chciałem się dowiedzieć jak bardzo sie władowałem :).
Mianowicie, kupiłem działkę bardzo pochyłą (przynajmiej wydaje mi się,
że bardzo).
Działka jest na stoku i różnica wysokości to max 6,88m na długości
około 32m.
Daje to spadek niewiele ponad 2m na 10m długości działki (na drugim
boku spadek jest o metr mniejszy).
Spadek jest raczej równomierny w jednym kierunku.

Jaki domek na tym można wybudować. W piątek jadę do architekta ale
chciałem się praktycznie dowiedzieć, czy
lepiej jest wyrównać teren (podebrać) czy częściowo podpiwniczać. Nie
ukrywam, że muszę liczyć każdą wydaną złotówkę.
Ile mniej więcej procentowo drożej wyjdzie mi budowanie domku na
takiej działce (domek jednorodzinny 110-120m^2)


pozdrawiam Robert

do góry

>lepiej jest wyrównać teren (podebrać) czy częściowo podpiwniczać. Nie
>ukrywam, że muszę liczyć każdą wydaną złotówkę.
>Ile mniej więcej procentowo drożej wyjdzie mi budowanie domku na
>takiej działce (domek jednorodzinny 110-120m^2)

Znajomy buduje dom na podobnej dzialce (beskid zywiecki). Razem z
architektem po wizji lokalnej na dzialce (naslonecznienie itp) ustalili ze
projektują dom czesciowo podpiwniczony. I ławy stopniowe czy jakos tak - nie
pamietam w tej chwili jak sie to nazywa. Strop nad czescia podpiwniczona,
nad resztą podłoga na gruncie.

Od strony spadu domu (tam gdzie bedzie "piwnica") daje mu to naprawde fajna
sprawe - ta podpiwniczona czesc domu jest mocno oswietlona przez okna w
poludniowej scianie "piwnicy" i zaraz przed tym ma taras. Wejscie do domu od
strony "przed spadem" po paru stopniach, wejscie do domu od strony tarasu
("po spadzie") - schodki wzdluz domu wraz z odwodnieniem liniowym naturalnym
(korytko takie) albo przejscie przez piwnice. Na rysunkach pogladowych
wyglada to slicznie i funkcjonalnie.

Drugi sposob jaki czasami widze bedac w gorach gdzie dzialki ze spadem to
norma: pod czescia domu fundament ławy normalne a pod resztą fundament
słupowy. Albo wrecz całość na słupach. Niestety nie wiem jakie koszta -
pewnie duże ;) Ale to stosowali jak mieli np 3metry spadu działki na
długości domu.

O zlotowkach trudno mowic - roboty ziemne tez tanie nie są, a potem jeszcze
ewentualne dodatkowe klopoty z zagospodarowaniem dzialki przy "podebraniu"
(bo np okno wyjdzie za nisko albo schodow trzeba dodac - to juz od projektu
zalezy).

Pozdrawiam

Kane

do góry

Robert brak pisze:
> chciałem się dowiedzieć jak bardzo sie władowałem :).
> Mianowicie, kupiłem działkę bardzo pochyłą (przynajmiej wydaje mi się,
> że bardzo).
> Działka jest na stoku i różnica wysokości to max 6,88m na długości
> około 32m.
> Daje to spadek niewiele ponad 2m na 10m długości działki (na drugim
> boku spadek jest o metr mniejszy).
> Spadek jest raczej równomierny w jednym kierunku.
>
> Jaki domek na tym można wybudować. W piątek jadę do architekta ale
> chciałem się praktycznie dowiedzieć, czy
> lepiej jest wyrównać teren (podebrać) czy częściowo podpiwniczać. Nie
> ukrywam, że muszę liczyć każdą wydaną złotówkę.
> Ile mniej więcej procentowo drożej wyjdzie mi budowanie domku na
> takiej działce (domek jednorodzinny 110-120m^2)
>
>
> pozdrawiam Robert

Masz idealne warunki do wykonania piwnicy i to nie takiej ułomnej, tylko
pod całym domem.
W przeciwnym wypadku i tak musisz ją wykonać(wyższe ściany fundamentowe)
a później zasypać piaskiem.
W piwnicy garaż z wjazdem od tej niższej strony.

Z wyrównywaniem to co najwyżej przy pracach ziemnych, które i tak
będziesz musiał wykonać, kosmetycznie ukształtuj teren żeby była jakaś
większa skarpa a reszta ogrodu "w miarę" płasko Nie wiem czy masz
dzieci, dla nich taka skarpa gdzie można zjechać na sankach czy
"dupolocie" to błogosławieństwo, a dla Ciebie spokój że bawią się w
ogrodzie a nie gdzieś przy ulicy.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

Robert brak napisał/wrote dnia/on 2009-11-25 02:52:
>

> Działka jest na stoku i różnica wysokości to max 6,88m na długości
> około 32m.

