eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Fotowoltaika słabo pyka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 298

  • 111. Data: 2023-11-10 13:53:53
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    >>>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa
    >>>> kalicyjna.
    >>>
    >>> Teraz też nie.
    >>> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej
    >>> edukacji w szkole....
    >>>
    >>> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na moment
    >>> zawiązywania koalicji.
    >>>
    >> Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    >
    > Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    > Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >
    Ale to bez znaczenia czy pis to pis czy pis to koalicja wielu partii -
    wystartowali jako koalicja i tak sa liczeni.

    > Koalicja Zjednoczonej Prawicy uzyskała mniej głosów.
    >
    W tych wyborach wystartowało wiele koalicji:
    - koalicja pis
    - koalicja trzeciej drogi (Hołownia z PSL)
    - koalicja obywatelska (PO i wiele pomniejszych)
    Plis nie udawajmy ze cos jest czyms czym nie jest.
    >
    >> Gdyby to było takie łatwe ze
    >> nieformalne koalicje liczymy jako formalne...
    >
    > Jaki jest sens innego liczenia?
    >
    Ano np taki ze gdyby koalicje nieformalne stawałoyby sie formalnymi to
    "koalicja demokratyczna" miałaby dzis nie 250 a 300 głosów.
    Takie sa zasady ze albo cos jest formalna koalicja albo moze sie nia
    stac pozniej, juz w sejmie ale na zupelnie innych zasadach.
    >
    >> Zreszta, kazdy miał prawo spiknac sie z kim chciał.
    >
    > No i się spiknął.
    > Adrianowi wała od tego w którym momencie to nastąpiło.
    >
    Gdyby sie spikneli to by wtystartowali na jednej liscie.
    Teraz maja prawo stworzyc koalicje sejmowa.

    >> Gdyby miało to wygladac tak ze jest procedura która kaze wybrac
    >> kandydata na premiera ze zwycieskiej partii
    >
    > Nie ma takiej procedury, a w wyborach nie startowały partie
    > samodzielnie.
    >
    Dyskutujesz ze mna podczas kiedy ja o tym samym dyskutuje z krisem?

    >> BTW widziałem tylko 20 sekundowy fragment wypowiedzi prezydenta -
    >> on naprawde nie zajaknał sie nawet ze w ramach konsultacji
    >> wyłoniła sie wiekszosc parlamentarena złozona deklaratywnie z
    >> koalicji kilku partii? ojapierdole...
    >
    > A miałeś jakieś złudzenia?

    Tak. Nie w sensie wyboru ale w sensie az tak bezsensownego oklamywania
    obywali.
    Brak informacji o koalicji po stronie demokratycznej uwazam za policzek
    dla kazdego obywatela który umie samodzielnie myslec.

    > Przecież to taki sam pisior jak inni, szkodnik do posadzenia za
    > kraty.
    >
    Nie widze pytania... :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
    Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"


