eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieŹle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 21. Data: 2013-06-24 13:40:48
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: z...@g...com

    On Monday, June 24, 2013 11:49:08 AM UTC+2, Ergie wrote:
    > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    >
    > Jeśli nie jesteś pewien czy wszędzie wykop był prawidłowo zrobiony i czy
    >
    > gdzieś kiedyś nie siądzie o kilka mm to zawsze może zrobić dodatkowy wieniec
    >
    > górny na fundamentach. Na śląsku na terenach objętych szkodami górniczymi
    >
    > często się tak robi.
    >

    Hej

    Dzieki za komentarz !

    A co powiesz na wpakowaniu fi16 zbrojenia słupa na którym ma się opierać podciąg - w
    błoto ?

    Ja się poważnie zastanawiam nad wyburzeniem tego :(


  • 22. Data: 2013-06-24 13:48:16
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:14e89abf-3fd7-4f47-a9cb-34e19e322050@go
    oglegroups.com...

    > A co powiesz na wpakowaniu fi16 zbrojenia słupa na którym ma się opierać
    > podciąg - w błoto ?
    > Ja się poważnie zastanawiam nad wyburzeniem tego :(

    Ten słup ma stopę? Jeśli nie to i tak obciążenie na grunt przenosi cała
    okoliczna ściana, więc istotne jest aby był z nią "związany" jeśli się
    obawiasz że na dole coś jest nie tak to zrób jeszcze jedno przewiązanie
    ponad ławami.

    W ogóle jeśli koniecznie chcesz się uspokoić to możesz zrobić ściany
    fundamentowe lane w szalunkach i w nie włożyć dodatkowe zbrojenie po środku
    wysokości i winiec górny. Wtedy będziesz miał najmocniejsze fundamenty w
    okolicy. To dodatkowe zbrojenie i tak wyjdzie taniej niż burzenie i
    zaczynanie od nowa.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 23. Data: 2013-06-24 17:00:22
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    W dniu 2013-06-24 13:40, z...@g...com pisze:

    > A co powiesz na wpakowaniu fi16 zbrojenia słupa na
    > którym ma się opierać podciąg - w błoto ?

    Pręty stalowe w "normalnie" zbrojonych słupach nie przenoszą
    siły ściskającej, a jedynie zabezpieczają beton przed
    wyboczeniem. Ściśnij w palcach linijkę, to zobaczysz gdzie
    to wyboczenie jest groźne dla słupa. Siła z pręta na 40-60cm
    słupa w całości "wchodzi" w beton. Na dole ławy tego pręta
    mogłoby od biedy nawet nie być, choć teoretycznie powinien
    być raczej zagięty w bok.

    Pozdr,
    --
    ŁK



  • 24. Data: 2013-06-24 21:15:38
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: "4cx1000" <s...@p...pl>

    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:kq8pht$47v$1@dont-email.me...

    > Możliwe, że można to wszystko wykonać tak niechlujnie jak tu pokazane i
    > będzie się nadawało ale osobiście również pogoniłbym tego wykonawcę za
    > takie odchyłki/pomyłki.

    Niestety Quent ale się mylisz. Metoda ta (znajomy mój inspektor nazywa ją
    "lanie w portki"), tak ma. Uważam ja i on też by tak powiedział, że jest jak
    najbardziej w miarę poprawnie wszystko przemyślane i jak na te warunki
    glebowe i pogodowe prawidłowo wykonane. Zbrojenie nie wrzucone w błoto lecz
    podparte na kostkach betonowych. Dodatkowo podwieszone na prętach które
    prawdopodobnie wyznaczają przy okazji oś fundamentu dla łatwiejszego
    rozeznania. U mnie też było lanie w portki i też była woda w wykopie. Mało
    tego kiedy przyjechała gruszka nastąpiło załamanie pogody i trzeba było
    naprawdę się sprężać bo w niektórych miejscach z wykopu szerokiego na 30cm
    robiło się obsuwisko poszerzając wykop miejscami nawet do 50cm. Od dołu był
    tzw jaskółczy ogon i po prostu mokra glina się obrywała. W efekcie trzeba
    było pompę, a na dno aby nie zruszać go łażąc w wykopie sypnęliśmy 5cm
    pospóły i na nią kładliśmy zbrojenie 4x10cm. Między czasie przyjechała druga
    gruszka a potem trzecia... Wieczorem byliśmy wszyscy dosłownie tak ujebani
    jak byśmy wszyscy walczyli w jakiś błotnych walkach a mimo tego udało się
    wykonać czysty fundament bez domieszek gliny :)
    Zamiast wyliczonych 30kubików poszło 40kubików betonu bo fundament zrobił
    się miejscami szerszy :-0
    Też panikowałem i byłem bliski wytargania tego z ziemi jak ty. Majstry
    patrzyli na mnie trochę dziwnie bo dla nich było to OK jak na tą metodę.
    Przyjechał znajomy inspektor, który nie jedno widział i pracuje na bardzo
    poważnych budowach. Wyśmiał mnie. Powiedział że poza estetyką nie ma to
    absolutnie żadnego znaczenia Ale ja nadal byłem w panice więc dla mojego
    spokoju zarządził aby dodatkowo górną część fundamentu która miała być
    wylewana już w szalunku nad poziomem terenu owieńcować na górze 4x12mm. Tak
    zrobiliśmy i wiesz... to mnie uspokoiło:) Wyobraź sobie że dom po sąsiedzku
    zrobiony jest jak w książce piszą od podstaw w szalunku co do centymetra. I
    co? Osiada i tworzą się zarysowania na 5mm w ścianach, w ubikacji podłoga
    już z płytkami zapadła się o 1,5cm. Tymczasem mój dom ani nie drgnie, a
    tamten jest parterowy a mój piętrowy. Tylko jedna jedyna ściana szczytowa u
    mnie na poddaszu dostała kilka rysek które po malowaniu się już nie
    pojawiają ale to dlatego że poniżej na parterze jest niemal 4metrowa dziura
    w ścianie na ogromne okno tarasowe i się po prostu strop i nadproże ugięło.
    Jeszcze tu balkon który dociążyłem wylewką i płytkami i to wszystko
    spowodowało kilka drobnych rys.
    Strop gruby 12cm oraz nadproża są z betoniarni Dyckerhoff z betonu B25 z
    atestem, więc to ugięcie jest normalne a w jego następstwie mikropęknięcia
    ściany szczytowej na nim opartej. Wyliczał mi to konstruktor i stwierdził że
    z parametrów tak mu właśnie minimalne to ugięcie wychodzi i jest to
    pierdylion razy mniejsze niż wartość dopuszczalna.