Jeżeli jest spadek w kierunku północy - to szkoda, będziesz miał
mało słońca. Jeśli na południe, południowy zachód - to świetne
miejsce. Na takiej działce można postawić ciekawy i ładny dom
i będziesz miał dobre nasłonecznienie.

> lepiej jest wyrównać teren (podebrać) czy częściowo podpiwniczać. Nie
> ukrywam, że muszę liczyć każdą wydaną złotówkę.

Wyrównanie terenu może być drogie i bez sensu. Lepiej częściowe
(lub pełne) podwpiwniczenie, z wyjściem z piwnicy na poziom niższego
terenu. Piwnica może też funkcjonować jak niski parter.

Pozdr,
--
ŁK

do góry

Robert brak pisze:
> chciałem się dowiedzieć jak bardzo sie władowałem :).
> Mianowicie, kupiłem działkę bardzo pochyłą (przynajmiej wydaje mi się,
> że bardzo).
> Działka jest na stoku i różnica wysokości to max 6,88m na długości
> około 32m.
> Daje to spadek niewiele ponad 2m na 10m długości działki (na drugim
> boku spadek jest o metr mniejszy).
> Spadek jest raczej równomierny w jednym kierunku.
>
Jaki kształt działki?
Z której strony masz wjazd?
Jaki kierunek spadku - chodzi o strony świata i o orientację względem
boków działki... ?
Jakie masz warunki gruntowe? Piach, glina, sucho, mokro...?
Koniecznie sprawdź, czy twoja działka nie jest usytuowana na osuwisku...
- opinia geologiczna, to kilka stów.

> Jaki domek na tym można wybudować. W piątek jadę do architekta ale
> chciałem się praktycznie dowiedzieć,

Zależy w dużej mierze od wymiarów tej działki - nic o tym nie napisałeś...

czy
> lepiej jest wyrównać teren (podebrać) czy częściowo podpiwniczać. Nie
> ukrywam, że muszę liczyć każdą wydaną złotówkę.

Z samym równaniem wstrzymaj się do momentu, kiedy będziesz miał dom.
Teraz ogranicz się do rozplanowania funkcjonalności w odniesieniu do
lokalnych warunków.

> Ile mniej więcej procentowo drożej wyjdzie mi budowanie domku na
> takiej działce (domek jednorodzinny 110-120m^2)
>

Ja buduję 'Dom w Tamaryszkach' z archonu.

Mam też spadek na działce - u mnie ok 1 m / 10 m. Kierunek spadku
przebiega ukośnie w stosunku do działki. Wjazd mam z góry. Dom
niepodpiwniczony, ale teren gliniasty z tendencją do podmakania.
Zdecydowałem się na wyższe fundamenty z ich zasypaniem - nie zrobiłem
piwnic. Wyliczałem to tu kiedyś :-).

Można przyjąć, że w stosunku do kosztu stanu zero tego samego domu na
płaskim terenie, wyszło mnie o jakieś 25 proc drożej. Faktycznie stan
zero kosztował mnie ok 26,5 tys, a jak odliczę koszty, jakie poniosłem w
związku z przewyższeniem terenu - wyższe ściany fundamentowe - częściowo
lane, częściowo murowane z bloczków, potem zasypane żwirem rzecznym
zagęszczonym i na to ok 8 cm chudziaka. Na płaskim terenie w moim
terenie poniósłbym koszt ok 21 - 22 tys.

Po stronie spadku mam zaprojektowany taras, który planuję zrobić na
murowanych słupach jako monolityczną płytę, a pod tym tarasem będzie
świetny zadaszony schowek.

Wydaje mi się, że o ile warunki wodne Ci w tym nie przeszkodzą..., no i
o ile nie ma osuwiska, to możesz wykorzystać spadek na częściowe
podpiwniczenie. Trochę to jednak podniesie koszt, ale... jak chcesz mały
domek, to każdy m2 powierzchni, gdzie będziesz mógł chomikować graty,
zawsze się przyda :-)

Koniecznie zrób ekspertyzę geologiczną, bo jak się okaże, że nie ma u
Ciebie na rozsądnej głębokości warstwy nośnej, to koszt budowy może
okazać się zabójczy dla portfela.

pozdrawiam
robercik-us

do góry