eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTemat solarny, spostrzezenia.Re: Temat solarny, spostrzezenia.
  • Data: 2010-10-26 20:37:49
    Temat: Re: Temat solarny, spostrzezenia.
    Od: ptoki <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 26 Paź, 21:18, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
    > Użytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:396e264d-6cc2-46cb-8d23-
    >
    > >> No fakt nie napisalem jednej rzeczy, ale o taka niekompetencje to mnie
    > >> nie
    > >> posadzaj. Jak kolwiek by nie interpretowac wynikow to z cytowanych danych
    > >> jasno widac, ze zaden kolektor przy temperaturach jakie osiagaja nie maja
    > >> co
    > >> grzac. Innymi slowy nie bylo przez nie zadnego przeplywu.
    >
    > >Eee no to podstaw jeszcze wlasnie swieczke pod czujnik i ci wyjdzie ze
    > >swieczka zagrzejesz:)
    >
    > Nie czepiaj sie to ciekawostka. Kolektor o mniejszym uzysku i mniejszej
    > powierzchni czynnej rozgrzewa sie bardziej niz ten podobno lepszy. Ot cala
    > rzecz.
    >
    Ech. Juz raz pisalem ale ponowie:
    Kolektory rurkowe zostaly wymyslone dla miejsc gdzie zimy sa
    siarczyste ale sloneczne. Wez globus i zobacz ze wieksza czesc chin
    jest blizej rownika niz polska. A zimy u nich dosyc ostre ale
    sloneczne.
    Podobnie USA, japonia, austria, pewnie miejsca chile itp.
    W tych miejscach warto uzywac prozniowych.

    Zmierzyles temperature w okolicy 15-tej, kiedy kolektor mial mozliwosc
    sie "rozpedzic". Sprobuj zmierzyc oba rano w okolicy 7-9. W sloneczny
    dzien. I daj znac jak sprawa wyglada.
    > >Rownie dobrze mozna narzekac ze kolektorem slonzecznym nie da sie
    > >topic cyny. Ale wode mozna spokojnie grzac.
    >
    > Ja nie narzekam, wnioski jakie mozna wysnuc na podstawie takie doswiadczenia
    > sa moim zdaniem takie, ze w podobne dni lepiej zwiekszac powierzchnie
    > kolektorow przez dodanie wlasnie prozniowego gdyby co.
    Wniosek bledny. Bo nie wiesz zupelnie jak temperatura sie zmieni w
    momencie puszczenia obiegu.
    Moze byc tak ze prozniowy spowrotem zasnie bo mu heatpipe sie
    wystudzi...

    > Wniosek drugi to
    > taki, ze latem kiedy z nieba jest wiecej mocy kolektor prozniowy w pochmurny
    > dzien nagrzeje wiecej wody niz plaski, choc tu nalezaloby jeszcze wziac
    > poprawke na straty o ktorych wspomina Marko, latem mniej istotne i wynik byc
    > moze bylby inny.
    Tu wniosek poprawny ale latem i tak mocy jest dosyc a prozniowy jest
    drozszy.

    > To takie hipotezy, moze kogos zainteresuja. Widzisz, nie
    > jest tak, ze podwojne szklenie rurki, ze kiepskie uzyski, ze byc moze
    > chinskie a o dziwo grzeje mimo tych jakby sie zdawalo oczywistych wad i to
    > lepiej od tego z pojedynczym szkleniem, lepszych uzyskach i wiekszej
    > powierzchni.
    >
    Grzeje sie lepiej. Niekoniecznie grzeje wode lepiej. To istotne
    rozroznienie.

    > To takie fajne nieuzytkowe parametry. Prawda jest taka, ze prozniowy grzeje
    > od rana, kiedy tylko slonce zaczyna go oswietlac o ile woda w zasobniku na
    > to pozwala.
    Nieprawda.
    Temperatura startu heatpipe to bodaj 125stopni (nie jestem pewien ile
    ale dosyc wysoko). I do tej temperatury wnetrze kolektora musi dojsc
    zeby moglo grzac.

    > Piec, pietnascie minut nie ma znaczenia. Jest jeszcze druga
    > rzecz, prozniowemu malo przeszkadzaja lekkie i mniej lekkie chmurki bo wtedy
    > tez grzeje i to calkiem niezle.
    Tu sie zgodze. Dodam do tego wiatr i niska temperature.

    > >I gdyby przyjac wspolny mianownik w postaci kosztu to 2x wieksza
    > >powierzchnia plaskich po podpieciu szeregowo dala by calkiem sensowny
    > >uzysk w porownaniu do prozniowych.
    >
    > To nie jest dwa razy. Poza tym nie mozesz ukladac kolektorow w
    > nieskonczonosc, bo co zrobisz latem?
    Zaslonie. W czym problem? :) Kto bogatemu zabroni?
    Problem w tym ze sie nie oplaca. Narazie lepiej palic w piecu.

    > >Podsumowujac. Zmierzyles temperature i stwierdziles ze w danej chwili
    > >za wiele byc nie nagrzal. OK.
    >
    > To jedno, drugie to to, ze gorszy rozgrzal sie dwa razy bardziej od lepszego
    > w tych specyficznych warunkach. Niczego nie przesadzam i niczego nie
    > zachwalam.
    Ale z tego doswiadczenia nie ma wniosku dotyczacego sprawnosci
    calosci.
    I to ci chce wyjasnic. Nie neguje tego ze prozniowy sie nagrzal
    bardziej. Neguje to ze mniej lub bardziej milczaco zakladasz ze skoro
    byl cieplejszy to wode by nagrzal bardziej. A to niestety nie
    koniecznie prawda. A jesli nawet to nie wspolmiernie do roznicy w
    cenie.

    > >Jak ja planowalem solary to chcialem duuuzo wieksza powierzchnie i
    > >chcialem w jesien/wiosne grzac wode wodociagowa. Ale narazie mi sie
    > >szacunki i wyliczenia nie "spinaja". Innymi slowy - nie oplaca sie.
    >
    > Da sie ale mniej.
    > Ja prawde mowiac nie bardzo rozumiem argument, ze zima i jesienia to
    > slabiutko panie, slabiutko... Jak mi sie wydaje czlowiek sie myje caly rok i
    > nie ma znaczenia czy wode do mycia nagrzejesz latem czy zima. Powiem wiecej,
    > u mnie wody do kapieli latem idzie zdecydowanie wiecej jak zima, no fakt
    > moze byc chlodniejsza. W kontekscie CWU nie ma zadnego znaczenia jakie
    > miesiace beda lepsze, szkoda tylko, ze ogrzac chalupy tym sie nie da.
    >
    Ale wtedy w lato starczy tanszy plaski, nie trzeba prozniowego. A co
    do jesien/wiosna to sie zgadzam, cudow sie zrobic nie daje...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1