> Może zacznijmy od tego, do czego ma to ogrodzenie służyć? Bo jeśli ma
> tylko chronić przed szwendaniem się obcych zwierząt i stanowić
> zniechęcenie do włażenia intruzów na teren (bo, mówiąc szczerze,
> zabezpieczenie, i to dość mizerne, to będzie dopiero solidna betonowa lub
> ewentualnie stalowa zapora z zasiekami na górze), to możesz zrobić tak jak
> ja: słupki co 3 metry i najtańsza siatka ogrodowa ze spawanego drutu w
> plastikowej otulinie (a docelowo żywopłot, jak urośnie).

chronic przed wtargnieciem intruzow - zagrozenia nie ma ale nie moze tak ze
byle kto jak bedzie chcial to wejdzie ot tak. okolica spokojna.
chronic przed wscibskim wzrokiem zwlaszcza ze jedna strona ogrodzenia bedzie
przy trawniku gdzie beda sie bawic dzieci i wylegiwac zona.
byc rozsadnie estetyczna:)

>> w planie miejscowym mam maks 180cm wysokosci ogrodzenia (aczkolwiek leje
>> na to, moze byc wyzsze). W ogrodzeniu lub tuz przy nim chce polozyc
>
> Nie, nie może, bo dostaniesz grzywnę za samowolkę i jeszcze nakaz
> rozbiórki.

ciekawe jak pomierza jak moja dzialka ma w jednym miejscu poziom zero a za
ogrodzeniem droga wyzsza o 20 czy 30 cm:)



>> siatka wydaje sie najtansza ale jak zabezpieczyc dol siatki zeby nic mi
>> sie nie podkopywalo pod ogrodzeniem (dziki psy)
>
> Nie wiem, jak dziki, ale z mojego doświadczenia psy to raczej kopią jak
> chcą się wydostać. Ja u siebie podmurówki nie mam - tylko siatka idzie
> dołem po ziemi, a miejscami parę centymetrów pod ziemią - i podkopują się
> tylko krety i nornice, ale na nie podmurówka wiele nie pomoże ;-/

moze masz spokojnego psa:) ja jjuz mialem komandosa - dowolnie wysokie
ogrodzenie z siatki bylo dla niego betką. wlazil po nim jak po drabinie. nie
pytaj sie jak - nie wiem. ale widzialem na wlasne oczy jak wlazil w pionie i
zeskakiwal z góry jak juz sie wdrapal.
kopiacego tez kiedys mialem