adam pisze:
> Tnijmy więc cytaty!
> A na cytaty odpowiadajmy pod spodem!

Dobra, to wreszcie mi powiedz, jaki jest racjonalny powód
odpowiadania pod spodem?

Rozumiem, ze gdy scisle sie odwoluje do fragmentów poprzedniej
wypowiedzi, lepiej jest je przytoczyc i dopiero wtedy na nie
odpowiedziec. Post ma wtedy uzasadniona strukture

"problem"
"moja odpowiedz"

"problem"
"moja odpowiedz"
...

Struktura ta wynika z tego, ze tak jest latwiej pisac,
bo nie musimy dorzucac okreslenia, na co odpowiadamy - zrobil
to za nas przedpisca, a my go tylko cytujemy.

Najczescie jednak jest tak, ze odpisujemy jednym postem na
jeden post, bez ustosunkowywania sie do poszczególnych mysli
poprzedniej wypowiedzi. Czyz nie bedzie lepiej jesli nasz post
pojawi sie zaraz na górze strony?. Po co ma mi wylazic na góre
poprzedni post, który dobrze znam i który jest tylko po to,
by go przeskrolowac? Niech lezy na dole - moze sie przyda gdybym
zagubil sie w dialogu, a zapewne jest tylko zbednym balastem.

Ze sa osoby, grzebiace w archiwach i widzace tylko ten jeden,
wyrwany post? Moze dawno temu - w dzisiejszych czytnikach
zawsze uzyskam widok drzewa i zawsze wiem, gdzie w temacie
sytuuje sie analizowany post i jakie jest jego miejsce w dialogu.

Stawiam przeto teze: odpowiadanie pod spodem ulatwia zycie leniom,
które nie wpatruja sie w watek. W dodatku nielicznym leniom,
bo czytniki przesciguja sie w obrazowaniu przebiegu rozmowy.

pozdro
--
A S