eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePiec CO wywala różnicówkę › Re: Piec CO wywala różnicówkę
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!goblin1!g
    oblin.stu.neva.ru!peer01.fr7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt
    -exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POST
    ED!not-for-mail
    Subject: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    References: <mmbgnl$taf$8@news.icm.edu.pl>
    <2...@g...com>
    <mmbk4q$gg8$1@node2.news.atman.pl>
    <7...@g...com>
    <mmbmbp$taf$11@news.icm.edu.pl> <mmbt4s$g71$1@node1.news.atman.pl>
    <mmdjb1$6ml$1@node1.news.atman.pl> <mmf0o0$rb4$1@node2.news.atman.pl>
    <6...@g...com>
    <5590f9e1$0$8366$65785112@news.neostrada.pl>
    <6...@g...com>
    <5591164b$0$8370$65785112@news.neostrada.pl>
    <f...@g...com>
    <55915152$0$27514$65785112@news.neostrada.pl>
    <4...@g...com>
    From: Uzytkownik <a...@s...pl>
    Date: Wed, 1 Jul 2015 00:09:53 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:38.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/38.0.1
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <4...@g...com>
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 81
    Message-ID: <559313b4$0$8377$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: user-94-254-198-150.play-internet.pl
    X-Trace: 1435702202 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8377 94.254.198.150:48207
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 6502
    X-Received-Body-CRC: 2938960534
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:501904
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2015-06-30 o 10:53, Kris pisze:

    > Pojechałeś po całości
    > Wiem oczywiście zaraz napiszesz tu elaborat jakie to szkolenia, szkoły, kursy, lata
    doświadczeń itp. masz za Sobą. I ja tego nie kwestionuje jednak większość elektryków
    pracujących na naszych budowach to osby po zawodówkach, wiedzę nabyły w praktyce i
    ukończyli niezbędne kursy. A z tymi kursami jak jest to wiem bo sam swego czasu
    robiłem uprawnienia SEP.

    O kim Ty piszesz? O elektrykach po zawodówce posiadających uprawnienia SEP?
    Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak uprawnienia SEP. Te książeczki,
    które wydaje SEP to są świadectwa kwalifikacyjne (dalej będę pisał w
    skrócie ŚK). Mówiąc prościej jest to tylko świadectwo potwierdzające
    pewien zasób wiedzy w określonym zakresie. Te zakresy są bardzo
    precyzyjnie określane. ŚK "E" nie upoważnia żadnego elektryka do
    samodzielnej pracy. Nie wiem, skąd to przekonanie, że jak ktoś ma
    książeczkę SEP "E" to już jest elektrykiem. Nie Kolego! Takie książeczki
    są także wydawane np. piekarzom, którzy obsługują urządzenia elektryczne
    w piekarni. Niestety wielu ludziom się wydaje, że jak dostał książeczkę
    SEP to już jest specjalistą od elektryki.
    Ostatnio miałem taki przypadek: Pomagałem znajomej przy remoncie
    łazienki. Przerabiałem jej hydraulikę. Ale przy okazji zapytała mnie czy
    mogę jej pomóc stwierdzić co może być przyczyną, że jak w kuchni odłączy
    od gniazdka przewód zasilający kuchenkę gazową to nigdzie w mieszkaniu
    nie ma prądu. Mówi, że jej mąż co prawda jest elektrykiem z
    uprawnieniami, ale ten problem go przerasta. Wzrusza ramionami i śmiejąc
    się twierdzi, że nie ma pojęcia co może być przyczyną.
    Jak to usłyszałem to stwierdziłem, że skoro nie wie jaka jest przyczyna
    tego faktu to niech odda swoje książeczki do SEP-u, albo niech powiesi
    sobie w kibelku na gwoździu, bo tylko taki użytek może z nich zrobić nie
    robiąc krzywdy innym.
    Po czym poprosiłem o żarówkę, rozpiąłem elastyczny wąż gazowy na
    szybkozłączce i wpiąłem pomiędzy te rury żarówkę, pokazując jej jak
    pięknie świeci.
    Jak jej mąż wrócił do domu i usłyszał od małżonki o świecącej żarówce to
    zareagował tekstem "co ty pierd...., to jest niemożliwe", po czym się na
    mnie obraził jak mu powtórzono co powiedziałem o jego "uprawnieniach" :)

    > Weż zacznij czytac to do czego się odnosisz. Dość dokładnie opisałem za co
    zapłaciłem 50zł. Opisałem to zarówno w ostatnich dniach jak i podczas długaśnej
    ostrej dyskusji z 2008 lub 2009 roku w której zresztą Ty jak i Twój kolega po fachu
    braliście aktywny udział. Łatwo to odszukasz.

    Rzecz w tym, że nie opisałeś, dlatego pytam

    > Mam zamontowane wszystko to czego wymagają przepisy i wystarcza do tego aby
    instalacja w domu była w pełni funkcjonalna.
    > 7 lat już mieszkam, problemów z instalacją nie miałem, w pełni spełnia nasze
    oczekiwania. Wieć była zrobiona prawidłowo

    To co napisałem jest wymagane przez prawo oraz jest zgodne z wiedzą
    techniczną.
    Nie potrafisz odpowiedzieć czy tak jest zrobione czy nie?
    Niedawno opisywałem jak poprawiałem instalację po poprawiaczu, który
    poprawiał po mnie.
    Duży dom, a gość wpierdolił jedną różnicówkę 3-fazową, a resztę pól
    zapełnił eSami.
    Brak ochronników przeciwprzepięciowych, jedna różnicówka 3-fazowa to nie
    tylko brak zasilania w całym domu w razie awarii obojętnie jakiego
    obwodu, ale także proszenie się o problemy związane z uszkadzaniem
    urządzeń zasilanych 1-fazowo.Poza tym aparaty pokrosował linką, której
    końców nie zatulejkował, ani nie pocynował.
    Na pierwszy rzut oka wydaje się, że spełnione są wymagania prawne, bo
    jest różnicówka. Ale dla elektryka takiego jak ja jest to robota
    odpierdolona, ani zrobiona jak się należy.

    >> Nie napiszę.
    >> Ale po rozprowadzeniu instalacji, trzeba czekać aż zostaną położone
    >> tynki, gipsówki i zostaną pomalowane ściany.
    > Ale to jest oczywiste jednak to kolejny etap a nie rozkładanie kabli. Nie zaklinaj
    rzeczywistości.

    A możesz przeczytać dokładniej co on napisał?
    Jak możesz wykonać pomiary skoro nie masz zamontowanych aparatów i
    osprzętu, a te możesz zamontować jak przynajmniej położone są tynki.

    > Nie traktuj nas jak idiotów
    > To również kolejne etapy a nie rozłożenie 4 km przewodów o których pisał autor
    sąsiedniego watku. Przecież nikt się nie spodziewa że jak wejdzie do nieotynkowanego
    domu w poniedziałek to w piątek będzie zakładał gniazdka i reszte białego montażu

    Może nie jak idiotów ale jak laików, bo widać, że nie macie pojęcia o
    wykonaniu instalacji i poszczególnych etapach prac i potrzebnego czasu
    do ich wykonania.


    > h robót, zwłaszcza, że autor
    > tamtego wątku pisał o automatyce.
    > Autor pisał o rozprowadzeniu 4km przewodów. Faktycznie dość mało informacji ale
    można się łatwo domyśleć że chodzi o 1 etap robót elektryka
    >

    Tyle, że ja w odróżnieniu od Ciebie odnoszę się do tego co pisze autor,
    a nie na zasadzie "bo u mnie....".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1