  • 112. Data: 2023-11-10 16:35:06
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    piątek, 10 listopada 2023 o 07:07:20 UTC+1 Cavallino napisał(a):
    > W dniu 09-11-2023 o 20:53, Budzik pisze:
    > > Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
    > >
    > >>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa kalicyjna.
    > >>
    > >> Teraz też nie.
    > >> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej edukacji w
    > >> szkole....
    > >>
    > >> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na moment
    > >> zawiązywania koalicji.
    > >>
    > > Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    > Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    > Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >
    > Koalicja Zjednoczonej Prawicy uzyskała mniej głosów.
    > > Gdyby to było takie łatwe ze
    > > nieformalne koalicje liczymy jako formalne...
    > Jaki jest sens innego liczenia?
    > > Zreszta, kazdy miał prawo spiknac sie z kim chciał.
    > No i się spiknął.
    > Adrianowi wała od tego w którym momencie to nastąpiło.
    > > Gdyby miało to wygladac tak ze jest procedura która kaze wybrac
    > > kandydata na premiera ze zwycieskiej partii
    > Nie ma takiej procedury, a w wyborach nie startowały partie samodzielnie.
    > > BTW widziałem tylko 20 sekundowy fragment wypowiedzi prezydenta - on
    > > naprawde nie zajaknał sie nawet ze w ramach konsultacji wyłoniła sie
    > > wiekszosc parlamentarena złozona deklaratywnie z koalicji kilku partii?
    > > ojapierdole...
    > A miałeś jakieś złudzenia?
    > Przecież to taki sam pisior jak inni, szkodnik do posadzenia za kraty.
    PiS stworzył koalicję przed wyborami. Koalicja tez. Partie takie jak ta Chołowni i
    Kosiniaka z Kamyszem startowały jako koalicja. Dawny PZPR to tez koalicja. Stworzenie
    koalicji przed wyborami oznacza ze partie ja tworzace maja zbiezny program. Jest to
    informacja dla tych co chcą na nie głosować ze wszyscy na ktorych zagłosuja
    programowo sa zgodni. Dlatego wygrał PiS a na drugim miejscu jest KO. PiS jako
    wygrana koalicja ma jeszcze trochę czasu na przedstawienie rzadu. Potem szansę ma
    dostać KO. Jeśli uda im sie stworzyć stabilny rzad z partiami lub posłami chcacymi
    się podłaczyc do KO bez prawa do rzadzenie a jedynie do podnoszenia rak to ich sprawa
    i ich wyborcow. Niekoniecznie statystyczny wyborca PSLu głosujac na nich chciał
    slubow dla tęczowych, przyjmowania migrantów czy likwidacji pienieznych swiadczen
    jakie dostał od PiSu. Ale to nie moja sprawa. Dla mnie ważny był brak ciapakow i
    siniakow. Podobały mi się świadczenia pieniezne. Religia mi nie przeszkadza bo to nie
    moja od dziesięcioleci bajka. Skrobanki czy ich zakaz mnie nie dotycza. Poza tym nie
    jestem zwolennikiem skrobanek. Jest jeszcze kilku innych powodow ze głosowałem na
    PiS. Teraz jak patrzę na palantow co im proszwabskie rzady beda odpowiadały to mi się
    smiac przez łzy chce. Całe szczęście ze PiS ma tyle ze moze zablokować proby
    odrzucenia prezydenckiego weta. Oznacza to ze sposob rzadzenie gdyby stało się to
    nieszczęście ze KO i społka beda rzadziły musi być dostosowany do wymagań PISu.
    Przynajmniej przez niecałe poltora roku. Oczywiście pytanie czy rzad tuska powstanie
    i się utrzyma chwilowo pozostaje bez odpowiedzi.


  • 113. Data: 2023-11-10 18:10:13
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 10.11.2023 o 16:35, Zenek Kapelinder pisze:
    > Przynajmniej przez niecałe poltora roku.

    Jakie półtora roku? Później Kaczyński będzie prezydentem.


    Robert


  • 114. Data: 2023-11-11 06:36:09
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 10-11-2023 o 13:53, Budzik pisze:
    > Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
    >
    >>>>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa
    >>>>> kalicyjna.
    >>>>
    >>>> Teraz też nie.
    >>>> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej
    >>>> edukacji w szkole....
    >>>>
    >>>> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na moment
    >>>> zawiązywania koalicji.
    >>>>
    >>> Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    >>
    >> Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    >> Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >>
    > Ale to bez znaczenia czy pis to pis czy pis to koalicja wielu partii -
    > wystartowali jako koalicja i tak sa liczeni.

    Jakie to ma znaczenie?
    Żadne.
    Zwłaszcza, że nawet nie wiadomo, czy partyjki składające się nz
    Zjednoczoną Prawicę zechcą nadal razem działać.
    Na razie się nie zanosi.

    Chyba że ktoś bardzo chce nazwać czarne białym, a przegranych w wyborach
    przedstawić jako zwycięzców.

    >
    >> Koalicja Zjednoczonej Prawicy uzyskała mniej głosów.
    >>
    > W tych wyborach wystartowało wiele koalicji:
    > - koalicja pis
    > - koalicja trzeciej drogi (Hołownia z PSL)
    > - koalicja obywatelska (PO i wiele pomniejszych)

    Ale nie mówimy o stanie startu do wyborów, tylko o momencie obecnym,
    czyli miesiąca po wyborach i po zawiązaniu INNYCH koalicji i rralnym
    rozpadzie tych wyborczych.
    Nie wiem co to tu nie rozumieć.

    > Plis nie udawajmy ze cos jest czyms czym nie jest.

    No właśnie.
    Nie nazywajmy pisem tego czym nim nie jest.




    >>
    >>> Gdyby to było takie łatwe ze
    >>> nieformalne koalicje liczymy jako formalne...
    >>
    >> Jaki jest sens innego liczenia?
    >>
    > Ano np taki ze gdyby koalicje nieformalne stawałoyby sie formalnymi

    Trzeba było kazać przynieść faktycznym zwycięzcom podpisany papier
    koalicyjny (jeśli to ma być problem) i na tej podstawie wskazać premiera.

    > Takie sa zasady ze albo cos jest formalna koalicja albo moze sie nia
    > stac pozniej

    Nie - realnie istniało w momencie wskazania przegrańca Pinokia i realnie
    nie miał on większości.

