eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniestudnia na działce rekreacyjnejRe: studnia na działce rekreacyjnej
  • Data: 2009-08-05 19:34:22
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: JanuszK <J...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tornad wrote:
    >>> A moim zdaniem o ludzkiej naiwności, która wydaje się być
    >>> nieograniczona....
    >> Kazdy wierzy w co chce. Nie tak dawno temu uczono o niepodzielnosci atomu, a
    >> dzis o kolorach wiekszosc pewnie slyszala.
    >>
    >>> Nie przez przypadek żadnemu radiestecie nie udało się potwierdzić
    >>> swoich umiejętności w obiektywnym doświadczeniu. A wielu próbowało....
    >>> zdobyć ten milion dolarów...
    >> A tego nie wiem. Sasiad dal mi druty ktore dzialaly, wahadlo tez mialem w
    >> rekach jakis czas temu. Na tym konczy sie moja przygoda z radiestezja. Dawno
    >> juz nauczylem sie nie przesadzac z gory wszystkiego.
    >>
    >> Pozdro.. TK
    >>
    > Tak jak w zyciu, czyli w wiekszej skali, powiedzmy polowa na grupie jest za a
    > druga przeciw.
    [ciach]

    > Ale gosciu byl uparty. Jak ja lazilem wkolo chalupy a koledzy zmeczeni lezeli
    > bykiem, facet plot zdemontowal i wrecz nakazal wiercic dokladnie w miejsu
    > wskazanym przez rozdzkarza. Niechetnie, ale zacheceni "dobra zaplata"
    > zgodzilismy sie, pod warunkiem, ze bedzie to juz dziura ostatnia. I
    > rzeczywiscie byla ostatnia. Na glebokosci 2 metrow pojawilo sie wyrazne
    > zawilgocenie, na trzech metrach nawiercilismy wode, ktora wiercac do 4 metrow
    > normalnie tym wiertlem otytlanym blotem, pompowalismy na powierzchnie. Tego
    > najstarsi Gorale nie pamietaja!
    U mnie było podobnie, wszyscy w okolicy co mieli studnie przeszli na
    wodociąg bo wody mało, ja stwierdziłem że trzeba spróbować bo warunki z
    wodociągów miałem nieciekawe, a i woda w Bielsku jest najdroższa w
    Polsce. Od znajomej z roboty się dowiedziałem ze miała dobrych
    studniarzy ( mieszka w zupełnie innej dzielnicy Bielska niż ja) z Wisły,
    No to ich ściagłem na działkę, przyjechał właściciel z takim starszym
    gościem, okazał się być różdzkarzem, sszedł całą działkię i dokładnie
    określił miejsce że tam są dwa źródła jedno słabsze drugie mocniejsze i
    że studnia będzie miała max 8m.
    Za jakiś miesiąc studniarze wzieli się do kopania i faktycznie po 6m
    pojawiła się woda ale powiedzieli że to za mało na studnię i kopali
    dalej, wykopali 8.5m i napór wody był tak duży że stwierdzili że to
    wystarczy. I faktycznie wody mam kilka metrów pomimo susz które były. A
    sąsiedzi mnie straszyli że nie będę miał wody.
    Tak że nie wrzucałbym do jednego worka wszystkich różczkarzy, bo sa
    wśród nich fachowcy, podobnie jak wsród innych fachowców sa fachowcy i
    partacze.

    -----
    Pozdr
    Janusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1