eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePV - produkcja dzisiaj › Re: PV - produkcja dzisiaj
  • Data: 2023-06-02 12:52:42
    Temat: Re: PV - produkcja dzisiaj
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu .06.2023 o 11:44 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:


    > Bierzesz moje uwagi mocno do siebie, a ja w żaden sposób nie oceniam
    > Twoich działań. Nic mi do tego, kto ile pali węgla, czy w co inwestuje.
    > Wskazuję tylko, że Twój przypadek jest pewnym potwierdzeniem mojej tezy
    > o tym, że PV może sztucznie napędzać konsumpcję energii - również tej
    > węglowej. Na ile to powszechny trend, i czy jest statystycznie znaczący
    > nie mam pojęcia. O czym też wspominałem.

    Mój przypadek niczego nie potwierdza, jest pomijalny w statystykach.
    Takich jak ja jest promil wśród posiadaczy PV.
    Większość instalacji w PL jest robiona przez firmy od PV.
    One działają tak: biorą faktury za 2 poprzednie lata i na ich podstawie
    dobierają instalację z lekkim minusem "mocowym".
    Ten "minus" jest po to aby wyszło taniej a nie drożej.
    W takim układzie właściciel PV nie ma szans na żadne fanaberie - on nigdy
    nie schodzi z rachunkami do 0. Zawsze płaci za prąd, ale znacząco mniej
    niż bez instalacji. Rosnąca cena energii dodatkowo powstrzymuje go przez
    działaniami jakie sugerujesz, bo wzrost cen energii też jest odczuwalny
    przez takich właścicieli PV.
    Żaden ze znanych mi posiadaczy PN nic nie wie ratowaniu klimatu.
    Zakładają PV aby płacić mniej.

    > "zrobiłem, więc należy mi się".

    Dokładnie tak, jak Ty kupujesz nieruchomości lub akcje aby osiągnąć zysk
    lub zabezpieczyć się przed inflacją. Oczekujesz, że będziesz miał z tego
    tytułu jakąś wartość dodaną.
    To zwykły biznes, nastawiony na zysk lub ograniczenie straty.

    > Ja właśnie o tym pisałem, i doskonale
    > rozumiem i szanuję Twoje stanowisko. Nie zmienia to jednak faktu, że PV
    > napędza tutaj pozasezonową konsumpcję węgla.

    Jest dokładnie odwrotnie, OZE przyczynia się do systematycznego spadku
    zużycia węgla energetycznego.
    Potwierdzają to dane:
    https://www.bankier.pl/wiadomosc/Szczyt-zuzycia-wegl
    a-na-swiecie-mamy-za-soba-8024428.html

    Dodatkowo zyski z PV podnosi to, że wytworzony przeze mnie prąd "zjada"
    mój sąsiad lub pizzernia obok. Nie ma żadnych strat na przesyle - wszystko
    rozchodzi się lokalnie.
    A straty w energetyce zawodowej są bardzo duże, w PL szacuje się, że są na
    poziomie 7-8%.
    Tyle idzie bezpowrotnie do ziemi, przy poziomach GWh to są miliardy PLN
    tracone rocznie i wagony węgla spalane niepotrzebnie.


    > To zwyczajna obserwacja z
    > mojej strony, i zarazem przeciwwaga do ew. wywodów o tych milionach
    > obywateli rycersko walczących o oszczędność węgla.

    Oszczędność jest bardzo duża, ale ona się dzieje przy okazji.
    Nikt nie robi PV aby "rycersko walczyć" - każdy liczy swoje pieniądze.
    Przy okazji, dzieje się jeszcze jedna rzecz, jest coraz mniej "kopciuchów"
    w zimie.


    > O przysłowiach raczej nic nie było, natomiast wypowiadałeś się w tym
    > temacie dość obszernie, dlatego Twoja sytuacja stała się swego rodzaju
    > metonimią panelowca. Rozumiem jednak Twój żal, i postaram się dobierać
    > taktowniejsze przyrównania.

    No to jeszcze raz zacytuję Ciebie:
    "Zauważ też, że w mojej wcześniejszej wypowiedzi nie chodziło koniecznie
    o Ciebie ("mógł nakupować") - Tomasz w tym kontekście równie dobrze
    mógłby być Kowalskim. Wbrew temu, co być może sądzisz, to nie była
    żadna osobista zaczepka w Twoim kierunku."

    Kręcisz, a i tak wszyscy już tu wiedzą, że jesteś złośliwcem.

    TG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1