    >>> Zreszta, kazdy miał prawo spiknac sie z kim chciał.
    >>
    >> No i się spiknął.
    >> Adrianowi wała od tego w którym momencie to nastąpiło.
    >>
    > Gdyby sie spikneli to by wtystartowali na jednej liscie.

    To nie ma żadnego znaczenia.

    >> Nie ma takiej procedury, a w wyborach nie startowały partie
    >> samodzielnie.
    >>
    > Dyskutujesz ze mna podczas kiedy ja o tym samym dyskutuje z krisem?

    Bo powielasz durne wymysły tv pis.

    >
    >>> BTW widziałem tylko 20 sekundowy fragment wypowiedzi prezydenta -
    >>> on naprawde nie zajaknał sie nawet ze w ramach konsultacji
    >>> wyłoniła sie wiekszosc parlamentarena złozona deklaratywnie z
    >>> koalicji kilku partii? ojapierdole...
    >>
    >> A miałeś jakieś złudzenia?
    >
    > Tak. Nie w sensie wyboru ale w sensie az tak bezsensownego oklamywania
    > obywali.

    To jesteś naiwny jak moja żona.
    Też się z niej śmieję.

    >> Przecież to taki sam pisior jak inni, szkodnik do posadzenia za
    >> kraty.
    >>
    > Nie widze pytania... :)

    Skoro od głąba nie można się spodziewać niczego dobrego, to się tego nie
    spodziewaj.


  • 115. Data: 2023-11-11 20:53:48
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    >>>>>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa
    >>>>>> kalicyjna.
    >>>>>
    >>>>> Teraz też nie.
    >>>>> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej
    >>>>> edukacji w szkole....
    >>>>>
    >>>>> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na moment
    >>>>> zawiązywania koalicji.
    >>>>>
    >>>> Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    >>>
    >>> Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    >>> Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >>>
    >> Ale to bez znaczenia czy pis to pis czy pis to koalicja wielu
    >> partii - wystartowali jako koalicja i tak sa liczeni.
    >
    > Jakie to ma znaczenie?
    > Żadne.

    Formalnie ma znaczenie kluczowe, decyduje np o dotacji budzetowej.
    Ale jak widac, dała rowniez prezydentowi formalny pretekst na
    wyznaczenie morawieckiego.

    > Zwłaszcza, że nawet nie wiadomo, czy partyjki składające się nz
    > Zjednoczoną Prawicę zechcą nadal razem działać.
    > Na razie się nie zanosi.
    >
    Bez znaczenia.

    > Chyba że ktoś bardzo chce nazwać czarne białym, a przegranych w
    > wyborach przedstawić jako zwycięzców.
    >
    Mam wrazenie ze dokładnie to robisz.
    >>
    >>> Koalicja Zjednoczonej Prawicy uzyskała mniej głosów.
    >>>
    >> W tych wyborach wystartowało wiele koalicji:
    >> - koalicja pis
    >> - koalicja trzeciej drogi (Hołownia z PSL)
    >> - koalicja obywatelska (PO i wiele pomniejszych)
    >
    > Ale nie mówimy o stanie startu do wyborów, tylko o momencie
    > obecnym, czyli miesiąca po wyborach i po zawiązaniu INNYCH
    > koalicji i rralnym rozpadzie tych wyborczych.
    > Nie wiem co to tu nie rozumieć.

    Wyniki wyborów zostały ogłoszone 2 dni po wyborach.
    >
    >> Plis nie udawajmy ze cos jest czyms czym nie jest.
    >
    > No właśnie.
    > Nie nazywajmy pisem tego czym nim nie jest.
    >
    >>>> Gdyby to było takie łatwe ze
    >>>> nieformalne koalicje liczymy jako formalne...
    >>>
    >>> Jaki jest sens innego liczenia?
    >>>
    >> Ano np taki ze gdyby koalicje nieformalne stawałoyby sie
    >> formalnymi
    >
    > Trzeba było kazać przynieść faktycznym zwycięzcom podpisany papier
    > koalicyjny (jeśli to ma być problem) i na tej podstawie wskazać
    > premiera.
    >
    Nie wiem czy to by cokolwiek zmienilo ale fakt jest faktem ze imo
    koalicja demokratyczna powinna dokładnie z taką umowa pojsc do
    prezydenta.

    >> Takie sa zasady ze albo cos jest formalna koalicja albo moze sie
    >> nia stac pozniej
    >
    > Nie - realnie istniało w momencie wskazania przegrańca Pinokia i
    > realnie nie miał on większości.
    >
    Deklaratywnie istniało.
    Jak widac, prezydent olał wole wiekszosci narodu pod byle pretekstem.

