eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniefotki rozdzielniRe: fotki rozdzielni
  • Data: 2009-09-11 16:25:05
    Temat: Re: fotki rozdzielni
    Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    > Dokładnie tak bylo u mnie. Sam kładłem przewody. Do rozdzielni szło
    > kilkanaście/może dwadzieścia kilka przewodów i każdy z przewodów miałem
    > opisany.
    > Gościu połączył to w kilka godzin i żadnych problemów nie było.
    > Rozdzielnie sznuruje on już kilkanascie lat, robi nawet duże przemysłowe
    > tablice więc moja rozdzielnia to dla niego bułka z masłem była.
    > Odnośnie dokumentacji to można oczywiście kartek z papierem nadrukować
    > sporo. Można dodać instrukcję obsługi rozdzielni, można zrobić mapke jak
    > dojść do rozdzielni;) można na 5 kartkach rozpisać jak działa FR i Eska itp.
    > Wszystko można zrobić zeby wyczesać jelenia.
    > Tylko ze inwestorowi to do niczego niepotrzebne jest.

    Czyli podsumujmy:
    * wszelkie materiały kupione
    * przewody opisane i bez znaczenia czy dobrze
    * dokumentacja niepotrzebna
    * faktura niepotrzebna
    * nie zwracam uwagi, że kupiony ochronnik mozna sobie darować i zwrócić do
    liroya bo on i tak nie działa
    * wali mnie to, że nie na żadnej selektywności
    * wali mnie tez to, ze np. w zamontowanej njuż wcześniej przez kogoś
    rozdzielni śrubki przy listwach nie trzymają przewody i nie ma bata by po
    jakimś czasie nie zaczęło "spawać"
    * po robocie nie odbieram telefonów, że coś nie działa
    O czymś zapomniałem?
    Ile kosztuje taka usługa? nie wiem, nie interesuje mnie to, nie mój segment.

    > Żadna łaska odpowiadać za efekty swojej pracy.
    > Robisz coś to za to odpowiadasz i tyle.

    A w jaki sposób określić "co zrobiłeś" i za co odpowiadasz? Jak wykazać że
    "Wysoki Sądzie, ja tylko przykręciłem przewód do eSa i podałem napięcie, a co
    było na jego końcu przewodu to już nie była moja robota". Zresztą i tak "nie
    ma faktury = nie było roboty" więc dowidzenia.

    pzdr., PB

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1