eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejak długo suszyc tynki cem-wap?Re: jak długo suszyc tynki cem-wap?
  • Data: 2009-02-18 20:12:11
    Temat: Re: jak długo suszyc tynki cem-wap?
    Od: "Krzysztof" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "tornad" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:7154.0000000f.499c1e82@newsgate.onet.pl...
    >>
    >> > Najwyżej za jakiś czas będę innym szaleńcom na grupie odradzał
    >> > tynkowanie zimą :)
    >>
    >>
    >> Żeby wątek nie umarł bez rozwiązania to informuje że jak na razie
    >> wszystko jest OK.
    >> Pomimo że dom jest nieocieplony (poza wełną na suficie ) to tynki
    >> ładnie schną (robią sie jasne).
    >> Wewnątrz temp nie spada poniżej 7-8 st C. Wieńce i słupki nie
    >> przemarzły raczej (tynk sie trzyma).
    >> W tej chwili zrobiona jest jakaś połowa robót a przez ostatnie kilka
    >> dni temp w nocy spada ponizej -10 st.
    >> Dom ogrzewany jest piecykiem typu grzybek co jak widać wystarcza.
    >>
    >> Pzdr
    >> QbaB
    >
    > Dzieki za "uznanie" czy jak to nazwac. Do wykladu temu daleko chociaz
    > staram
    > sie jak moge, gdyz zauwazylem, ze duzo osob tego "wysychania" tynkow nie
    > rozumie. Otoz zgodnie z tradycja budowlana, zima sie nie tynkuje.
    > Dlaczego,
    > ludzie tez nie za bardzo wiedzieli, ale sie do tego stosowali, no bo taka
    > tradycja a i tynkowac na mrozie za bardzo nie idzie.
    > Ostatnio "zaprodukowalem" sie na grupie... medycyna. Co prawda zadnym,
    > nawet
    > znachorem nie jestem, ale co mi tam. Kobitka zapytala jak to jest z tym
    > nawilzaniem powietrza zima, bo (prawdopodobnie) jej smarki w nosie
    > zasychaja.
    > Tez jej zrobilem "wyklad" i chyba problem zrozumiala, bo tez podziekowala
    > co
    > sie tu na grupach rzadko zdarza, gdyz na ogol zgodnie z nasza inna
    > atawistyczna tym razem tradycja - normalnie sie "zremy".
    > Otoz nalezy wiedziec, ze zima, gdy temperatura na zewnatrz jest ponizej
    > zera,
    > powietrze jast suche jak pieprz. Nie ma w nim ani grama wody gdyz w
    > ujemnych
    > temperaturach, ona, ta para wodna znajdujaca sie w powietrzu, normalnie
    > zamarza i w postaci lekkiej, niewidocznej mgly lub normalnej sryzogi,
    > opada na
    > snieg.
    > I to swieze mrozne powietrze z tym niezbednym do wiazania CO2, dostaje sie
    > do
    > pomieszczen, w ktorych sie ogrzewa, ale ono nadal jest suche jak pieprz.
    > I dlatego na kaloryferach nalezy wieszac pojemniki z woda. Te pojemniki
    > tez
    > powinny byc "tradycyjne" zatem wykonane z niepolewanej kamionki czy innego
    > porcelitu, ktory ma te wlasciwosc, ze one sa cale mokre bo ta woda z
    > wewnatrz
    > migruje przez te mikroskopijne kanaliki w tej kamionce i omywana przez
    > konwekcyjnie wznoszace sie cieple powietrze - intensywnie z nich paruje.
    > W Twoim przypadku, co zapomnialem napisac, nalezy dodatkowo wstawic do
    > pomieszczen chociazby jakies naczynia z woda, lub lepiej na podlodze
    > rozkladac
    > jakies namoczone lachy. I polecam zakup wilgotnosciomierza, ktory pozniej
    > tez
    > Ci sie przyda. W czasie "wysychania tynkow" wilgotnosc wzgledna powietrza
    > nie
    > powina byc mniejsza od 60-70 procent.
    > Twoje tynki bieleja, ale byc moze rzeczywiscie wysychaja z braku
    > wilgotnosci.
    > Ale tym sie nie martw, wapno da sobie rade, jak wilgotnosc powietrza sie
    > zwiekszy, ono zacznie nadal wiazac. Gorzej jest z cementem; ten w
    > przypadku
    > dluzszego braku wody w czasie wiazania, nieodwracalnie "wietrzeje".
    > Zatem jak najszybciej kup ten, najlepszy zrobiony z kobiecego wlosa (tego
    > z
    > glowy oczywiscie) higrometr wlosowy i jesli ta wilgotnosc jest ponad 40
    > procent, nic zlego sie nie stalo, ale staraj sie ja utrzymac na niejako
    > naturalnym poziomie, minimum 50-60 procent.
    > Dla orientacji; w temperaturze 20 stopni w powietrzu, w kazdym jego metrze
    > szesciennym, moze sie utrzymac okolo 18 gramow wody co daje maksymalna
    > wilgotnosc wzgledna rowna 100 procent. Jesli ta wilgotnosc ma byc rowna 60
    > procent to tej wody w kazdym kubiku musi byc 10 ml. Jesli objetosc Twego
    > domu
    > jest rowna przykladowo tych 400 m3 to tej wody w powietrzu musi byc 4
    > litry. I
    > duza czesc tej wody tynk pochlania a poniewaz musisz miec okna
    > rozszczelnione,
    > zatem nalezy jej ilosc w tym orientacyjnym zakresie, na biezaco i ciagle
    > uzupelniac. Dla temperatur rzedu tych kilku stopni jej ilosc bedzie
    > odpowiednio mniejsza - wykaze to higrometr.
    > Pzdr.

    Piszesz Waść, że wilgotność na zewnątrz jest znikoma - hm ciekawe
    - to dlaczego moja stacja pogodowa z czujnikiem zewnętrznym
    w tej chwili pokazuje wilgotność 72% na zewnątrz
    przy temp. -1,9 st. C, a jak pada to dochodzi do 90% ?

    Wilgotność powietrza drastycznie spada w pomieszczeniach
    ogrzewanych przez dogrzewanie powietrza i przez to,
    że się szczelnie zamykamy, żeby nie wpuścić zimnego - świeżego
    i wilgotnego powietrza.

    Pozdrawiam
    Krzysztof


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1