    >>>> Zreszta, kazdy miał prawo spiknac sie z kim chciał.
    >>>
    >>> No i się spiknął.
    >>> Adrianowi wała od tego w którym momencie to nastąpiło.
    >>>
    >> Gdyby sie spikneli to by wtystartowali na jednej liscie.
    >
    > To nie ma żadnego znaczenia.
    >
    mieszasz stany faktyczne ze stanami deklaratywnymi i jednoczesnie
    wkurzasz sie na pis ze robi dokładnie to samo.
    Nie znajdziesz we mnie wspolnika w takim braku obiektywizmu.

    >>> Nie ma takiej procedury, a w wyborach nie startowały partie
    >>> samodzielnie.
    >>>
    >> Dyskutujesz ze mna podczas kiedy ja o tym samym dyskutuje z
    >> krisem?
    >
    > Bo powielasz durne wymysły tv pis.
    >
    Wez ty sie odpierdol i szukaj sobie sprzymierzenców pisu tam gdzie oni
    faktycznie sa.
    Znasz zasade wahadła?
    >>
    >>>> BTW widziałem tylko 20 sekundowy fragment wypowiedzi prezydenta
    >>>> - on naprawde nie zajaknał sie nawet ze w ramach konsultacji
    >>>> wyłoniła sie wiekszosc parlamentarena złozona deklaratywnie z
    >>>> koalicji kilku partii? ojapierdole...
    >>>
    >>> A miałeś jakieś złudzenia?
    >>
    >> Tak. Nie w sensie wyboru ale w sensie az tak bezsensownego
    >> oklamywania obywali.
    >
    > To jesteś naiwny jak moja żona.
    > Też się z niej śmieję.
    >
    Cóz, odrobina naiwnosci jest potrzebna, gdyby było inaczej to 90% ludzi
    nie poszłoby głosować.

    >>> Przecież to taki sam pisior jak inni, szkodnik do posadzenia za
    >>> kraty.
    >>>
    >> Nie widze pytania... :)
    >
    > Skoro od głąba nie można się spodziewać niczego dobrego, to się
    > tego nie spodziewaj.
    >
    Nadal nie widze pytania.
    mogłbym oczywiscie polemizowac ze skoro ktos robi cos co nam sie nie
    podoba, robi to bezczelnie i nic mu za to nie grozi to nie swaidczy
    akurat o tym ze to on jest głabem ale mi sie nie chce ;-P

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
    jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.


  • 116. Data: 2023-11-12 07:42:20
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 11-11-2023 o 20:53, Budzik pisze:
    > Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
    >
    >>>>>>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa
    >>>>>>> kalicyjna.
    >>>>>>
    >>>>>> Teraz też nie.
    >>>>>> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej
    >>>>>> edukacji w szkole....
    >>>>>>
    >>>>>> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na moment
    >>>>>> zawiązywania koalicji.
    >>>>>>
    >>>>> Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    >>>>
    >>>> Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    >>>> Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >>>>
    >>> Ale to bez znaczenia czy pis to pis czy pis to koalicja wielu
    >>> partii - wystartowali jako koalicja i tak sa liczeni.
    >>
    >> Jakie to ma znaczenie?
    >> Żadne.
    >
    > Formalnie ma znaczenie kluczowe, decyduje np o dotacji budzetowej.

    W sensie, że nie jest liniowa?

    > Ale jak widac, dała rowniez prezydentowi formalny pretekst

    Ta jasne.
    To był pretekst, ale nie formalny, bo formalnie nic nie jest zapisane w
    ten sposób.

    >> Zwłaszcza, że nawet nie wiadomo, czy partyjki składające się nz
    >> Zjednoczoną Prawicę zechcą nadal razem działać.
    >> Na razie się nie zanosi.
    >>
    > Bez znaczenia.

    Tak - w złej wierze nic nie ma znaczenia.


    >
    >> Chyba że ktoś bardzo chce nazwać czarne białym, a przegranych w
    >> wyborach przedstawić jako zwycięzców.
    >>
    > Mam wrazenie ze dokładnie to robisz.

    Nie.
    Wszyscy których znam, głosowali na TD tylko dlatego, żeby przekroczyła
    próg - i to właśnie przekroczenie odebrało zwycięstwo prawakom.

    Możesz sobie mówić że jednak prawacy wygrali, ale fakty są inne.

    >> Ale nie mówimy o stanie startu do wyborów, tylko o momencie
    >> obecnym, czyli miesiąca po wyborach i po zawiązaniu INNYCH
    >> koalicji i rralnym rozpadzie tych wyborczych.
    >> Nie wiem co to tu nie rozumieć.
    >
    > Wyniki wyborów zostały ogłoszone 2 dni po wyborach.

    I od wtedy wiadomo, że wygrała obecna opozycja.

