eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIle NAPRAWDĘ kosztuje dom? › Re: Ile NAPRAWDĘ kosztuje dom?
  • Data: 2014-01-20 11:18:53
    Temat: Re: Ile NAPRAWDĘ kosztuje dom?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "mcs" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:52dcde0c$0$2220$6...@n...neostrada
    .pl...

    >> Inna sprawa że do zagęszczania fundamentów to trzeba by tzw. skoczka a
    >> nie zagęszczarkę.

    > Dlaczego? Nie wolno zagęszczarką?

    Zakazu nie ma, ale zagęszczarka (taka ręczna ok. 100kg) zagęszcza kilka cm,
    a skoczek kilkanaście.

    >> Pisałem - strop z płyt, wieniec jest z zewnątrz obmurowany bloczkami więc
    >> nic nie trzeba było szalować.

    > To jaką grubą masz ścianę?

    40cm.

    >> Schody były proste: płyta osb na spód do tego dwa paski na sztorc po
    >> bokach. Rozpiąłem miarkę od podłogi do sufitu i rzucałem laser na poziomy
    >> poszczególnych przyszłych stopni rysując poziome kreski. Następnie wzdłuż
    >> tych kresek używając kątownika odznaczałem szerokości kolejnych stopni.

    > Nie wiem czy dobrze sobie imaginuję Twój opis. Jaką poziomicą można zrobić
    > coś takiego?

    Ja ma taką:
    http://archiwum.allegro.pl/oferta/laser-krzyzowy-pcl
    -20-bosch-pokrowiec-kolumna-i3193320055.html

    Mogę ją zamocować na dowolnej wysokości na tej kolumnie i rzucić poziomą
    płaszczyznę w dowolnym kierunku.

    > 50% drożej niż w pierwszym lepszym sklepie. Żeby poznać cenę nie trzeba
    > jechac do sklepu, wystarczy zadzwonić.
    > Dziwi mnie tylko, że kupiłeś coś nie mając porównania cen, a garść
    > nakrętek kupujesz przez net.

    Nie znam sklepu z gwoździami w mojej okolicy. Jedynie hurtownie i
    supermarkety. Pewnie jakieś są ale ja ich po prostu nie znam. Hurtownie
    skutecznie zniechęciły mnie swoimi cenami drobiazgów które wcześniej
    kupowałem. Druga sprawa godziny otwarcia hurtowni i ich lokalizacja sprawa
    że nawet jak coś jest kilka zł tańsze to nie opłaca się po jedną rzecz
    jechać, a do marketu i tak jeżdżę co tydzień po zakupu spożywcze.

    Gdybym nakrętek potrzebował więcej to pewnie przesyłka byłaby na tyle droga
    że tez bym musiał je kupić gdzieś lokalnie, ale przy tej ilości kulturalnie
    je sobie kupiłem kilkoma kliknięciami siedząc wieczorem na kanapie.

    >>> Albo w innym odcinku o wstawianiu okien w zimę. To ten super kierownik
    >>> tak polecał?

    >> Tego zupełnie nie rozumiem? O co Ci chodzi? Nie zdążyłem na jesieni, a
    >> chciałem jak najszybciej zamknąć dom i zacząć grzać by ręce nie marzły
    >> przy instalacjach. Spójrz na termometr - teraz też jest zima i co z tego
    >> skoro jest +5 i można montować okna.
    >> A tak przy okazji w temperaturach ujemnych tez montują używają po prostu
    >> pianek zimowych.

    > Bardziej chodziło mi o sens zamykania budowy w zimę, zamiast zostawienia
    > by wysychała.

    Ale co tam ma schnąć? Przypominam ściany to Ytong na klej. :-)

    > Czym grzałeś i ile Cię to kosztowało?

    Tzw. Kozą. Rurę wystawiłem przez jedno specjalnie niewstawione okno. Paliłem
    deski i płyty OSB, które mi pozostały. Trochę desek było z tych mini
    szalunków fundamentów, kilka płyt OSB z szalunków schodów i sporo ścinków z
    więźby dachowej. Mam krokwie około 5,5 metra a w tartaku nie chciało im się
    docinać i dali mi 6 metrowe w cenie krótszych. Paliłem tylko wtedy gdy byłem
    na budowie, więc nawet w zimę nie wypaliłem całego drewna jakie miałem.
    Resztę dopaliłem w ciągu roku np. po zrobieniu wylewek by szybciej schły.

    > W jakich latach budowałeś?

    Zacząłem w 2010, SSZ osiągnęliśmy na przełomie 11/12, a przeprowadziliśmy
    się na początku 2013. Ale wtedy wykończone były tylko dwa pokoje, kuchnia i
    jedna z łazienek.

    > W ogóle zrezygnowałeś z ocieplenia?

    Na ścianach, tak. Mam tylko Ytong 40cm

    >> Opisałem mniej więcej po kolei cały proces niby "kosztorysowania" a że
    >> przy okazji wtrąciłem kilka dygresji i przyznałem się do kilku błędów to
    >> może komuś się przyda.

    > Trzeba było zacząć od tego, że największy błąd to projekt indywidualny ;-)

    Pisałem już kiedyś na ten temat. Niestety nic gotowego tej wielkości nam nie
    pasowało bo działka nieustawna.

    A czy projekt indywidualny to błąd to kwestia dyskusyjna. Z jednej strony
    jest sporo droższy i nie daje żadnej gwarancji że będzie pozbawiony błędów,
    ale z drugiej strony daje możliwość zaprojektowania domu taniego w budowie.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1