eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieChciałbym sam zrobić instalację elektrycznąRe: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
  • Data: 2011-07-18 09:49:39
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: "Jacek B." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ivvni4$5s5$1@inews.gazeta.pl...
    [......]
    > Wiesz, zasadniczo hydraulika, czy CO to też po prostu rurki z punktu A do
    > B.
    > Jeśli masz DOBRY projekt instalacji, ewentualnie naprawde prostą,
    > niewymagająca kombinatoryki instalację, oczywiście, że zrobisz ją sam, ale
    > pomyśl na przykład, czy nigdzie nie będą ci potrzebne punkty świetlne
    > właczane z więcej niż jednego miejsca i czy na pewno wiesz, jak wtedy
    > rozłożyc przewody i jak je potem połączyć, czy na pewno będziesz wiedział,
    > jak dobrze rozplanować i tym bardziej wykonać rozdzielnię, czy wiesz, co
    > znaczy określenie "połączenia wyrównawcze", albo jak stosować (i
    > zaplanować) różnicówki.
    >
    > Moim skromnym, może nie do końca obiektywnym z racji zawodu zdaniem,
    > hydraulika jest akurat o wiele prostsza do samodzielnego zrobienia przez
    > totalnie zielonego człowieka, niż elektryka.

    Zgadzam się z tym.

    >
    >> Umiem obsłużyć śrubokręt z neonówką i umiem skręcać przewody w kostkach -
    >> chociaż teraz to są jakieś Vago co ich na oczy nie widziałem, no ale
    >> chyba łatwiej to spiąć niż rurkę od wody?
    >
    > Jeśli naprawdę się będziesz sam za to zabierał, to od kostek wszelakich
    > skręcanych się trzymaj z dala, to najgorszy syf do łaczenia przewodów.

    Też się z tym zgadzam.

    >
    >> - nie wiem czy dawać przewody w bruzdach czy w tynku
    >
    > koledzy już odpisali, ja dodam, że nie bruzdowałem u siebie, nie widziałem
    > takie potrzeby.

    Można "z", można i "bez". Ważne aby poprowadzić przewody zgodnie z normą.
    Warto przed tynkiem zrobić zdjęcia ścian.

    >
    >> - nie wiem czy daje się w ogóle peszle (kiedyś próbowałem wyciągnąć
    >> przewód z peszla i nie uważam żeby przewody w peszlach były synonimem
    >> "wymienności w razie czego" - jeden zakręt i po ptokach - to po co
    >> peszel)
    >
    > Czyli odkryłeś już Wielką Tajemnicę Peszlową - dobrze wróży :)
    > Tak, masz rację, stosowanie peszli ma sens jedynie w pewnych sytuacjach
    > (przewody w wylewkach, na więźbie itp.), w ścianach peszle mają sens tylko
    > wtedy, jeśli są to w miarę proste odcinki z najwyżej łagodnymi zakrętami.
    > Inaczej jest to zbędna i zupełnie niepotrzebna robota.

    Dokładnie tak.

    >> - nie wiem czy stosować puszki łączeniowe czy głębokie puszki za
    >> włącznikami i gniazdami
    >
    > Głębokie. I ewentualnie puszki łączeniowe, jeśli gdzieś aż się prosi, żeby
    > taką dać - do głębokiej puszki osprzętowej więcej niż czterech przewodów
    > nie ma sensu wprowadzać.
    >
    >> - nie wiem jak elegancko schować trafo od halogenów
    >
    > Zależy, gdzie te halogeny.
    >
    >
    > J.

    Widzę, że jesteś praktykiem. Nowicjuszowi jednak dawanie rad jak wykonać
    instal.el. u siebie w domu jest w moim przekonaniu nie odpowiedzialne. Po
    prostu niech wezwie elektryka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1