"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):

>Ja znam całą masę komputerów firmy Acer -- poczynając
>od XT z drugiej połowy lat 80-tych XX wieku. Sam mam
>netbook emachines, czyli też firmy Acer. Znam też pochlebne
>opinie osób, które z czasem zyskały moją wiarygodność.

Porownywanie sprzetow sprzed wielu lat i dzisiejszych to jakies nieporozumienie.
Zreszta o czym my tu piszemy -- notebook Acera a naped CD/DVD w
srodku... dowolnej firmy.

>Z serwisu skorzystałem -- lepszy niż bardzo dobry.
>
>Ostatniego dnia gwarancji zgłosiłem (niejako namówiony przez serwisantów)
>naprawę gwarancyjną -- był kłopot z akumulatorem, który nie chciał
>naładować się do końca. Dostałem nowy akumulator, dwa razy pojemniejszy.

Popsul sie jeszcze na gwarancji. Rzeczywiscie wysmienita jakosc.
Oczywiscie to sarkazm, bo tak naprawde nie ma rzeczy awaryjnych i najlepszy
sprzet moze sie zepsuc, ale nie przekona mnie opinia paru ludzi na sieci,
ze ich szwagry, ciotki i inni informatycy "zawodowo zajmujacy się backupem"
mowia, ze Acer jest super. Nie jest super czego dwoswiadczama na codzien
w pracy. Cale polki zawalone Acerami...
Tak tak, to jest naprawde dobry sprzet... jak dobrze trafisz :)
Ale zeby byc uczciwym, to drozsze modele sa juz przyzwoite... tylko co z tego,
skoro ludzie kupuja najgorszy chlam w promocji z gazetek... bo tani i dobry.
A potem kupuja plytki po 70 groszy, a potem sie zala na grupach, ze
padaja po paru latach.