    Tak więc kolego zarkrzy nie martw się, u ciebie jest wszystko poprawnie.
    Ludzie potrafią śmieci sypać z oszczędności do wykopu albo resztki cegieł i
    piaskowców które jak są zalane to się dosłownie "lasuje i sypie" i te domy
    stoją już po 50 lat i nic...
    To Murator i trendy, czyli zwykła moda oraz dostępne technologie, to
    powoduje że ludzie z suwmiarką by zaczęli ganiać po budowie i czepiać się o
    cokolwiek co z technoloogicznego czyli wytrzymałościowego punktu widzenia
    nie ma absolutnie nic wartościowego.

    Marek



  • 25. Data: 2013-06-24 21:26:27
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: "4cx1000" <s...@p...pl>


    > Glina mokra staje się plastyczna a oni lali w to beton, nie wiadomo jak
    > wygląda spód ław skoro dno wykopu jest muliste.

    Sam widzisz... Nie wiadomo

    >Jesteś pewny, że zbrojenie dobrze powiązali?

    A ty?

    > Potem ten brak poszerzenia na komin...

    Komin jest akurat najmniejszym problemem. Mniemam że jest usytuowany
    wewnątrz domu a więc poza strefą zamarzania. Często pod komin kopie się
    osobno gdy się dostawia komin w istniejącym już budynku i nikt nie robi
    ajwaj. Współczesny komin waży pozatym niewiele, więc jak się uprzesz to i na
    wylanym placku na gruncie go postawisz albo na chudziaku.

    >poziom ław +/- 6cm - niechlujstwo jak byk.

    Jakie niechlujstwo. Przecież na beton w ziemi przyjdzie szalunek i powstanie
    równiutka część fundamentowa nad gruntem.

    > To jest jego kasa i ma prawo wymagać aby fundamenty były równe i wg
    > projektu.

    Jak już pisałem, ta metoda ma swoje wady i tolerancje wynikającą z warunków
    glebowych i pogodowych. Ale jest to dopuszczalne.

    Marek



  • 26. Data: 2013-06-24 21:41:01
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-06-24 21:26, 4cx1000 pisze:
    > Jak już pisałem, ta metoda ma swoje wady i tolerancje wynikającą z warunków
    > glebowych i pogodowych. Ale jest to dopuszczalne.

    Kwestia właśnie tolerancji ale też inwestora na ewentualne odchyłki no i
    umowy przede wszystkim.
    Mnie, to co pokazał Krzysiek, się nie podoba i nie zapłaciłbym ani
    grosza za taką robotę... no ale tu trzeba było omówić co i jak będzie
    robione przed robotą.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 27. Data: 2013-06-24 22:12:27
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: z...@g...com

    On Monday, June 24, 2013 9:41:01 PM UTC+2, quent wrote:
    > W dniu 2013-06-24 21:26, 4cx1000 pisze:
    >
    > > Jak już pisałem, ta metoda ma swoje wady i tolerancje wynikającą z warunków
    >
    > > glebowych i pogodowych. Ale jest to dopuszczalne.
    >
    >
    >
    > Kwestia właśnie tolerancji ale też inwestora na ewentualne odchyłki no i
    >
    > umowy przede wszystkim.
    >
    > Mnie, to co pokazał Krzysiek, się nie podoba i nie zapłaciłbym ani
    >
    > grosza za taką robotę... no ale tu trzeba było omówić co i jak będzie
    >
    > robione przed robotą.
    >