    >> Trzeba było kazać przynieść faktycznym zwycięzcom podpisany papier
    >> koalicyjny (jeśli to ma być problem) i na tej podstawie wskazać
    >> premiera.
    >>
    > Nie wiem czy to by cokolwiek zmienilo ale fakt jest faktem ze imo
    > koalicja demokratyczna powinna dokładnie z taką umowa pojsc do
    > prezydenta.

    Bo jesteś naiwny.
    To ma zerowe znaczenie.

    >
    >>> Takie sa zasady ze albo cos jest formalna koalicja albo moze sie
    >>> nia stac pozniej
    >>
    >> Nie - realnie istniało w momencie wskazania przegrańca Pinokia i
    >> realnie nie miał on większości.
    >>
    > Deklaratywnie istniało.

    Nie.



    > Jak widac, prezydent olał wole wiekszosci narodu pod byle pretekstem.

    Tak ma w zwyczaju.

    >> To nie ma żadnego znaczenia.
    >>
    > mieszasz stany faktyczne ze stanami deklaratywnymi

    Co to jest wg Ciebie stan deklaratywny?
    Bo obawiam się, ze nie rozumiesz co piszesz.

    A w danym momencie wszystkie stany są takie same zresztą.

    >>> Dyskutujesz ze mna podczas kiedy ja o tym samym dyskutuje z
    >>> krisem?
    >>
    >> Bo powielasz durne wymysły tv pis.
    >>
    > Wez ty sie odpierdol i szukaj sobie sprzymierzenców pisu tam gdzie oni
    > faktycznie sa.

    Nie twierdzę że nim jesteś, tylko że niepotrzebnie po nich powtarzasz
    bzdury.
    I wygląda jeszcze na to że w nie uwierzyłeś.

    > Cóz, odrobina naiwnosci jest potrzebna, gdyby było inaczej to 90% ludzi
    > nie poszłoby głosować.

    Jak widać, nie mieli by racji i to nie była naiwność.

    > mogłbym oczywiscie polemizowac ze skoro ktos robi cos co nam sie nie
    > podoba, robi to bezczelnie i nic mu za to nie grozi to nie swaidczy
    > akurat o tym ze to on jest głabem

    Jasne, że to nie z tego wynika.
    To że jest głąbem, to po prostu niezwiązany z tym fakt.
    Gdyby zrobił to kaczor, to byłby tylko sk... cynikiem.


  • 117. Data: 2023-11-12 11:53:55
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    >>>>>>>> Do tej pory nigdy nie wygrała partia z zerowa możliwościa
    >>>>>>>> kalicyjna.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Teraz też nie.
    >>>>>>> A to że komuś myli partia z koalicją, to już wina słabej
    >>>>>>> edukacji w szkole....
    >>>>>>>
    >>>>>>> Albo złej woli, jeśli próbuje robić różnicę z uwagi na
    >>>>>>> moment zawiązywania koalicji.
    >>>>>>>
    >>>>>> Naciagasz. Formalnie wygrał pis.
    >>>>>
    >>>>> Nie, nawet samodzielnie nie wystartowął.
    >>>>> Najwięcej głosów uzyskała koalicja KO z TD i Lewicą.
    >>>>>
    >>>> Ale to bez znaczenia czy pis to pis czy pis to koalicja wielu
    >>>> partii - wystartowali jako koalicja i tak sa liczeni.
    >>>
    >>> Jakie to ma znaczenie?
    >>> Żadne.
    >>
    >> Formalnie ma znaczenie kluczowe, decyduje np o dotacji
    >> budzetowej.
    >
    > W sensie, że nie jest liniowa?
    >
    Oczywiście ze nie jest liniowa.
    Chociaz zaleznosc jest odwrotna niz mogłoby sie wydawać- czym mniej
    masz głosów tym wieksza jest dotacja za kazdy głos.
    No i jest bodaj limit 3% lub 6% dla koalicji.

    >> Ale jak widac, dała rowniez prezydentowi formalny pretekst
    >
    > Ta jasne.
    > To był pretekst, ale nie formalny, bo formalnie nic nie jest
    > zapisane w ten sposób.
    >
    Masz racje, dała pretekst.

    >>> Zwłaszcza, że nawet nie wiadomo, czy partyjki składające się nz
    >>> Zjednoczoną Prawicę zechcą nadal razem działać.
    >>> Na razie się nie zanosi.
    >>>
    >> Bez znaczenia.
    >
    > Tak - w złej wierze nic nie ma znaczenia.
    >
    Mam nadzieje ze nie mowisz o mojej złej wierze?
    >>
    >>> Chyba że ktoś bardzo chce nazwać czarne białym, a przegranych w
    >>> wyborach przedstawić jako zwycięzców.
    >>>
    >> Mam wrazenie ze dokładnie to robisz.
    >
    > Nie.
    > Wszyscy których znam, głosowali na TD tylko dlatego, żeby
    > przekroczyła próg - i to właśnie przekroczenie odebrało zwycięstwo
    > prawakom.
    >
    Dla mnie tez był to jeden z poodów (drugi to taki ze znam osobiscie
    kandydatke)
    Ale nie masz wrazenia ze to straszne wypaczenie procesu wyborów?

