-
51. Data: 2009-05-15 09:19:14
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: a...@g...com
On 15 Maj, 10:44, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
[...]
> Ale koszt tych zlaczek jest kilkukrotnie wyzszy.
Cos za cos.. Zycie :)
> Prowadzenie paru rurek
> izolowanych otulina jednym kanalem tez moze byc klopotliwe z uwagi na ilosc
> zajmowanego miejsca i tez mimo prostoty prowadzenia pexala moga byc problemy
> z upchnieciem tego w miejscu jakiejs koncentracji rur.
W fazie przemyslen i ukladania rurek "w glowie" nie widze zeby mial z
tym byc jakikolwiek problem - wiekszosc rurek pojdzie po podlodze, bo
rozdzielacz mam na parterze, a tu najwiecej punktow. Podloga duza i
szeroka, wiec to jest lipny argument "przeciw":)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
52. Data: 2009-05-15 09:24:26
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: "Boban" <b...@g...pl>
a...@g...com napisał(a):
> wole nie ryzykowac. Wole zaplacic te ~500 pln wiecej i miec swiety
No proszę, Tobie tez wyszło drożej niż z trójnikami a rurka przecież taka
tania. Miało być szybko i tanio a tanio nie jest.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
53. Data: 2009-05-15 09:32:22
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: a...@g...com
On 15 Maj, 11:24, "Boban" <b...@g...pl> wrote:
> No proszę, Tobie tez wyszło drożej niż z trójnikami a rurka przecież taka
> tania. Miało być szybko i tanio a tanio nie jest.
Pokaz mi posta w ktorym napisalem, ze system rozdzielaczowy mial byc
tanszy od trojnikowego ? :)
Dla mnie ta instalacja JEST tania - to jedna z trzech podstawowych
instalacji w domu i bedzie mnie kosztowac jakies 800-900 pln. Jezeli
chaupa bedzie kosztowac w sumie z pol banki, to to ma byc drogo ?? ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
54. Data: 2009-05-15 10:24:30
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: "Boban" <b...@g...pl>
a...@g...com napisał(a):
> > No prosz=EA, Tobie tez wysz=B3o dro=BFej ni=BF z tr=F3jnikami a rurka prz=
> ecie=BF taka
> > tania. Mia=B3o by=E6 szybko i tanio a tanio nie jest.
>
> Pokaz mi posta w ktorym napisalem, ze system rozdzielaczowy mial byc
> tanszy od trojnikowego ? :)
Nie Ty. Plumpi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
55. Data: 2009-05-15 11:47:29
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: a...@g...com
On 15 Maj, 12:24, "Boban" <b...@g...pl> wrote:
> Nie Ty. Plumpi.
Jacek porownywal system trojnikowy w PEXie, ktory nie ma nic
wspolnego z systemem rozdzielaczowym.. Mnie same rozdzielacze wyszly
kolo 500-600 pln bo sobie wybralem wersje z zaworkiem kulowym na
kazdym wyjsciu ;) Wiec Twoj komentarz tez jest poza tematem :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
56. Data: 2009-05-15 18:24:56
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Boban" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:guj80t$oqp$1@inews.gazeta.pl...
> A to nie Ty pisałes o 2 płaskich kluczach? Tymi kluczami chciałeś fazować
> rurki?
Nie. Ja pisałem o ostrym nożu i 2 płaskich kluczach, a to chyba spora
różnica.
Jezeli nie pracujesz na akord i nie spieszy Ci się na kolejną budowę to
nożem z wymiennymi ostrzami zarówno utniesz rurę i wykonasz fazę nie gorszej
jakości jak kalibratorem. Nóż taki to wydatek kilku - kilkudziesięciu zł , a
porządne wymienne ostrza firmy Stanley kupi się w cenie 5-6zł za opakowanie
5szt. Przydadzą się do wielu rzeczy. Zaróno do cięcia rur PE i PEX,
obrzynania izolacji z przewodów elektrycznych, do cięcia tapet i wykładzin i
wielu innych zastosowań. Tak więc inwestycja, która się zwróci.
Zauważ także, że to co napisałem było skierowane do amatorów, a nie do
profesjonalistów.
