eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniegrzejecie? › Re: grzejecie?
  • Data: 2016-09-25 12:20:42
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-09-25 o 10:38, Sebastian Biały pisze:
    > On 2016-09-25 10:04, Uzytkownik wrote:
    >> No to w końcu czym grzejesz?
    >
    > Piecem na ekogroszek zasilanym pelletem/weglem.

    Pelletem?
    Kolejny błąd i wielkie ryzyko :)
    Ciekawe jak często palisz tym pelletem?

    >> Pisałeś wcześniej, że codziennie odpalasz
    >> kominek sugerując, że jest to Twoje główne źródło ciepła
    >
    > Nic takiego nie sugerowalem. Kominek służy do podniesienia temperatury
    > na chwile. Dokładnie kiedy trzeba a nie kiedy podłogówka da radę.

    ROTFL
    W jaki to cudowny sposób kominek Ci podnosi temperaturę na chwilę, kiedy
    trzeba?
    Pisałeś przecież o kominku z płaszczem wodnym.

    >>> Ludzie nie mają kominków z przyczyn ekonomicznych. Mają je z powodu
    >>> tworzenia miłej atmosfery którą ciezko zdefiniować a której nie da
    >>> najlepsza spirala z czystum, uporządkowanym ruchem elektronów.
    >> Ale ja nie dyskutuję o gustach i dobrze wiem jaki urok daje kominek. Sam
    >> też bardzo lubiłem przesiadywać przed kominkiem. Jednak wiem jakie
    >> niedogodności stoją za tym urokiem.
    >
    > Sa one nieistotne dla niektórych. Dla mnie na ten przykład.

    Sąsiad dwa lata temu dał się namówić na kominek. Przed pierwszym sezonem
    palenia w kominku rąbał drewno i z entuzjazmem opowiadał, że będzie
    grzał kominkiem, bo taniej i poza tym to takie ach i och... Trochę wtedy
    rozmawialiśmy o tym kominku. Co prawda z niedowierzaniem, ale dał mi się
    przekonać, że kominek z płaszczem to zły pomysł. Palił prawie
    codziennie. Pomijam już fakt, że w pierwszym miesiącu palenia miał z
    tego powodu poważną awarię prądu, bo mu się popaliły w ścianach kable.
    Nikt nie pomyślał, że w ścianie ponad kominkiem przebiegają obwody wkute
    w komin. Na szczęście szybko mu to zlokalizowałem, odpiąłem te obwody, a
    nowe poprowadziłem tak, że nawet nie było zbyt wielu dziur, bo na
    ścianach zamiast tynków miał płyty GK.
    W zeszłym roku już nie było tego entuzjazmu, a w tym roku znalazł sobie
    inne hobby - kupił stare auto, aby przy nim dłubać. Zapytany o kominek
    odpowiada, że już pali od czasu do czasu i jest zadowolony, że jednak go
    przekonałem aby robił kominek z rozprowadzeniem powietrza, bo mu
    proponowano z płaszczem wodnym. Na szczęście mnie posłuchał i mówi że
    miałem rację. Kilka razy mu się kominek sprawdził przy awarii prądu.
    Niestety w moim rejonie takie awarie się zdarzają kilka razy w roku,
    kiedy zaczyna mocniej wiać.

    >> Dyskutuję jednak z błędnymi
    >> przekonaniami, że kominkiem można ogrzewać dom i że będzie taniej.
    >
    > W tym watku takie przekonanie nie pojawiło się. Pojawilo się
    > kilkukrotnie za to o tym że kominek wspomaga dając na chwile ciepło.
    > To że dyskutujesz z tezami których tutaj nie ma jest dośc typowe.

    Dyskutuję z ogólnymi błędnymi przekonaniami na temat kominków.

    >> Kominek z płaszczem wodnym i nastawienie, że będzie ogrzewał dom to
    >> bzdura, bo stanowcza większość społeczeństwa, która się nastawiała na
    >> ogrzewanie kominkiem wytrzymuje co najwyżej 3 sezony i zaczyna grzać
    >> innym źródłem, a kominek używa tylko okazjonalnie. Inwestowanie w
    >> kominki z płaszczem to zbędny wydatek kasy, a przy nowoczesnych
    >> systemach grzewczych i tak gówno warty w sytuacjach awaryjnych, bo musi
    >> być prąd aby taki mógł w ogóle pracować.
    >
    > Mój kominek z płaszczem był pomyłką, dzisiaj, bardziej doświadczony,
    > kupiłbym kominek bez. Jednak znam człowieka który takim kominkiem
    > grzeje już kilka lat ponieważ wyszło mu że drewno jest najtańsze, choć
    > nie mam pewności czy wie co mówi. W kazdym razie nie mogę wykluczyć że
    > ludzie grzeją kominkami z płaszczem i nie narzekają.

    I tym się różnimy, że ja często rozmawiam ze swoimi klientami. Po prostu
    po latach, nadal są moimi klientami i z każdą sprawą zwracają się do
    mnie o pomoc.
    Co do ogrzewania kominkiem nie jest to tanio o ile nie masz swojego
    drewna lub nie masz układów z leśniczym u którego załatwisz kwit za
    100zł , a na ten kwit przywieziesz 10 przyczep drewna własnym
    ciągnikiem. Mam znajomego, który tak robi i sobie chwali, choć w
    dyskusji ze mną stwierdził, że tak naprawdę nie wie ile go kosztuje to
    drewno, bo paliwo do ciągnika oraz do piły musi kupić.
    Co do kominków z płaszczem wodnym to podstawą do budowania takiego jest
    miejsce w którym można postawić duży bufor ciepła z możliwością
    grawitacyjnego ładowania tego bufora. W przeciwnym razie wcześniej czy
    później dojdzie do zagotowania kominka i uszkodzenia instalacji.
    Zwłaszcza jak w domu jest tylko i wyłącznie podłogówka, a kominek
    podłączał idiota wprost do układu zamkniętego.

    >> Skoro inni narzekają i twierdzą, że drugi raz nie popełniliby takiego
    >> głupstwa to chyba też mają powody?
    >
    > Ale tych osób nie jest 100% i oboje nie mamy dostępu do statystyk na
    > ten temat.

    Czy ja pisałem o 100%
    Nie wiem po co siejesz tę demagogię.

    >>> Lub regularnie jak my: co popołudnie po przyjsciu z
    >>> pracy/zabawy/wycieczki.
    >> To fajnie, że Was to kręci, ale uwierz mi, że jesteście w stanowczej
    >> mniejszości.
    >
    > Mieszkam na osiedlu domków. Kominy kominków pracują od 17 do później
    > nocy. Jest bodaj jeden dom bez kominka. Mieszkamy 5 lat inni dłużej.
    > Wszyscy minus jeden mają skład opału typu drewno lub brykiet. Gdybym
    > opieral się na doświadczeniach własnych miałbym inne statystyki.

    I zapewne żyjecie zdrowo? No tak drewno to ekologia, musi być zdrowe :)

    >> Tak, tak .... Oczywiście to nie Ty jesteś w błędzie tylko ja :)
    >
    > Jestes nowy na newskach że nie rozumiesz taj zasady? To podstawa
    > dyskutowania od zawsze.

    No cóż? Skoro nie potrafisz inaczej, kiedy brak Ci argumentów to Twój
    problem. :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1