eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2009-02-18 06:47:11
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    TomiLee wrote:
    > Użytkownik "Tomasz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gnf696$hcc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Kominek z plaszczem wodnym jest wynaturzeniem idei zarowno kominka
    >> jak i kotlowni,
    >
    > Widzę, że jest strasznie mało pozytywnych opinii nt. kominka.
    >
    > Jako teoretyk optymista mam następujący pomysł.
    >
    > Obecie posiadam ogrzewanie gazowe (piec Vaillant) + kaloryfery.
    > Planuje zakup kominka. W związku z tym, aby nie marnowac energii mam
    > zamiar kupić kominek z płaszczem wodnym, podłączyć go pod piec gazowy
    > (gdy kominek grzeje, piec się wyłącza), a nawet zamontować boiler w
    > celu gromadzenia podgrzanej wody oraz UPS podtrzymujący pompy na
    > wypadek przerwy w dostawie energii elektrycznej.
    >
    > Pisano tu, że kominek brudzi, ale nie grzeje się nim cały rok, tylko
    > 2-3 miesiące, poza tym bardziej brudzi instalacja powietrzna niż
    > płaszcz wodny.
    > Co praktycy o tym sądzą???

    rób jak chcesz, al jeśli chcesz magazynować nadmiar energii to musisz
    zamontować nie bojler tylko akumulator energii a to jest duże urządzenie.


  • 12. Data: 2009-02-18 07:59:27
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    Marek Dyjor napisał(a):
    > Tomasz wrote:
    >> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał
    >>
    >>> Planuję w domu mieć kominek z płaszczem wodnym.
    >>
    >> Pomysl nad tym jeszcze i moze zmien te plany.
    >> Kominek z plaszczem wodnym jest wynaturzeniem idei zarowno kominka
    >> jak i kotlowni,
    >> kumuluje w sobie wady jednego i drugiego i na dodatek znajduje sie w
    >> salonie a nie w piwnicy.
    >> Kolega sobie cos takiego sprawil, tragedia!!!
    >> Ja i kilku moich znajomych uzywamy od lat kominkow (Jotul, Tarnawa)
    >> jako jedynego zrodla ciepla w domu. Oczywiscie na drewno, bez zadnych
    >> plaszczy czy rozpropwadzania powietrza rurami. Efekty rewelacyjne.
    >
    > hmmm grzanie kominkiem w domu to wynaturzenie ideii kominka.
    >
    > wy też macie kotłownie w salonie podobnie jak osoby z kominkiem z
    > płaszczem wodny.
    >
    > imho kominek jest elementem ozdobnym i a funkcja grzewcza jest tylko
    > dodatkiem.
    >
    > podstawowym źródłem ciepła może być w jakiejś wakacyjnej chacie w górach.

    Coś Ci się chyba pomyliło z tym wynaturzeniem ideii
    Od tysiącleci ludzie używali i używają "żywego" ognia do grzania się.
    Choćby w jaskiniach, iglo,... nawet jeszcze całkiem niedawno na klepisku
    pośrodku domu rozpalany był ogień i nie bynajmniej do ozdoby. Bogaci
    robili kominek w każdej komnacie, a biedni robili jedną izbę by właśnie
    przy piecu, kominku, kuchni się ogrzewać. Więc raczej używanie kominka
    do ozdoby jest wynaturzeniem.

    Co do samej kotłowni w salonie :) - wystarczy trochę dyscypliny,
    wystarczy nie wrzucać do ognia co popadnie, używać np. separatorów sadzy
    do czyszczenia,... i będzie czysto, a że się trochę nabrudzi to i dobrze
    bo przez tą sterylność teraz tylko same alergie.