Ale jak kogoś stać na zakup narzędzia do jednej roboty to wydatek kilknastu
zł chyba nie jest majątkiem.
> Albo jakieś połączenie jest pewne i je chowasz albo nie i wtedy doradzasz
> rozdzielacze.
Pewne są połączenia zaprasowywane. Niestety praska do tych złączek jest mało
osiągalna dla każdego "Kowalskiego", choć w niektórych sklepach można
wypożyczyć. Połączenia skręcane należą do tych mniej pewnych, dlatego w
przypadku takich połączeń lepiej jest je wykonać w skrzynce rozdzielczej lub
puszce naściennej zamiast w wylewce.
Widzę masz jakieś kompleksy. Chyba zrobiłeś instalację w miedzi i teraz
sobioe plujesz w brodę, bo okazuje się, że zrobiłeś głupstwo, dlatego też
chcesz się dowartościować dogryzając mi :)
Poza tym ludzie rozdzielacze montują nie dlatego, żeby było tanio.
Rozdzialacze mają inne zalety:
1. Możliwość niezależnego odcinania każdego z obwodów bez przerywania pracy
pozostałych obwodów czy to w celach remontowych czy też w przypadku awarii,
któregoś z obwodów lub też niekorzystania z pomieszczeń w celu
zaoszczędzenia na ogrzewaniu. Przykładowo ktoś mieszka sobie na parterze, a
górę wynajmuje w sezonie letnim turystom (znam wiele takich domów, gdzie tak
się praktykuje).
2. Układ rozdzielaczowy mniej wpływa na zmiany ciśnienia wody w
poszczególnych odbiorach w przypadku korzystania jednocześnie z więcej niż
jednego odbioru.
3. Możliwość zmiany konfiguracji układu hydraulicznego oraz założenia
podliczników wody w przypadku wynajęcia części domu czy też konieczności
odseparowania się młodego małżeństwa od rodziców, które musi razem z nimi
zamieszkiwać. Wtedy każdy wie ile zużywa i ile musi zapłacić za to co zużył.
Niestety znam takie przypadki wśród znajomych, gdzie z tego powodu
dochodziło do konflików pomiędzy rodzicami, a ich dziećmi, które założyły
swoją rodzinę.
-
57. Data: 2009-05-15 18:58:48
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:c2838394-e580-478f-a63e-
> Jest zasadne ;-) Czuje to czasem jak siedze pod goracym prysznicem (a
> lubie dlugie sesje po 15-20 min;) a tu nagle jebut szok termiczny bo
> zona splukuje w zlewie talerz ;) Problem zapewne wynika ze zbyt malej
> srednicy rurek i ze skopania instalacji wodnej w tym mieszkaniu ale
> tak czy siak - wole nie ryzykowac ;)
Bateria termostatyczna to panaceum na takie slabostki, zreszta cos z ta
instalacja jak piszesz , pewnie nie tak.
> O widzisz - a moj ojciec jakis czas temu robil generalny remont
> swojemu kumplowi i zgrzewana laczka po pol roku sie rozciekla (przez
> pol roku bylo szczelnie!). Zapewne cos popsul przy zgrzewaniu ale ja
> wole nie ryzykowac. Wole zaplacic te ~500 pln wiecej i miec swiety
> spokoj, a wszystkie laczenia na wierzchu, niz miec potem mega problem
> z kuciem wszystkiego (lacznie z posadzka z podlogowka).
Nie slyszalem jeszcze o takich zgrzewach, no ale byc moze. Dawno temu,
pewnie ponad 10 robilem pierwszy raz taka instalacje, czysto amatorsko.
Nawet przekrecalem zlaczki przy zgrzewaniu, czego robic nie wolno. Do dzis
trzyma jakby zrobione bylo wczoraj. No ale to moje doswiadczenia i nie
neguje, ze Twoj ojciec cos tam. Slyszalem rowniez ze i pexal gdzies tam pekl
w wylewce. Opisywal kiedys taki przypadek na grupie Leo bedacy podobno
doswiadczonym instalatorem, ktoremu podlogowka zrobila taki numer po jakims
czasie. Produkt byl ubezpieczony, wiec nie bylo problemu, no ale jednak i
nielaczona rura moze wyciac taki numer. Na nieszczescie to podobno kura
pierdnie, a idealnych rozwiazan nie ma.
