaczej, choc okazuje
> sie ze nie. Ciekawe...
Mówimy o tej cząstce kapitału, który można wydać na solary lub nie. Nie
rozmawiamy o tym, że jesteśmy właścicielami holdingów, a do pracy latamy
śmigłowcami.
>> Roczne krańcowe koszty wody, przychodów z oszczędności i oszczędności na
>> solarach są niekorzystne dla solarów. Oznacza to ni mniej ni więcej, że w
>> tym roku mnie się to nie opłaca. W każdej chwili mogę zmienić zdanie. Ty
>> już niestety poniosłeś nieodwracalne koszty i pozostaje Ci
>> racjonalizowanie.
>
> Oszczedzajac 1000zl rocznie i nie z 10tys. instalacja zwroci sie wczesniej
> jak zakladane przez Ciebie 20 - 30 lat. Sam kolektor ma gwarancje 10 lat.
> Niestety nie moja to wina, ze wody potrzebujesz znacznie mniej. Szkoda
> tylko, ze ciagle wszystkich mierzysz swoja miarka.
Nie zaoszczędzę 1000 zł, bo wydaję mniej. U mnie solary dadzą powiedzmy 50%
oszczędności, czyli 300-400 na rok. Okres zwrotu jest dłuższy od żywotności.
To nie moja wina, że marnujesz wodę. Szkoda, że wszystkich mierzysz swoją
miarką.
>>> O tym nieco wyzej. Nie widzisz roznicy miedzy tym co pewne a tym co moze
>>> byc. Argumenty mi sie koncza a i tak Cie nie przekonam, bo widzisz
>>> jedynie czubek wlasnego nosa. Postrzegasz wszystkich przez wlasny
>>> pryzmat oplacalnosci, wyboru instalacji czy ilosci zuzywanej wody. Tobie
>>> sie nie oplaca to innym tez. Ja na to nic nie poradze i niech
>>> pozostanie, ze chwale sie przed sasiadami.
>>
>> Świadome postrzeganie świata przez własny pryzmat to jedna z moich
>> głównych zalet. 8-)
>
> Dla tego dochodzisz do durnych wnioskow, choc nie przecze, ze subiektywnie
> dobrze Ci z tym. Nie wiem jak otoczeniu ale co tam.
Rób swoje, jak i ja.
>> Wiesz, ze jeżeli zużycie wody miałoby świadczyć o czystości, to Ty i ja
>> jesteśmy brudasami w porównaniu z amerykaninem zużywającym 575litrów na
>> dobę.
>> http://www.data360.org/dsg.aspx?Data_Set_Group_Id=75
7
>>
>> Można zużywać więcej wody, żeby ZRACJONALIZOWAĆ przed samym sobą wydatek
>> na solary. Jest to naturalny mechanizm znany w psychologii jako zasada
>> konsekwencji.
>
> Ale rozumiesz co to jest rodzina wieloosobowa?
No przecież tłumaczę od zawsze, że rodziny np 5 osobowe prawdopodobnie są na
progu opłacalności. Jednak standardem w Polsce jest rodzina 2+1 i dla takiej
sytuacji to się JESZCZE nie opłaca. Teraz weźmy sytuację, w której ktoś
kilka razy w tygodniu jest na treningu, basenie, saunie itp i ciepła woda
służy mu tylko do mycia rąk.
>> Można też korzystać z prysznica zamiast wanny.
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
>>
>> W tym drugim przypadku mamy miły bonus w postaci fajnych wakacji itp.
>
> Mozna tez przed domem chrustem wode w parniku grzac, polewac sie kubkiem i
> miec dwa razy fajniesze wakacje. A tak na oszczednosciach w grzaniu wody
> mam wakacje tylko dwa razy nie ograniczajac wody reszcie rodziny.
Wiesz, ale ja nie piszę o ograniczaniu wody. Oszczędność poprzez brak
rozrzutności, a nie brak higieny.
>>> Jak bys to rozwiazal na odcinku 14 i prawie 20 metrow od kotlowni z
>>> przydzialem 7kW dla pieciu osob i bez nocnej taryfy zeby bylo uzytkowo i
>>> inwestycyjnie tanio?
>>
>> Najpierw bym się zastanowił jaki sens ma budowanie kotłowni 20 metrów od
>> punktów poboru ciepłej wody. Następnie bym usiadł nad projektem, czy aby
>> projektant nie był pijany, albo inwestor nie choruje na megalomanię
>> budując sobie tak rozległy dom.
>
> Kosmos poki co...
>
>> Potem policzyłbym realne zapotrzebowanie na wodę.
>> Następnie przy uwzględnieniu kosztów inwestycyjnych obliczam co jest
>> najtaniej.
>
> Ciagle niezle...
>
>> Małe zużycie, to być może termy elektryczne. Duże zapotrzebowanie, to być
>> może poprowadzenie rur z bardzo grubą izolacją, albo ogrzewacze
>> przepływowe. Sam rurociąg 20 metrowy z uwagi na komfort musiałby być w
>> cyrkulacji, co rodzi olbrzymie koszty. W tej sytuacji unikając cyrkulacji
>> mamy kilkaset zł lub więcej oszczędności rocznie.
>
> I zlewanie litrow wody czekajac na ciepla by zaplacic trzy razy tyle za
> kanalizacje.
> Czytamy dalej...