    Co do zaś dystrybucji ciepła na inne pomieszczenia czy to za
    pośrednictwem płaszcza i wody, czy kanałów powietrznych - to moim
    zdaniem jest to jak najbardziej uzasadnione. Skoro montujesz się już ten
    kominek to dlaczego by nie wykorzystać energii jaką wytwarza do grzania
    pomieszczeń, a nie wypuszczania kominem całego ciepła. A skoro już
    kominek to czemu nie z płaszczem - to dzięki płaszczowi wodnemu
    uzyskujemy czystość - brak kurzu wydmuchiwanego wraz z gorącym
    powietrzem z kanałów dystrybucyjnych, lepsze rozprowadzenie ciepła po
    domu, możliwość sterowania, a właściwie nie tyle możliwość bo tą mają
    również zwykłe kominki, ale niebezpieczeństwa, o których niektórzy
    wspominają powodują, iż lepiej do kominka z płaszczem zastosować
    przepustnicę sterowaną, która zamyka się gdy braknie prądu, a tym samym
    spowoduje wygaszenie kominka (UPS-y, naczynia wyrównawcze...) - to
    pozwala bezpiecznie spać i nie martwić się.

    Piszesz, że używasz kominka do grzania - trochę sobie sam zaprzeczasz -
    skoro wynaturzeniem kominka jest grzanie, to po co nim grzejesz?. Dobra
    pomińmy tą sprawę.
    Kominek ogrzewa Ci dom? - nie wiem ile masz metrów, jak masz
    zorganizowane pomieszczenia. Teoretycznie da się rozprowadzić Ciepło
    naturalnymi drogami bez kanałów, wentylatorów po całym domu jednak nie
    po każdym domu - zwłaszcza nie po dużym.
    Czytając wertując, słuchając..., doszedłem do wniosku - skoro kominek to
    najlepszym rozwiązaniem będzie taki z płaszczem wodnym.

    Ariusz


  • 13. Data: 2009-02-18 08:04:12
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Janusz Pawlinka" <j...@w...pl>



    Użytkownik "TomiLee" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gnfgd1$8ft$1@achot.icm.edu.pl...
    >
    > Użytkownik "Tomasz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gnf696$hcc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Kominek z plaszczem wodnym jest wynaturzeniem idei zarowno kominka jak i
    >> kotlowni,
    >
    > Widzę, że jest strasznie mało pozytywnych opinii nt. kominka.

    Wrażenia z 6 sezonu grzewczego (kominkowego):

    Kominek bardzo dobrze sprawdza się w tzw okresach przejściowych (późna
    jesień,
    wczesna wiosna), gdy w dzień jest jeszcze w miarę ciepło, a w nocy już
    chłodnawo,
    ale nie na tyle, żeby 'odpalać' właściwe CO. Grzanie samym kominkiem
    (przynajmniej
    u mnie - patrz niżej) w pełni zimy raczej się nie sprawdza.
    Satysfakcja z użytkowania kominka bardzo zależy od trybu użytkowania domu -
    jeśli
    przebywasz w nim cały czas to można dorzucać co jakiś 0,5-1 h i utrzymywać w
    miarę
    stałą temp. wewn. Jeśli w ciągu dnia nikogo w domu nie ma (bo praca, szkoła,
    etc)
    to potem chce się mieć od razu ciepło, a nie czekać 2-3h aż się w kominku
    rozhajcuje
    i zacznie być ciepło dalej niż tylko 50 cm od szyby/kratki. Wtedy kominek
    pracuje
    w 'trybie weekendowym' ;).
    Drugi kluczowy warunek to drewno - odpowiedniej kaloryczności i odpowiednio
    wysuszone
    (czyli 1,5 roku)- inaczej będziesz tylko czyścił szybę w kominku i słuchał
    syczenia
    odparowywanej z drewna wody ;)
    Nie wiem o co ludziom chodzi z tą kotłownią w salonie - ja mam drewno w
    takim koszu
    (powiedzmy, że ozdobnym, będącym częścią tzw zestawu kominkowego, którego
    reszty
    i tak nie trzymam w salonie) i jak mi się skończy to ładuję kosz w drewutni
    (za domem).
    Reload kosza robi się 1-2 razy dziennie (zależnie od tego jak długo się
    pali).
    Uprzątnięcie tego co spadło z kosza zajmuje jakieś 3 sek (ląduje to w
    kominku), a ten
    popiół, który ew. wyleci z kominka podczas otwierania/zamykania drzwiczek
    ląduje
    z powrotem w kominku przy tych drzwiczek ponownym otwarciu.

