Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kiep3n$rcr$...@u...news.interia.pl...

>> Nie jedyna bo przede wszystkim żyją z CIT.

> To jest tranfer. Czy firmy tam cos produkuja, sa pracodawcami, sprzedaja,
> inwestuja?

Nie ale mają tam główne siedziby i tam płaca podatki. Nie od nieruchomości
ale od zysków. Bo gdzieś te zyski trzeba w końcu ujawnić i lepiej to zrobić
w raju podatkowym niż u siebie.

> Mamy jeszcze dzieci. :-)

Poradzą sobie. Moi pradziadkowie mieli przed wojną kamienice, firmy i sklepy
wszystko stracili, a jakoś ich dzieci sobie poradziły. Moi dziadkowie
zaczynali od zera nie mając nic, a na starość mieli samochody i własne
mieszkania. Moi rodzice zaczynali od zera nie mając nawet szans na załapanie
się na komunalne lub zakładowe mieszkanie a obecnie mają dom i samochód. Ja
zaczynałem od zera a już mam dom (wprawdzie jeszcze nie spłacony, ale warty
kilkukrotnie więcej niż wynosi kredyt). Myślę, ze jeśli nawet moje dzieci
zaczną od zera to też sobie poradzą :-)

>> Z wpływów z podatku od firm. Firmy mają tak swoje główne siedziby by tam
>> płacić niskie podatki zamiast u siebie wysokie.

> Tak, ale to transfer niemozliwy bez systemu bankowego.

No ale jakieś banki chyba po kryzysie tam będą, nie? Po prostu nikt w nich
nie będzie trzymał kasy tylko będą używane do transferu pieniędzy.

>> Z punktu widzenia wierzyciela? Lepiej odzyskać samochód i stracić
>> nadzieję na odzyskanie reszty długów niż poczekać kilka miesięcy aż on
>> ten samochód sam sprzeda by kupić jedzenie rodzinie.

> Zgadza sie, ale MFW nie ma roli komornika.

Ale teraz to nie MFW nagle żąda spłaty, ale Cypr nie ma pieniędzy na bieżące
wypłaty w budżetówce. Nawet jeśli MFW daruje im cały stary dług to Cypr i
tak zbankrutuje.

Pozdrawiam
Ergie