eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom na raty lub więksa działka › Re: Dom na raty lub więksa działka
  • Data: 2011-08-16 06:06:13
    Temat: Re: Dom na raty lub więksa działka
    Od: QbaB <q...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15 Sie, 09:09, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik Borys Pogoreło napisał:> Powiedzmy, że stawiamy "plan minimum" (kuchnia,
    łazienka,
    > > dwa pokoje, kotłownia), ale w zamian mamy dużą, dobrze zlokalizowaną
    > > działkę. I w bliżej nieokreślonej przyszłości dobudowujemy resztę za
    > > odłożone pieniądze.
    >
    > >   Alternatywą jest większy dom pod klucz na mniejszej, gorzej położonej
    > > działce, z dłuższym dojazdem, od gorszej strony miasta, itp.
    >
    > Ja sobie myślę tak...
    > Wszystko zależy czego oczekujesz...
    > Rozpoczynanie budowy 'jeszcze raz' jest kłopotliwe tak ze względów
    > prawnych - uciążliwości administracyjne i dziesiątki papierów noszonych
    > w zębach do różnego autoramentu urzędników 'fte i wefte', jak i
    > finansowych - rozwalenie raz zagospodarowanej przestrzeni.
    >
    > Jak chcesz mieć od razu dom na cacy - to nie ma sprawy, bierzesz tańszą
    > działkę w gorszej lokalizacji i stawiasz wszystko jak się patrzy, jak
    > chcesz mieć wygodniej, ze względu na lokalizację, to bierzesz tę droższą
    > działkę, a dom...
    >
    > No właśnie ;-).
    >
    > Wybrałbym tę drugą opcję, a dom wybudowałbym poniekąd do tzw minimum
    > pozwalającego na pełny odbiór i zamieszkanie. Prace wykończeniowe -
    > które zresztą pochłaniają bardzo znaczący procent środków na inwestycję,
    > można zawsze sobie zrobić ciut później.
    >
    > Zauważ jeden fakt. Nie słyszałem o przypadku, kiedy to ktoś wybajerzył
    > sobie w nowym domu wykończenie, a po kilku latach nie robił generalnego
    > remontu, bo mu się nagle upodobania zmieniły :-).
    >
    > Jak wydasz na wykończenie 2000 zł/m2, to tak, czy owak, duża szansa
    > jest, że za 5-8 lat wydasz kolejne 500 zł/m2, bo trzeba sobie jednak coś
    > zmienić :-))). Proponuję tę kolejność odwrócić i na starcie zrobić
    > minimum, a przy najbliższym przypływie gotówki można sobie te podłogi z
    > drewna egzotycznego zrobić, a teraz poprzestać na minimalnym wykończeniu.
    >
    > W budowanie części od podstaw przy istniejącym budynku bym się nie bawił
    > - to faktyczna rozwałka i nie ma sensu. A poza tym może wyjść sporo
    > drożej - uwzględniając też dodatkowe 'niezamierzone' szkody :-))).
    >
    > pozdr.
    > Robert G

    To chyba słuszna opcja.
    Wybudowac cały stan surowy a wykończyc tylko część. Przy czym
    zaprojektowac to na tyle dobrze żeby można było oddzielic obie części
    budynku (moze byc nawet poprzez zamurowanie ściany ale z mozliwościa
    poźniejszego przebicia - nadproże).
    Sporo kasy mozna zaoszczędzić na wykończeniu dachu. Jak nie zrobisz
    dachówki tylka papę to kilkanaście tysi zostanie w kieszeni.
    Jak dobrze zaprojektowac instalacje to też nie bedzie drogo a poźniej
    podłaczysz reszte domu. Po prostu wybudujesz duży budynek ale
    wykończysz sobie 60-80m2.
    Może nawet nie bedziesz musiał robić odbioru tej drugiej polowy (chyba
    że bedziesz mial kredyt i bank bedzie tego wymagał).

    Pzdr.
    Qbab.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1