eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"Ogrzewanie" wody w basenieRe: "Ogrzewanie" wody w basenie
  • Data: 2019-07-16 00:19:04
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Tomasz Gorbaczuk (po trzykroć) napisał:

    >> Ale frajda to frajda! Ta za tysiąc może być nawet większa od tej
    >> za czterdzieści -- bo ona nie zależy od wydanej sumy. Natomiast
    >> rozważanie tego w kategoriach "inwestycji" jest nieporozumieniem.
    >> W ogóle "budowanie" nie jest tożsame z "inwestowaniem", wbrew temu,
    >> co w ustawach stoi. Jeden buduje, bo chce basenu z chlorowaną wodą.
    >> Drugiemu zawsze się marzył mały stawik, koniecznie z żabą i pływakiem
    >> żółtobrzeżkiem. Do tego obowiązkowo kaczeńce przy brzegu. Innemu
    >> własny dom kojarzy się z trawnikiem strzyżonym na 5/8 cala, jeszcze
    >> inny chce kwietnej łąki na posesji. To trudno ująć w tabelki Excela,
    >> a jeszcze trudniej zrobić bilans ze stronami "Winien" i "Ma".
    >
    > Dokładnie tak jest - pełna zgoda.
    > Dla mnie 40k na basen to była rozrzutność i się nie zdecydowałem.
    > Ale pracuję z takimi, którzy w miesiącu mają 25k podstawy i 40-50k
    > prowizji od "targetu". Dla takiego basen za 40k to bida wersja
    > i wiocha.

    Jeśli tak, to oni sami są wiocha -- skoro uważają, że wydanie na basen
    swoich trzy- albo czterotygodniowych dochodów to jest "za tanio".
    Ja bym dał na taką przyjemność najwyżej połowę tygodniowych zarobków,
    ale na szczęście mnie to nie kręci i nie muszę. Choć przecież starczy.

    > Każdemu wg potrzeb i możliwości. Nic mi do tego.

    Czyli jak ktoś ma kasę i może, to trzeba złoić łosia? Z moich obserwacji
    wynika, że jeśli ktoś potrafi zarobić duże pieniądze (prowizji od targetu
    nie uważam za "zarabianie"), to nie lubi tak bez sensu tej kasy trwonić.
    Stąd tak mało basenów przy polskich domach (no, chyba że jakiś fanatyk
    codziennego rannego pływania).

    Jarek

    --
    I przedziału mącił ciszę szept ochrypły i skupiony,
    a tekst był następujący: słuchaj Maniek,
    ja ci teraz nic nie wiszę ty mi wchodzisz trzy melony
    i twój udział jest dokładnie dwieście baniek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1