> Pozatym nie
> ukrywam ze zalezy mi na czasie i bawienie sie w zgrzewanie mi sie nie
> widzi - juz pomijajac kwestie czasu samego zgrzewania VS zaciskania
Z pomocnikiem zrobilem cala instalacje z PP przez dwa dni. Dwie lazienki,
kuchnia, pralnia z oddzielnymi podlaczeniami do kibli. Dwa nastepne dni
montowalem sobie wypasiona kotlownie do zraszaczy wynurzalnych podlewajacych
trawe, zasilania pralki i kibli ze studni.
> zlaczki - tu trzeba mase roznego typu kolanek, trudno to policzyc w
> czasie roboty, wiec w trakcie (a zwykle jak zabraknie bedzie wlasnie
> godzina 17:01) bedzie trzeba jezdzic do sklepu. Jak ja tego nie
> lubie :) Kupilem wiec tyle kolanek pexowych z lapkami i GW ile trzeba
> na zacisk +2szt. na zapas i tyle - instalacje przypuszczam ze poloze w
> jeden dzien.
Ja wzialem z hurtowni pare workow zlaczek i co zostalo oddalem.
> Zreszta - co kto lubi, ja oprocz faktu ze system rozdzielaczowy
> bardziej mi "lezy" kupuje za te pare marnych stow bezpieczenstwo,
> gwarancje i ubezpieczenie na najblizsze parenascie lat w jednym ;)
No oby, oby.
Pozdro.. TK
-
58. Data: 2009-05-15 19:17:06
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:ead4b05b-7deb-4d5c-9755-
> W fazie przemyslen i ukladania rurek "w glowie" nie widze zeby mial z
> tym byc jakikolwiek problem - wiekszosc rurek pojdzie po podlodze, bo
> rozdzielacz mam na parterze, a tu najwiecej punktow. Podloga duza i
> szeroka, wiec to jest lipny argument "przeciw":)
W progu np. trzeba zmiescic rury od grrzejnikow i reszte instalacji. Czasami
troche tego jest, ja mam, bo na wszelki wypadek zrobilem podejscia do
grzejnikow w pokojach mimo, ze w calym domu jest podlogowka. Rury do
grzejnikow, cztery rury do wody (kibel oddzielnie), zasilanie rozdzielacza w
holu od podlogowki, kable jakies, odkurzacz i robi sie ciasno. Gdybym do
kazdej baterii prowadzil jeszcze pexa w otulinie, to nie bylo by latwo. Dwie
baterie na gorze, dwie na dole to osiem rur, dwa kible to dziesiec, nie wiem
co z cyrkulacja? Lacznie zajmie w progu jakies 40-50cm, no chyba ze
kaskadowo, ale nie wiem czy to dobrze dla izolacji termicznej posadzki. Do
tego dochodza grzejniki i reszta, to w zaleznosci od sytuacji wcale nie jest
lipny argument. Zreszta tak naprawde nie o ten mi chodzilo. W szachcie
kanalizacji ledwo zmiescilem pion zimnej wody, cieplej, cyrkulacji, kibla i
rury kanalizacyjnej rzecz jasna. Upchanie tam dwu rur dodatkowo nie bylo by
latwe. Tyle z moich obserwacji. Zrobisz, zobaczysz ile to zajmuje.
Pozdro.. TK
-
59. Data: 2009-05-15 19:40:42
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: a...@g...com
On 15 Maj, 20:58, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
[...]
> Bateria termostatyczna to panaceum na takie slabostki, zreszta cos z ta
> instalacja jak piszesz , pewnie nie tak.
Baterie termostatyczna maja wlasnie moi rodzice w prysznicu - przed
"szokiem termicznym" ni cholery nie chroni - conajwyzej skraca jego
czas ;-)
[...]
> Nie slyszalem jeszcze o takich zgrzewach, no ale byc moze.