    DGP - owszem mam i jest OK, ale płaszcza wodnego bym nie założył - nie
    przekonuje
    mnie ta idea w ogóle. Do DGP trzeba mieć dobrze usytuowany kominek
    (centralny punkt
    domu, krótkie kanały do ogrzewanych pomieszczeń) - inaczej to nie będzie
    działało
    (grawitacyjnie) albo będzie działało słabo (wspomagane wentylatorem).
    --
    --
    ==============================
    Janusz Pawlinka



  • 14. Data: 2009-02-18 08:08:42
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ariusz wrote:
    > Marek Dyjor napisał(a):
    >> Tomasz wrote:
    >>> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał
    >>>
    >>>> Planuję w domu mieć kominek z płaszczem wodnym.
    >>>
    >>> Pomysl nad tym jeszcze i moze zmien te plany.
    >>> Kominek z plaszczem wodnym jest wynaturzeniem idei zarowno kominka
    >>> jak i kotlowni,
    >>> kumuluje w sobie wady jednego i drugiego i na dodatek znajduje sie w
    >>> salonie a nie w piwnicy.
    >>> Kolega sobie cos takiego sprawil, tragedia!!!
    >>> Ja i kilku moich znajomych uzywamy od lat kominkow (Jotul, Tarnawa)
    >>> jako jedynego zrodla ciepla w domu. Oczywiscie na drewno, bez
    >>> zadnych plaszczy czy rozpropwadzania powietrza rurami. Efekty
    >>> rewelacyjne.
    >>
    >> hmmm grzanie kominkiem w domu to wynaturzenie ideii kominka.
    >>
    >> wy też macie kotłownie w salonie podobnie jak osoby z kominkiem z
    >> płaszczem wodny.
    >>
    >> imho kominek jest elementem ozdobnym i a funkcja grzewcza jest tylko
    >> dodatkiem.
    >>
    >> podstawowym źródłem ciepła może być w jakiejś wakacyjnej chacie w
    >> górach.
    >
    > Coś Ci się chyba pomyliło z tym wynaturzeniem ideii
    > Od tysiącleci ludzie używali i używają "żywego" ognia do grzania się.
    > Choćby w jaskiniach, iglo,... nawet jeszcze całkiem niedawno na
    > klepisku pośrodku domu rozpalany był ogień i nie bynajmniej do
    > ozdoby. Bogaci robili kominek w każdej komnacie, a biedni robili
    > jedną izbę by właśnie przy piecu, kominku, kuchni się ogrzewać. Więc
    > raczej używanie kominka do ozdoby jest wynaturzeniem.
    >
    > Co do samej kotłowni w salonie :) - wystarczy trochę dyscypliny,
    > wystarczy nie wrzucać do ognia co popadnie, używać np. separatorów
    > sadzy do czyszczenia,... i będzie czysto, a że się trochę nabrudzi to
    > i dobrze bo przez tą sterylność teraz tylko same alergie.

    wiesz co, brudu mi sie naniesie do domu wystarczająco dużo bez kotłowni w
    salonie, ponadto nie lubię mieć przegrzanych pomieszczeń. No i dodajmy sobie
    masakrycznei suche powietrze w całym domu, bo system ogrzewania kominkowego
    suszy powietrze jeszcze lepiej niż grzejniki.




