eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe. › Re: Tak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe.
  • Data: 2009-11-20 10:06:18
    Temat: Re: Tak mnie jakos naszlo - dylematy dachowe.
    Od: "wolim" <n...@t...pisz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisal

    > Schody wewnetrzne w jednym ciagu ze schodami pomiedzy parterem i pietrem.
    > Na dachu dobudowana budka, w której koncza sie schody + normalne drzwi.
    To jest bardzo tradycyjna metoda budowy.
    Spójrz na domy przedwojenne - wszystkie w mojej okolicy (te kryte
    dwuspadowym dachem z karpiówka) maja wlasnie takie strychy - czy, jak Ty to
    nazywasz, poddasza nieuzytkowe. I tez schody koncza sie "budka" z drzwiami
    ;)

    Niestety, wiekszosc z tych domów dachy ma juz w oplakanym stanie.

    Druga sprawa, to watpliwosc Twojej tezy, ze jak dach zdmuchnie, to moze dom
    stac bez niego. Po pierwsze - wyglad tragiczny - jakby dom w rozbiórce. Po
    drugie nie do konca ufam stropom, tzw. odwróconym, niewykonczonym chocby
    papa. Musialbys to czyms wykonczyc od góry (bo nie zostawisz takiej golej
    wylewki. Wiec np. kaflami - a tu juz koszta sa spore.

    Pzry,
    /\/\\/\/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1