eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejakie siekery przyzwoitej jakości › Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
  • Data: 2009-06-20 14:22:49
    Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tornad wrote:
    >> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:h1h4ai$csb$1@news.onet.pl...
    >>
    >>> Oj Maniek Maniek- zwijam się jeszcze ze śmiechu- komentarz celny na
    >>> 100%;))))
    >>> Ten Olob to chyba nigdy w zyciu drewna nie rabał skoro pisze o 5-6kg
    >>> siekierze.
    >>
    >> Siekiera 5-6kg batman chyba jakis w rurze stalowej buhahaha.
    >> Chcialbym go widziec jak tak ze dwie godziny rabie. :-))))
    >>
    >>> Np Fiskars ma model 2,4kg za ok 220zł ale nawet jej pod uwage do
    >>> moich zastosowań nie brałem.
    >>> A ten mi tu pisze o 5-6kg+ rura stalowa + cos tam jeszcze.
    >>> Ale ok prosiłem o opinie i rady to mam i za wszystkie dziękuje.
    >>
    >> W psychiatrykach jak widac tez maja enternet. :-)
    >> Kup 1,5 kg i powinno wystarczyc.
    >>
    >> Pozdro.. TK
    >>
    > Z siekiera, rabaniem drewna zapewne jest podobnie jak z tym
    > trzepaniem dywanow przez chlopa; przed wyjsciem na trzepak zona go
    > maksymalnie wqrwia. Zatem przed rombaniem drewna polecam poczytanie
    > tworczosci Ola, wtedy to rabanie pojdzie szybciej.
    > Ale nie o tym. Widziale raz u sasiada takie sprytne urzadzenie do
    > rabania a wlasciwie do rozlupywania klockow i to niekiedy dosc
    > wyrosnietych. Byl to klin napedzany tlokiem. Chyba olejem pod
    > cisnieniem bo pracowalo to cicho (kompresor powietrzny halasuje).
    > Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal tego cala gore. Szkoda, ze
    > wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z bliska uwazniej nie
    > przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego stolika,
    > dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie w
    > klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
    > Chetnie kupilbym takie urzadzenie lub dalbym komus, kto ma troche
    > kultury technicznej i dostep do zlomu samochodowego, z ktorego moze
    > ten tlok zaadaptowac - do zrobienia. Mam duzy kawal starego sadu (bez
    > wiatraka z zadu) i wolalbym lupac naciskajac guzik niz wykorzystywac
    > grawitacje i nawet najlepiej wyliczona trajektorie walenia siekiera
    > najlepszej firmy.

    jak masz 1000 na zbyciu to polecam... fajan zabawka są też droższe :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1