    > Możesz sobie mówić że jednak prawacy wygrali, ale fakty są inne.
    >
    Dziekuje ze moge sobie mowic co chce.
    Uwazam ze liczb nie oszukasz - najwiecej głosów zdobył komitet pis.
    Najwieksze szanse na utworzenie rzadu (jedyne) ma koalicja
    demokratyczna.
    Natomiast wyników komitetów nie mozna sobie ot tak łączyc bo ja nie
    wiem czy gdyby KO + TD + Lewica poszły razem to miałyby tyle samo
    głosów co miały oddzielnie. Oni sami tez tego nie byli pewnie.

    >>> Ale nie mówimy o stanie startu do wyborów, tylko o momencie
    >>> obecnym, czyli miesiąca po wyborach i po zawiązaniu INNYCH
    >>> koalicji i rralnym rozpadzie tych wyborczych.
    >>> Nie wiem co to tu nie rozumieć.
    >>
    >> Wyniki wyborów zostały ogłoszone 2 dni po wyborach.
    >
    > I od wtedy wiadomo, że wygrała obecna opozycja.
    >
    I ze ma najwieksze szanse stworzyc rzad. To prawda.
    Ale najwiecej głosów zdobył komitet pis.

    >>> Trzeba było kazać przynieść faktycznym zwycięzcom podpisany
    >>> papier koalicyjny (jeśli to ma być problem) i na tej podstawie
    >>> wskazać premiera.
    >>>
    >> Nie wiem czy to by cokolwiek zmienilo ale fakt jest faktem ze imo
    >> koalicja demokratyczna powinna dokładnie z taką umowa pojsc do
    >> prezydenta.
    >
    > Bo jesteś naiwny.
    > To ma zerowe znaczenie.
    >
    Naprawde uwazasz ze polityka to tylko czyny? Ze słowa i wrazenie nie
    maja znaczenia? No to teraz ty jestes naiwny i to do kwadratu.
    >>
    >>>> Takie sa zasady ze albo cos jest formalna koalicja albo moze
    >>>> sie nia stac pozniej
    >>>
    >>> Nie - realnie istniało w momencie wskazania przegrańca Pinokia i
    >>> realnie nie miał on większości.
    >>>
    >> Deklaratywnie istniało.
    >
    > Nie.
    >
    Mamy protokol rozbieznosci.
    I znow musze powiedziec ze skoro dla ciebie wystarcza słowa polityków
    to jestes niebywale naiwny.
    Zwroc uwage ze jeszcze przedd pierwszym posiedzeniem Lewica juz
    "wystapiła" z rzadu...
    >
    >> Jak widac, prezydent olał wole wiekszosci narodu pod byle
    >> pretekstem.
    >
    > Tak ma w zwyczaju.
    >
    >>> To nie ma żadnego znaczenia.
    >>>
    >> mieszasz stany faktyczne ze stanami deklaratywnymi
    >
    > Co to jest wg Ciebie stan deklaratywny?
    > Bo obawiam się, ze nie rozumiesz co piszesz.

    Nie musisz sie obawiac. tak samo jak nie musisz prowadzic w taki
    chamski sposób rozmowy.
    Wydawałoby sie ze skoro prowadzimy ze soba rozne rozmowy od nastu lat
    to przynajmniej nie przypisujemy sobie wzajemnie głupoty.
    Stan deklaratywny to znaczy stan oparty na deklaracjach.
    Jest wazny ale dopoki nie jest sformalizowany to wszystko moze sie
    zmienic, zwłaszcza w polityce.
    W sumie juz sie zmieniło. Lewica powiedziała ze nie wchodzi do rzadu.
    >
    > A w danym momencie wszystkie stany są takie same zresztą.
    >
    >>>> Dyskutujesz ze mna podczas kiedy ja o tym samym dyskutuje z
    >>>> krisem?
    >>>
    >>> Bo powielasz durne wymysły tv pis.
    >>>
    >> Wez ty sie odpierdol i szukaj sobie sprzymierzenców pisu tam
    >> gdzie oni faktycznie sa.
    >
    > Nie twierdzę że nim jesteś, tylko że niepotrzebnie po nich
    > powtarzasz bzdury.
    > I wygląda jeszcze na to że w nie uwierzyłeś.
    >
    Ja po nikim nie powtarzam, wrecz stwierdzam ze zdecydowanie zbyt czesto
    ide w opozycji do wielu twierdzen.
    Ale ze mam umysł scisły to nie bede twierdził ze 200 jest mniejsze niz
    160, tak samo jak nie bede twierdził ze 250 jest mniejsze niz 200.
    Ale kontekst podawania tych licz ma znaczenie.
    20 cm to tez moze byc i duzo i mało. Zalezy od kontekstu ;-)

