Użytkownik "Zyga" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hi09tg$jvs$1@news.onet.pl...

> Kiedyś był taki zwyczaj, natomiast zapomina się często dlaczego. W epoce
> modemów, kiedy 9600 albo 14400 (o ho ho!) było rzecza niespotykaną każdy
> dodatkowy tekst powodował wydłużanie transmisji. I cytaty się cięło.
> Dzisiaj to tylko stary obyczaj, niekoniecznie dobry.

I bawi Cie taka cala strona tekstu a na koncu "Hmmm"??

> Jesli watek jest sensowny to dobrze miec wszystko w jednym tekscie.

Cala rzecz cytatow polega na tym, ze zostawia sie tylko to do czego sie
odnosisz. Wycinenie wszystkiego dobrym pomyslem nie jest, bo istotnie
wprowadza zamet i tak naprawde nie wiadomo o co chodzi. Ale odpowiada sie,
czy ustosunkowuje sie do konkretnej tresci i to sie cytuje we fragmentach.

> I (uwaga!) najświeższe u góry - jak w biurze, papiery ułozone są
> chronologicznie, najświeższe na wierzchu. Może to oburzać ale swoje
> uzasadnienie ma.

Takie uzasadnienie, ze na poczatku wyluszczysz co lezy na sercu tylko nie
wiadomo do ktorego problemu calego tekstu poprzednika. Jak ma sie do
napisania wlasna oryginalna mysl w watku to piszesz niejako w root - cie
watku i wtedy moze ma to sens. Cytowanie calosci uwazam dalej za bezsensowne
bo caly tekst i tak mozna kliknac wiersz wyzej.

> końcu Outlook (ktorego nie używam) to również składnik MsOffice.

A ten MS Office to co niby ma byc? Wyrocznia??
Chyba nawet dzisiejszy Word nie potrafi tego co Word Perfect w wersji 6.x z
konca lat 90, a I Explorer przy najmniej moj nie nauczyl sie do dzis
przechowywania zawartosci calych stron w Temp - ie tylko za kazdym razem
ciagnie od nowa calosc, a nieodzalowany Netscape Navigator potrafil to wiele
lat wczesniej. Outlook ciagle po uruchomieniu pokazuje mi najstarsze watki w
news i za kazdym razem musze calosc przewijac. To jakas obleziona pajakami
nie rozwijana od lat wyswiechtana technologia.

Pozdro.. TK