    > Piszesz, że używasz kominka do grzania - trochę sobie sam zaprzeczasz
    > - skoro wynaturzeniem kominka jest grzanie, to po co nim grzejesz?.
    > Dobra pomińmy tą sprawę.
    > Kominek ogrzewa Ci dom? - nie wiem ile masz metrów, jak masz
    > zorganizowane pomieszczenia. Teoretycznie da się rozprowadzić Ciepło
    > naturalnymi drogami bez kanałów, wentylatorów po całym domu jednak nie
    > po każdym domu - zwłaszcza nie po dużym.
    > Czytając wertując, słuchając..., doszedłem do wniosku - skoro kominek
    > to najlepszym rozwiązaniem będzie taki z płaszczem wodnym.

    grzeje pompą ciepła a kominek mam tylko do ozdoby.


  • 15. Data: 2009-02-18 08:31:24
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    Janusz Pawlinka napisał(a):
    > Użytkownik "TomiLee" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gnfgd1$8ft$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Użytkownik "Tomasz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:gnf696$hcc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>
    >>> Kominek z plaszczem wodnym jest wynaturzeniem idei zarowno kominka jak i
    >>> kotlowni,
    >> Widzę, że jest strasznie mało pozytywnych opinii nt. kominka.
    >
    > Wrażenia z 6 sezonu grzewczego (kominkowego):
    >
    > Kominek bardzo dobrze sprawdza się w tzw okresach przejściowych (późna
    > jesień,
    > wczesna wiosna), gdy w dzień jest jeszcze w miarę ciepło, a w nocy już
    > chłodnawo,
    > ale nie na tyle, żeby 'odpalać' właściwe CO. Grzanie samym kominkiem
    > (przynajmniej
    > u mnie - patrz niżej) w pełni zimy raczej się nie sprawdza.
    > Satysfakcja z użytkowania kominka bardzo zależy od trybu użytkowania domu -
    > jeśli
    > przebywasz w nim cały czas to można dorzucać co jakiś 0,5-1 h i utrzymywać w
    > miarę
    > stałą temp. wewn. Jeśli w ciągu dnia nikogo w domu nie ma (bo praca, szkoła,
    > etc)
    > to potem chce się mieć od razu ciepło, a nie czekać 2-3h aż się w kominku
    > rozhajcuje
    > i zacznie być ciepło dalej niż tylko 50 cm od szyby/kratki. Wtedy kominek
    > pracuje
    > w 'trybie weekendowym' ;).
    > Drugi kluczowy warunek to drewno - odpowiedniej kaloryczności i odpowiednio
    > wysuszone
    > (czyli 1,5 roku)- inaczej będziesz tylko czyścił szybę w kominku i słuchał
    > syczenia
    > odparowywanej z drewna wody ;)
    > Nie wiem o co ludziom chodzi z tą kotłownią w salonie - ja mam drewno w
    > takim koszu
    > (powiedzmy, że ozdobnym, będącym częścią tzw zestawu kominkowego, którego
    > reszty
    > i tak nie trzymam w salonie) i jak mi się skończy to ładuję kosz w drewutni
    > (za domem).
    > Reload kosza robi się 1-2 razy dziennie (zależnie od tego jak długo się
    > pali).
    > Uprzątnięcie tego co spadło z kosza zajmuje jakieś 3 sek (ląduje to w
    > kominku), a ten
    > popiół, który ew. wyleci z kominka podczas otwierania/zamykania drzwiczek
    > ląduje
    > z powrotem w kominku przy tych drzwiczek ponownym otwarciu.
    >
    > DGP - owszem mam i jest OK, ale płaszcza wodnego bym nie założył - nie
    > przekonuje
    > mnie ta idea w ogóle. Do DGP trzeba mieć dobrze usytuowany kominek
    > (centralny punkt
    > domu, krótkie kanały do ogrzewanych pomieszczeń) - inaczej to nie będzie
    > działało
    > (grawitacyjnie) albo będzie działało słabo (wspomagane wentylatorem).