    >> Cóz, odrobina naiwnosci jest potrzebna, gdyby było inaczej to 90%
    >> ludzi nie poszłoby głosować.
    >
    > Jak widać, nie mieli by racji i to nie była naiwność.
    >
    Czyzbym odniosł wrazenie ze oceniasz ogol spoleczenstwa duzo lepiej niz
    ja?
    Jestes az tak naiwny? ;-P

    >> mogłbym oczywiscie polemizowac ze skoro ktos robi cos co nam sie
    >> nie podoba, robi to bezczelnie i nic mu za to nie grozi to nie
    >> swaidczy akurat o tym ze to on jest głabem
    >
    > Jasne, że to nie z tego wynika.
    > To że jest głąbem, to po prostu niezwiązany z tym fakt.
    > Gdyby zrobił to kaczor, to byłby tylko sk... cynikiem.
    >
    Ok.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
    ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
    Henry Louis Mencken


  • 118. Data: 2023-11-13 06:34:49
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 12-11-2023 o 11:53, Budzik pisze:

    >>> Bez znaczenia.
    >>
    >> Tak - w złej wierze nic nie ma znaczenia.
    >>
    > Mam nadzieje ze nie mowisz o mojej złej wierze?

    Nie.
    Ty tylko dajesz się omamić. ;-)

    >> Wszyscy których znam, głosowali na TD tylko dlatego, żeby
    >> przekroczyła próg - i to właśnie przekroczenie odebrało zwycięstwo
    >> prawakom.
    >>
    > Dla mnie tez był to jeden z poodów (drugi to taki ze znam osobiscie
    > kandydatke)
    > Ale nie masz wrazenia ze to straszne wypaczenie procesu wyborów?

    To raczej ordynacja wyborcza ją wypacza.


    >
    >> Możesz sobie mówić że jednak prawacy wygrali, ale fakty są inne.
    >>
    > Dziekuje ze moge sobie mowic co chce.
    > Uwazam ze liczb nie oszukasz - najwiecej głosów zdobył komitet pis.

    Nie.
    Zjednoczonej Prawicy jeśli już.

    Ile w tym pis, ile ziobrystów, ile kukizowców, ile jakiś czarnych to już
    inna bajka.

    Ale i tak nie ma to żadnego znaczenia.

    > Najwieksze szanse na utworzenie rzadu (jedyne) ma koalicja
    > demokratyczna.
    > Natomiast wyników komitetów nie mozna sobie ot tak łączyc

    Nikt nie mówi, o łączeniu ot tak, tylko na podstawie faktów.
    Choćby deklaratywnych.

    > bo ja nie
    > wiem czy gdyby KO + TD + Lewica poszły razem to miałyby tyle samo
    > głosów co miały oddzielnie. Oni sami tez tego nie byli pewnie.

    Jasne.
    Tylko że nie o tym mowa.
    Mowa o tym, że łącznie wygrali wybory i chcą razem rządzić.

    > I ze ma najwieksze szanse stworzyc rzad. To prawda.
    > Ale najwiecej głosów zdobył komitet pis.

    Nie.
    Nawet się tak nie nazywał, jak już chcesz formalnie.

    >>> Nie wiem czy to by cokolwiek zmienilo ale fakt jest faktem ze imo
    >>> koalicja demokratyczna powinna dokładnie z taką umowa pojsc do
    >>> prezydenta.
    >>
    >> Bo jesteś naiwny.
    >> To ma zerowe znaczenie.
    >>
    > Naprawde uwazasz ze polityka to tylko czyny? Ze słowa i wrazenie nie
    > maja znaczenia?

    Nie wiem o czym gadasz.

    > Mamy protokol rozbieznosci.
    > I znow musze powiedziec ze skoro dla ciebie wystarcza słowa polityków

    Wręcz przeciwnie.
    Nie wierzę w ani jedno.

    Ale wierzę w fakty, w których ZP nie ma większości.

    > Zwroc uwage ze jeszcze przedd pierwszym posiedzeniem Lewica juz
    > "wystapiła" z rzadu...

    W sensie?
    Przestałem śledzić politykę, mam już jej po dzierki w nosie.