Unikając cyrkulacji PRZEZ ZMIANĘ PROJEKTU, a nie to co piszesz. Tutaj jest
zły projekt i konieczność cyrkulacji. Powtórzę: Aby jej uniknąć należy
zmienić projekt i umieścić kotłownię bliżej. Nie zrozumiałeś mnie.
>> Niewykluczone, że do ogrzewania wody w tak fatalnie zaprojektowanym domu
>> (20 metrów kotłownia od punktu poboru!) użyłbym właśnie solarów.
>
> Ooo ciekawe...
>
>> Tylko że jest to sytuacja, w której poważne błędy na etapie projektowania
>> naprawiamy kolejnymi chorymi inwestycjami.
>>
>> Wg mnie to idealny scenariusz na RACJONALIZACJĘ kasy utopionej w
>> solarach.
>
> Bardzo budujace.
> Z Twojego opisu widac, ze nie ma to jak kotlownia w srodku malego domu, a
W piwnicy kocioł, albo kotły wiszące gazowe na ścianie.
> architektura wewnatrz jak i na zewnatrz determinowana jest usytuowaniem
> kotlowni w srodku domu, najlepiej weglowej albo opisywane nie tak dawno
Węglowej? Dlaczego proponujesz węglową? W jaki sposób połączyć ją z
solarami?
> przez Ciebie problemy z kominem do gazu. Choc i tak nie przyjmiesz tego do
> wiadomosci to jednak napisze Ci, ze w czasach w jakich zyjemy sa juz
> technologie zapewniajace komfort uzywania cieplej wody niezaleznie od
> miejsca polozenia kotlowni. Zwykle w duzych domach ciezko jest pogodzic
W czasach obecnych kotłownia może mieć postać kotła wiszącego na ścianie w
kuchni lub łazience.
> wszystko razem i z uwagi na same wymiary domu, choc jednak glownie
> komfortu nie zawsze da sie uzyskac minimalne odleglosci od zasobnika i/lub
> zadowalajacy komfort. Innymi slowy polozenie zasobnika nie jest na dzis
Jak masz wielgachny kocioł, to musisz płacić za cyrkulację. Alternatywą jest
rozmieszczenie kilku ogrzewaczy przepływowych gazowych, lub term. W tej
sytuacji nie grzejesz ścian. W praktyce często ludzie mający cyrkulację
opisują na forach jak duże straty energii ona powoduje. Wtedy dochodzą do
wniosku, że trzeba zwiększyć izolację, ale okazuje się, że nie można zrobić
głębszej bruzdy, bo ściana się zawali. Bardzo zabawne. :-)
> zadnym problemem a pojemnosciowych ogrzewaczy dzis juz nie montuje sie w
> lazienkach. Cyrkulacja to tak naprawde pikus. Nie chodzi o straty
> cyrkulacji, bo z tym mozna sobie radzic na kilka sposobow i szkoda tu o
> tym
Można, ale praktyka jest taka, że ludzie jak przypadkiem policzą zużycie
energii, to żałują. Potem kombinują z automatyką wyłączającą cyrkulację po
wyjściu z domu i jest z nich ogólnie kupa śmiechu. :-)))
> gadac. Chodzi o to, ze niezaleznie od odleglosci w wiekszym domu z kilkoma
> punktami poboru wody nie da sie w jakis bardzo latwy i tani sposob
> zapewnic odpowiedni komfort uzywania CW. Dwadziescia metrow o ktorych
> pisalem do
Ja mam komfort poprzez decentralizację źródeł CW.
> najdalszego punktu liczac po rurkach to nie kryterium strat cyrkulacji a
> niemoznosc zainstalowania jakiego kolwiek centralnego ogrzewacza
> przeplywowego. Cyrkulacje montuja sobie ludzie majacy znacznie blizej
Jak nie można takiego, to można elektryczny z grzałką 2kW.
> lazienki niz ja kierujac sie jedynym kryterium komfortu, choc aspekt
> kosztowy tez nie jest tu taki jednoznaczny. Ty wolisz skupic sie na
> wrodzonym sarkazmie zamiast dyskutowac racjonalnie.
Masz duże zużycie wody spowodowane cyrkulacją 20 metrów rur i dlatego
opłacają Ci się solary. No i dobrze. Fajnie, że wszystko gra. :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Następne wpisy z tego wątku
- 07.11.10 20:33 Maniek4
- 08.11.10 08:31 Jan Werbinski
- 08.11.10 21:32 Maniek4
- 08.11.10 22:13 Jan Werbinski
- 09.11.10 01:21 Maniek4
- 09.11.10 08:02 Jan Werbinski
- 09.11.10 08:09 marko1a
- 09.11.10 21:22 Maniek4
- 10.11.10 07:12 marko1a
- 10.11.10 11:31 Jan Werbinski
- 10.11.10 19:09 Maniek4
- 10.11.10 21:39 Dariusz K. Ładziak
- 10.11.10 22:43 Maniek4
Najnowsze wątki z tej grupy
- SEMS Portal
- Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- Pompiarze...
- Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- Drabina rozsuwana
- zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- Zenek Kapelinder - ?
- Zawór grzybkowy - jaki producent
- qqqq
- Tauron przysyła aneks
- Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- Co tam u Was
Najnowsze wątki
- 2025-02-20 SEMS Portal
- 2025-02-19 Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- 2025-02-17 Pompiarze...
- 2025-02-16 Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- 2025-02-14 Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- 2025-02-12 Drabina rozsuwana
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-13 Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-02 Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- 2025-01-01 Co tam u Was