    Nie sposób nie przyznać Ci racji - kominek jako dodatkowe źródło ciepła.
    Nie można go używać jako jedynego, tzn pewnie się da - bo skoro ludzie
    mają piece węglowe czy na drewno to podobnie jak z kominkiem muszą tego
    pilnować i dokładać. Są sterowniki jest możliwość zamontowania
    programowanej przepustnicy, która przytłumi ogień i go roznieci kiedy
    trzeba jednak nie da się bezobsługowo dostarczyć drewna, dlatego
    bezwzględnie uważam, iż kominek jako drugie źródło Ciepła.

    Z tego co czytałem, bo jestem kompletnym teoretykiem, kominki podobnie
    jak piece na ekogroszek da się
    programować - w przypadku pieca pewnie sprawę załatwia odpowiednie
    ustawienie obrotów wentylatora i odpowiednio otwarty/zamknięty szyber.
    Do kominka można np. coś takiego:
    http://www.kratki.com/product_info.php?products_id=1
    236&osCsid=af53c3rj0u0gg0k9cc6i9p32a1
    a gdzieś kiedyś czytałem, że są bardziej zaawansowane sterowniki.

    Ariusz


  • 16. Data: 2009-02-18 09:36:51
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gngfmh$u0l$1@news.onet.pl...

    >> Co do samej kotłowni w salonie :) - wystarczy trochę dyscypliny,
    >> wystarczy nie wrzucać do ognia co popadnie, używać np. separatorów
    >> sadzy do czyszczenia,... i będzie czysto, a że się trochę nabrudzi to
    >> i dobrze bo przez tą sterylność teraz tylko same alergie.
    >
    > wiesz co, brudu mi sie naniesie do domu wystarczająco dużo bez kotłowni w
    > salonie, ponadto nie lubię mieć przegrzanych pomieszczeń. No i dodajmy
    > sobie masakrycznei suche powietrze w całym domu, bo system ogrzewania
    > kominkowego suszy powietrze jeszcze lepiej niż grzejniki.

    Moja sympatyczna kolezanka zrobila u siebie w salonie kominek. Po paru
    uzytkowaniach stwierdzila, ze to bez sensu. Trzeba wybierac popiol, syf przy
    kominku i szyba do mycia. Zadna tam rewelacja i teraz by kominka w ogole nie
    robila. Przy okazji pare zlotych na ogrzewanie by zostalo w ramach
    rekompensaty. Rozprowadzenie ciepla kanalami to wieczny syf przy
    anemostatach, wiec cieplo idzie tylko do salonu. Fakt mila kolezanka jest
    moze troche wygodna, ale w koncu kiedys mozna zaczac byc wygodnym.

    >> Piszesz, że używasz kominka do grzania - trochę sobie sam zaprzeczasz
    >> - skoro wynaturzeniem kominka jest grzanie, to po co nim grzejesz?.
    >> Dobra pomińmy tą sprawę.
    >> Kominek ogrzewa Ci dom? - nie wiem ile masz metrów, jak masz
    >> zorganizowane pomieszczenia. Teoretycznie da się rozprowadzić Ciepło
    >> naturalnymi drogami bez kanałów, wentylatorów po całym domu jednak nie
    >> po każdym domu - zwłaszcza nie po dużym.
    >> Czytając wertując, słuchając..., doszedłem do wniosku - skoro kominek
    >> to najlepszym rozwiązaniem będzie taki z płaszczem wodnym.
    >
    > grzeje pompą ciepła a kominek mam tylko do ozdoby.