    > Stan deklaratywny to znaczy stan oparty na deklaracjach.

    A ten niby faktyczny to na obwieszczeniach PKW, czy ten w realnym
    świecie po wyborach?

    Bo dla Ciebie ten pierwszy, dla mnie ten drugi.



    > Jest wazny ale dopoki nie jest sformalizowany to wszystko moze sie
    > zmienic, zwłaszcza w polityce.

    Jak będzie sformalizowany, to też się może zmienić, więc to takie
    pierdzielenie po próżnicy.

    > W sumie juz sie zmieniło. Lewica powiedziała ze nie wchodzi do rzadu.

    Ale cała, czy mówisz o partii Razem?
    Bo tylko o czymś takim słyszałem.

    > Ale ze mam umysł scisły to nie bede twierdził ze 200 jest mniejsze niz
    > 160

    Masz złe dane na wejściu po prostu.
    Nie ma ani 200, ani 160.

    > Czyzbym odniosł wrazenie ze oceniasz ogol spoleczenstwa duzo lepiej niz
    > ja?


    Nie.
    Ale za to że się chociaż raz wzięło w kupę, należy je pochwalić.
    Pokazało że się da, jak się chce.


  • 119. Data: 2023-11-13 19:15:37
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Kris <k...@g...com>

    poniedziałek, 13 listopada 2023 o 06:34:53 UTC+1 Cavallino napisał(a):
    >.
    > Mowa o tym, że łącznie wygrali wybory i chcą razem rządzić.
    > > I ze ma najwieksze szanse stworzyc rzad. To prawda.
    > > Ale najwiecej głosów zdobył komitet pis.
    > Nie.
    > Nawet się tak nie nazywał, jak już chcesz formalnie.

    A jak się nazywal?


  • 120. Data: 2023-11-19 21:53:40
    Temat: Re: Fotowoltaika słabo pyka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    [ciach]
    JAk zaczynasz sie przyczepiac do tego ze koalicja pis a koalicja
    zjednoczonej prawicy to mi sie troche odechciewa gadac...

    >> Mamy protokol rozbieznosci.
    >> I znow musze powiedziec ze skoro dla ciebie wystarcza słowa
    >> polityków
    >
    > Wręcz przeciwnie.
    > Nie wierzę w ani jedno.
    >
    > Ale wierzę w fakty, w których ZP nie ma większości.
    >
    Czyli wierzysz w te deklaracje polityków które sa ci wygodne.

    >> Zwroc uwage ze jeszcze przedd pierwszym posiedzeniem Lewica juz
    >> "wystapiła" z rzadu...
    >
    > W sensie?
    > Przestałem śledzić politykę, mam już jej po dzierki w nosie.
    >
    została podpisana umowa koalicyjna. Bez Lewicy.

    >> Stan deklaratywny to znaczy stan oparty na deklaracjach.
    >
    > A ten niby faktyczny to na obwieszczeniach PKW, czy ten w realnym
    > świecie po wyborach?
    >
    > Bo dla Ciebie ten pierwszy, dla mnie ten drugi.
    >
    Formalny to taki jaki mamy w dokumentach.
    >
    >> Jest wazny ale dopoki nie jest sformalizowany to wszystko moze
    >> sie zmienic, zwłaszcza w polityce.
    >
    > Jak będzie sformalizowany, to też się może zmienić, więc to takie
    > pierdzielenie po próżnicy.
    >
    Nie zawsze, czesto pod pewnymi warunkami i konsekwencjami.

    >> W sumie juz sie zmieniło. Lewica powiedziała ze nie wchodzi do
    >> rzadu.
    >
    > Ale cała, czy mówisz o partii Razem?
    > Bo tylko o czymś takim słyszałem.
    >
    Tak, Razem. Juz osobno.

    >> Ale ze mam umysł scisły to nie bede twierdził ze 200 jest
    >> mniejsze niz 160
    >
    > Masz złe dane na wejściu po prostu.
    > Nie ma ani 200, ani 160.
    >
    Znów sie czepiasz jakis pierdolów?
    Ze nie 200 a ZTCP 194?

    >> Czyzbym odniosł wrazenie ze oceniasz ogol spoleczenstwa duzo
    >> lepiej niz ja?
    >
    > Nie.
    > Ale za to że się chociaż raz wzięło w kupę, należy je pochwalić.
    > Pokazało że się da, jak się chce.
    >
    Nie chce byc złym prorokiem...
    Ale jeszcze kilka takich "przypadków" jak z Karpińskim, nowe ceny pradu
    od nowego roku i wycofanie sie z obietnic typu kwota wolna = 60.000 i
    szybko sie okaze ze łaska panska...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
    z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1