Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gv5n76$ta5$1@news.onet.pl...

> Mając piec gazowy kondensacyjny jako główne źródło ciepła lepiej zrobić
> dom na ogrzewanie niskotemperaturowe, odpada w takim razie dodatkowy piec
> na paliwo stałe - chyba, że poprzez wymiennik - skoro mamy już montować
> wymiennik i pompy - to czemu nie wykorzystać energii jaką dostarcza
> kominek do dogrzewania domu.

A widzisz, instalacja przy kominku jest taka sama jak przy kotle weglowym,
zreszta i przy kotle kondensacyjnym w moim przypadku trzeba zalozyc mieszacz
do paru grzejnikow, wiec z tym kotlem to tez nie taka oczywista rzecz.
Sprawa w sumie jest prosta, bo za cene takiego kominka kupisz prawie
bezobslugowy kociol na kazde paliwo stale i pewnie zostanie na zwykly
kominek. Raz, ze napalisz w nim drzewem tym samym co w kominku, bedziesz
podkladal rzadziej, kociol ma wyzsza sprawnosc, wiec o oszczednosciach
spalania w kominku nawet szkoda gadac. Kociol bedziesz mogl zaladowac weglem
raz na pare dni i wszystko masz w jednym miejscu, lacznie z krotsza,
kosztowna instalacja. A jak Cie nie bedzie nie daj Boze stac kiedys na
ogrzewanie, to nazbierasz w lesie igiel i tez bedzie cieplo.

> Co do samego problemu kotłowni w salonie - nie jest to większy problem niż
> zwykły kominek.
> Skoro ktoś decyduje się na kominek z płaszczem i sterowaną elektronicznie
> (mikroprocesorowo) przepustnicą powietrza to może nawet mieć mniej roboty
> niż przy zwykłym kominku. Bo skoro nie dostarczy się drewnu powietrza do
> spalania to ogień przygaśnie a za tym i mniej się chodzi dokładać. Paląc w
> kominku z płaszczem energię wykorzystuje się w dużo większym stopniu, niż
> w przypadku zwykłego kominka, a więc teoretycznie się oszczędza.

Mikroprocesorowo.., rozumiem. Kotly z taka funkcja sa juz dlugie lata na
rynku, a koszt tego sterownika chyba nie przekracza stu paru zlotych, ech
szkoda gadac...

> Dyskusja na temat opłacalności danego rozwiązania powinna być prowadzona
> pod tematem: CZY SIĘ OPŁACA...

Dobra, kazdy i tak wie lepiej co dla niego lepsze. Jezeli chcesz sobie
montowac cos takiego, to rzecz jasna nikt Ci tego nie zabroni. Jezeli to dla
Ciebie dobre rozwiazanie to mi nic do tego, ale miejcie umiar w argumentach.
To rozwiazanie w zaden sposob nie jest lepsze ani tansze od innych mozliwych
rozwiazan. Mozemy jedynie rozmawiac na poziomie co kto bardziej lubi i co
komu sie bardziej podoba, wtedy OK mi nic do tego.
Co prawda juz dwa razy pisalem EOT, ale wiadomo tez ze dyskusje czytuja nie
tylko sami zainteresowani tematem w tej chwili. Byc moze bedzie ona
przydatna komus w podjeciu decyzji, to tylko spojzenie z innej strony.
EOT juz na pewno.

Pozdro.. TK