    Ja w sumie nie wiem jaki jest sens montowania kominka z plaszczem. Kosztuje
    to kupe kasy, razem z instalacja moze i przekroczy 10 tys. Do tego dochodzi
    obudowa kominka, tez pare tysiecy, no i pewnosc, ze kiedys to sie niestety
    rozszczelni. Wydana sumka starczy na pare sezonow grzewczych podstawowego
    ogrzewania, a gdzie mowa o zaoszczedzeniu na inwestycji? Co kto lubi, ja
    pewnie postawie jakis kominek, ale nie bede przesadzal z tym odzyskiem i
    rozprowadzniem ciepla, bo uzywany i tak bedzie pewnie okazjonalnie. Co mozna
    nagrzac wracajac co dzien do domu o 18 -19?

    Pozdro.. TK




  • 17. Data: 2009-02-18 09:50:58
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gngk1p$eg1$1@news.interia.pl...
    >
    >> pewnie postawie jakis kominek, ale nie bede przesadzal z tym odzyskiem i
    > rozprowadzniem ciepla, bo uzywany i tak bedzie pewnie okazjonalnie. Co
    > mozna nagrzac wracajac co dzien do domu o 18 -19?
    >
    Ja postawiłem kominek otwarty, dekoracyjny. Od lipca paliłem w nim chyba 5
    razy. Ale takie było założenie- miał on pełnić funkcje ozdobną a odpalany
    być sporadycznie jak mi się zechce klimat robić.;))
    Teraz w kazdym projekcie jest kominek, taka moda a w praktyce uzywany jest
    sporadycznie(no chyba ze słuzy jako główne zródło ciepła). Jest to wiec
    ekonomicznie nieuzasadniona inwestycja ale do diabła na wszystkim oszczedzać
    nie warto. Grzane wino smakuje wybornie przy rozpalonym otwartym kominku.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 18. Data: 2009-02-18 10:03:09
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gnglm3$hj5$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gngk1p$eg1$1@news.interia.pl...
    >>
    >>> pewnie postawie jakis kominek, ale nie bede przesadzal z tym odzyskiem i
    >> rozprowadzniem ciepla, bo uzywany i tak bedzie pewnie okazjonalnie. Co
    >> mozna nagrzac wracajac co dzien do domu o 18 -19?
    >>
    > Ja postawiłem kominek otwarty, dekoracyjny. Od lipca paliłem w nim chyba 5
    > razy. Ale takie było założenie- miał on pełnić funkcje ozdobną a odpalany
    > być sporadycznie jak mi się zechce klimat robić.;))
    > Teraz w kazdym projekcie jest kominek, taka moda a w praktyce uzywany jest
    > sporadycznie(no chyba ze słuzy jako główne zródło ciepła). Jest to wiec
    > ekonomicznie nieuzasadniona inwestycja ale do diabła na wszystkim
    > oszczedzać nie warto. Grzane wino smakuje wybornie przy rozpalonym
    > otwartym kominku.

    Pewnie ze nie wszystko jest do oszczedzania, ale rozwiazanie dylematu:
    kominek z plaszczem, czy bez, to nie tylko kwestia estetyki, cieplego wina,
    goracej zony tudziesz sasiadki na skorze tygrysa przed kominkiem. :-)

    Pozdro.. TK



  • 19. Data: 2009-02-18 11:28:48
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "J23" <i...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Janusz Pawlinka" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gngfhh$7id$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >
    > DGP - owszem mam i jest OK, ale płaszcza wodnego bym nie założył - nie
    > przekonuje
    > mnie ta idea w ogóle. Do DGP trzeba mieć dobrze usytuowany kominek
    > (centralny punkt
    > domu, krótkie kanały do ogrzewanych pomieszczeń) - inaczej to nie będzie
    > działało
    > (grawitacyjnie) albo będzie działało słabo (wspomagane wentylatorem).
    > --
    > --
    > ==============================
    > Janusz Pawlinka
    >