No to jest fakt sprzed paru dni. Pytalem dzisiaj ojca przy okazji jak
zgrzewalismy piony i podejscia do rozdzielaczy czy na pewno nie
skrecal zlaczek przy zgrzewaniu i mowi ze na pewno nie - wszystko
robil po bozemu :) No ale nie byla robiona proba cisnieniowa podczas
ktorej pewnie usterka by wyszla.
[...]
> trzyma jakby zrobione bylo wczoraj. No ale to moje doswiadczenia i nie
> neguje, ze Twoj ojciec cos tam. Slyszalem rowniez ze i pexal gdzies tam pekl
No wlasnie - kazdy robi wedlug swojego doswiadczenia ;-) Mnie zona
chce do zawalu doprowadzic plukaniem talerza wiec robie system
rozdzielaczowy, znajomemu rozciekla sie rurka PP wiec robie PEX (do
ktorego jednak bylem przekonany juz chyba rok temu przy planowaniu
wszystkich instalacji :)
> w wylewce. Opisywal kiedys taki przypadek na grupie Leo bedacy podobno
> doswiadczonym instalatorem, ktoremu podlogowka zrobila taki numer po jakims
> czasie. Produkt byl ubezpieczony, wiec nie bylo problemu, no ale jednak i
> nielaczona rura moze wyciac taki numer. Na nieszczescie to podobno kura
> pierdnie, a idealnych rozwiazan nie ma.
Sadze jednak ze przecieki na zlaczkach to zdecydowanie wieksza zmora
niz pekanie rur PEXowych.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
60. Data: 2009-05-15 19:46:51
Temat: Re: recyrkulacja CWU - rurki 10 ?
Od: a...@g...com
On 15 Maj, 21:17, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> W progu np. trzeba zmiescic rury od grrzejnikow i reszte instalacji. Czasami
Tylko w jednym progu mi tak wyjdzie. Pozatym nie mam i nie planuje
zadnych grzejnikow.
> troche tego jest, ja mam, bo na wszelki wypadek zrobilem podejscia do
> grzejnikow w pokojach mimo, ze w calym domu jest podlogowka. Rury do
> grzejnikow, cztery rury do wody (kibel oddzielnie), zasilanie rozdzielacza w
> holu od podlogowki, kable jakies, odkurzacz i robi sie ciasno. Gdybym do
Ja to wszystko mam w glowie - nie tylko instalacje wody ;) Odkurzacz
juz tez jest zaplanowany i nie krzyzuje sie w zadnym miejscu z
instalacja wody!
> kazdej baterii prowadzil jeszcze pexa w otulinie, to nie bylo by latwo. Dwie
> baterie na gorze, dwie na dole to osiem rur, dwa kible to dziesiec, nie wiem
> co z cyrkulacja? Lacznie zajmie w progu jakies 40-50cm, no chyba ze
> kaskadowo, ale nie wiem czy to dobrze dla izolacji termicznej posadzki. Do
To tez malo wazne - ponizej bedzie ogrzewana piwnica. Pozatym te rurki
przykryje druga warstwa styropianu (3cm), wiec zle nie bedzie :-)
> tego dochodza grzejniki i reszta, to w zaleznosci od sytuacji wcale nie jest
> lipny argument. Zreszta tak naprawde nie o ten mi chodzilo. W szachcie
> kanalizacji ledwo zmiescilem pion zimnej wody, cieplej, cyrkulacji, kibla i
> rury kanalizacyjnej rzecz jasna. Upchanie tam dwu rur dodatkowo nie bylo by
> latwe. Tyle z moich obserwacji. Zrobisz, zobaczysz ile to zajmuje.
Ja to mam wszystko tak wymyslone ze moge miec i 50 rurek - moj
"szacht" moze miec 4m szerokosci do np. gornej lazienki i nie bedzie
widoczny ani z dolu ani z gory ;-)
Dzisiaj zlozylem i zamontowalem do kupy rozdzielacze + zgrzalem piony
i "spuscilem" na dol do kotlowni. Calosc - 5h. Jutro bede rozwijal
pexy do poszczegolnych przyborow wiec zdam relacje jak to w koncu
wyszlo, jak nie zapomne aparatu to sie tez pochwale ;)
pozdr.
--
Adam Sz.