    Witam

    Dzięki Wszystkim za czas i pouczające rady ! Wciąż czekam na opinie Konstruktora i
    zdecydujemy z nowym KB co robić. Za robote nie płaciłem jak do tej pory - ale to nie
    problem. Zapewne nie daruje sobie w przyszłości jak coś się zacznie dziać z tym
    domem a ja z kredytem na garbie będe płacił i płakał :(
    Taki scenariusz motywuje mnie do tego, aby być może wywalić teraz niepotrzebnie
    pieniądze (co przy całej inwestycji i tak nie jest jakiś wielki koszt) i zrobić
    fundament bez takiej ilości błędów... mam wrażenie, że kumulacje takich błędów
    finalnie mogą prowadzić do realnych problemów :(



  • 28. Data: 2013-06-25 02:45:11
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: Przemek Lipski <d...@t...pl>

    W dniu poniedziałek, 24 czerwca 2013 21:12:27 UTC+1 użytkownik z...@g...com
    napisał:
    nie dziać z tym domem a ja z kredytem na garbie będe płacił i płakał :(
    >
    > Taki scenariusz motywuje mnie do tego, aby być może wywalić teraz niepotrzebnie
    pieniądze (co przy całej inwestycji i tak nie jest jakiś wielki koszt) i zrobić
    fundament bez takiej ilości błędów... mam wrażenie, że kumulacje takich błędów
    finalnie mogą prowadzić do realnych problemów :(

    Tlumacza Ci wszyscy, ze jest dobrze i nie ma czym sie przejmowac - taka technologia,
    a Ty dalej swoje...
    Z tego co inni pisza wynika ze nie ma zadnych powaznych bledow


  • 29. Data: 2013-06-25 17:07:07
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: "kiki" <s...@l...pl>


    <z...@g...com> wrote in message
    news:80b4f5ea-3831-4754-bc8c-42f637c884c1@googlegrou
    ps.com...
    Witam Grupowiczów

    > Startując z budową inwestycji życia (mały domek jednorodzinny) zaufałem
    > wykonawcy i KB i chyba zostałem najzwyklej w świecie oszukany. Po krótce
    > co mam i co się wydarzyło:


    A ty nie czytasz grupy?
    Ze 4 lata temu zrobiłem poradnik dotyczący fundamentów.
    W ogóle budować w dzisiejszych czasach to porażka.
    Gdybyś mnie zatrudnił to bym dopilnował :-) A bagaż doświadczeń mam, oj mam
    :-)


  • 30. Data: 2013-06-25 19:38:32
    Temat: Re: Źle wykonane ławy fundamentowe - prośba o poradę
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 czerwca 2013 22:12:27 UTC+2 użytkownik z...@g...com
    napisał:

    > Dzięki Wszystkim za czas i pouczające rady ! Wciąż czekam na opinie Konstruktora i
    zdecydujemy z nowym KB co robić. Za robote nie płaciłem jak do tej pory - ale to nie
    problem. Zapewne nie daruje sobie w przyszłości jak coś się zacznie dziać z tym
    domem a ja z kredytem na garbie będe płacił i płakał :(

    Co sie ma dziac - te lawy by wytrzymaly jakby na nich blok postawic, domek to dla
    takich law "pikus" :) Moj sasiad mial lawy 30cm na gesto-plastycznej glinie, lane
    identycznie jak u Ciebie - prosto do gruntu, jak bylem zobaczyc to az sie zdziwilem
    jak plytko i wasko to wykopali. Mieszka w tym domu juz 5 lat i nic sie nie dzieje, a
    zamiast tynkow ma plyty kg ktore by odrazu na laczeniach popekaly gdyby cos sie z
    fundamentem dzialo ;)

    > Taki scenariusz motywuje mnie do tego, aby być może wywalić teraz niepotrzebnie
    pieniądze (co przy całej inwestycji i tak nie jest jakiś wielki koszt) i zrobić
    fundament bez takiej ilości błędów... mam wrażenie, że kumulacje takich błędów
    finalnie mogą prowadzić do realnych problemów :(

    Jak pojdziesz ta droga to wroze ze gdzies przy robieniu drugi raz dachu skoncza Ci
    sie pieniadze :D Masz DOBRZE wykonane lawy, ktore zapewne byly minimum 2 krotnie
    przewymiarowane.

    Na dodatek pare osob chyba nie zrozumialo bo mysla ze budowlancy nie zrobili wcale
    poszerzenia na komin. A oni zrobili tylko 85cm zamiast 90cm. To ZADEN problem :)

    --
    Adam Sz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1