    Ja nie mam ani DGP, ani płaszcza.
    No można powiedzieć że mam namiastkę DGP,
    bo kominek mam centralnie i dystrybucja gorącego pow.
    odbywa się kanałami kominowymi.
    Byłem przeciwnikiem kominków z płaszczem, ale widziałem
    jedno i drugie rozwiązanie w akcji i bardziej bym się skłaniał ku
    zastosowaniu płaszcza. Owszem jest to drogie rozwiązanie, ale
    w cenie domu to skromny procent.
    Dystrybucja powietrza przez anemostaty to dostarczenie powietrza
    ciepłego do góry, a nózki marzną, gdyz ciepło zawsze wędruje z dołu w górę.
    Oczywiście temperatura poniżej też wzrasta, ale zawsze jest nieco niższa.
    Najlepszy rozkład temperatury w pom. jest przy podłogówce,
    ale niestety oprócz ciepła do góry z podłogi wędruje kurz,
    więc rozwiązanie nie dla alergików. Tradycyjne ogrzewanie grzejnikami
    jest od lat sprawdzonym i dobrym rozwiązaniem. A skoro ktoś ma bądź taki
    tryb
    pracy/życia że ma kiedy w kominku palić (bądź ma kto w nim palić) to czemu
    nie.
    Gdy kominek ma byc skromną alternatywą, np. na wypadek zakręcenia kurka
    przez PUTINA, to wystarczy sam kominek bez dodatkowych systemów.
    W krytycznej sytuacji można spać w pomieszczeniu w którym jest kominek.
    Jeśli ktoś chce mieć większy komfort w takiej sytuacji i stać go to montuje
    bądź
    system DGP bądź kominek z płaszczem wodnym. Owszem drugie rozwiązanie jest
    droższe
    ale moim zdaniem praktyczniejsze. System DGP też nie jest taki zły.
    Owszem mogą być smugi przy anemostatach bądź kratkach wywiewu, ale tylko
    przy
    intensywnym użytkowaniu. Powietrze dostarczane do pomieszczeń to nie jest
    jakieś
    inne - brudniejsze powietrze. JEst takie samo jak to w pomiesczeniu tylko
    ogrzane, a smugi
    wynikają jedynie z intensywniejszego obiegu powietrza w tych okolicach.

    Pzdr
    J23



  • 20. Data: 2009-02-18 11:40:29
    Temat: Re: wkład kominkowy z płaszczem wodnym ?
    Od: "Tomasz" <t...@w...pl>


    Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał

    skoro ludzie
    > mają piece węglowe czy na drewno to podobnie jak z kominkiem muszą tego
    > pilnować i dokładać. Są sterowniki jest możliwość zamontowania
    > programowanej przepustnicy, która przytłumi ogień i go roznieci kiedy
    > trzeba jednak nie da się bezobsługowo dostarczyć drewna, dlatego
    > bezwzględnie uważam, iż kominek jako drugie źródło Ciepła.

    Ja od kilku lat uzywam kominek jako jedyne zrodlo ciepla w domu wiec moge
    podzielic sie swoim doswiadczeniem. Ognia nie ma potrzeby pilnowac ani
    ciagle dokladac.
    Wystarczy dwa razy na dobe uzupelnic drewno i zapomniec o istnieniu kominka.
    Przy stalym paleniu nie pali zie zywym plomieniem a jedynie drewno sie zarzy
    przy max domknietym powietrzu. Po 12 godzinach doklada sie nastepna partie
    drewna do pelna i wszystko zarzy sie dalej. W zeszlym sezonie popiol
    wyrzucalem 3 razy czyli
    raz na 2 miesiace. Wiec to tez nie jest uciazliwe. Oczywiscie kominka nigdy
    w sezonie nie wygaszam, zarzy sie od 1 pazdziernika do konca kwietnia. Nawt
    popiol wybieram przesuwajac tylko zar na jedna strone.
    Oczywiscie do ciaglego grzania musi byc kominek o duzej mocy (ja mam 18 KW),
    bardzo szczelny i z dobra regulacja doplywu powietrza (oczywiscie nie przez
    ruszt od spodu).

    --
    Tomasz



strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1