eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domzapchał się odpływ w wannieRe: zapchał się odpływ w wannie
  • Data: 2010-07-14 11:59:34
    Temat: Re: zapchał się odpływ w wannie
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Iwona" <i...@p...onet.pl> wrote in message
    news:47f6.000005bf.4c3d9a20@newsgate.onet.pl...
    >> Panslavista pisze:
    >> > "Iwona" <i...@p...onet.pl> wrote in message
    >> > news:47f6.00000475.4c3ad881@newsgate.onet.pl...
    >> >
    >> >> przylega do łazienki sąsiada, to jesteśmy w tym samym pionie? Ludzie
    >> >> piętro
    >> >> niżej - też?
    >> >
    >> > Też. kup sobie sprężynę hydrauliczną, w zasadzie powinno wystarczyć 5
    >> > m.
    >> > Wpuść jej koniec do odpływu z syfonu umywalki, kręć korbą, a mąż w
    >> > rękawicach roboczych niech wprowadza ją do instalacji. Gdy trafi na
    >> > zapchanie - rozbije je lub przepchnie. Gdyby tak się nie stało to część
    >> > zanieczyszczeń nawinie się na koniec. Później trzeba przepłukać. Może
    >> > ktoś
    >> > robi ci na złość - pod nieobecność wpycha ci syf do syfonu w
    >> > zlewozmywaku,
    >> > umywalce, wannie. Ten syf to może być zwykła szmata, ale też inne
    > włókniste
    >> > materiały. W zasadzie twoje to tylko włosy i to co one zatrzymają.
    >>
    >> Skoro raz na jakiś czas się zatrzymuje, to może macie szambo i się
    >> zapełnia a opróżniają zbyt rzadko? Albo sąsiad w piwnicy zrobił psikusa
    >> i wstawił zawór w rurę odpływową od Ciebie? Bo może mu hałasuje
    >> spływająca woda i np na noc zakręca, a jak sobie przypomni, to odkręca.
    >> Spróbuj ze sprężyną, jak pójdzie, to ok. Jak zatrzyma się gdzieś w
    >> miejscu, to zostaw, patrz też ile wchodzi. Jak zobaczysz, że woda
    >> spłynie, to wciśnij więcej, jak to sąsiad robi psikusa, to po
    >> wepchnięciu tam sprężyny uniemożliwi zamknięcie zaworu i woda będzie
    >> zawsze spływać. Wtedy sobie pomierzysz, gdzie te rury są i do sąsiada,
    >> bądź do administracji.
    >
    > Wielkie dzięki, Panslavista i BQB , za cenne rady techniczne.
    > Panslavista - może po prostu administracja / ich hydraulik zapycha gdzieś
    > odpływ, żeby sobie zapewnić płatną pracę "udrażniania syfonów u lokatorów
    > zapchanych w toku normalnego użytkowania"?
    > BQB - szczerze mówiąc nie wiem, gdzie to wszystko dalej płynie, nigdy nie
    > potrzebowałam wiedzieć. Nie ma piwnic w sensie pomieszczeń dla lokatorów;
    > są
    > garaże. Niewątpliwie przejdę się tam i rozejrzę, jak te rurociągi
    > wyglądają.
    >
    > Rozważam jeszcze inne rozwiązanie. Administracja jest do administrowania
    > nieruchomością wspólną i za to jej płacimy. A więc jeśli udowodnię, że
    > syfon u
    > mnie jest drożny, a woda w wannie stoi, to mam prawo żądać od aministracji
    > udrożnienia kanalizacji. Tylko teraz jak załatwić tę kwestię? Wezwać
    > niezależnego hydraulika, wziąć od niego jakiś dokument, że syfon jest
    > drożny
    > (oczywiście po sprawdzeniu syfonu), zrobić zdjęcie zalegającej wodzie i
    > oba te
    > dokumenty wysłać / zanieść do administracji z prośba o załatwienie sprawy?
    > Tylko czym się podeprzeć? Jakąś ustawą / rozporządzeniem dotyczącym
    > administrowania nieruchomościami? Chyba istnieje coś takiego?

    Od strony prawnej mnie nigdy nie interesowały tego typu sprawy, zamiast
    płacić hydraulikowi za prostackie w końcu prace wolałem sam kupic sobie za
    cżęśc teuj sumy sprężynę i gdy zajdzie konieczność samemu przepchać
    instalację w obrębie mieszkania. Pion należy do administracji.
    Gdyby pion był zapchany woda wylałaby się górą z muszli, a nie tylko do
    wanny. Zależy to od konstrukcji Twojej kanalizacji.
    Co do wanny musisz napisać jak jest podłączona do kanalizacji - czy ma
    bezpośredni wypływ na kratkę w posadzce czy też ma syfon podwannowy i kratki
    nie ma. Gdy jest kratka trzeba wyjąć ją z obudowy, wybrać ręcznie lub
    odkurzaczem wodnym lub przemysłowym (o ile może bierać wodę!) osady w
    syfonie krqatki i wepchnąć tamtędy sprężynę (kręcąc korbą) - powinna dojść
    do pionu. Jeżeli jest połączenie wanny z syfonem podwannowym, to zależnie od
    konstrukcji albo trzeba połączenie rozłączyć, albo odkręcić (czasem
    niezmiernie trudne działanie, gdzy wanna obudowana / obmurowana) korek
    rewizyjny na syfonie.
    Oczywiście niekoniecznie to potrzebne (czasem wystarczy przepychacz
    gumowy lub doprowadzenie wody z kranu pod ciśnieniem - przyłącze jak do
    pralki i korek do ujścia w umywalce / wannie (taki jak na gąsior z winem) z
    zamontowaną trwale rurką - aby nie wyskoczyła. w tych przyborach trzeba
    zamknąć szczelnie przelew, aby się nie pochlapać. W wypadku gdy umywalka
    jest wyżej w instalacji (gałąź drzewa rur kanalizacyjnych) może wystarczyć
    sprężyna wsunięta przez syfon umywalki (lub zlewozmywaka) i przepchnie korek
    jaki się utworzył / przesunął poniżej wanny. Czasem łatwiej wejść przez pion
    przez rurę do muszli, o ile nie jest zbyt daleko - musi być wylot w zasięgu
    ręki.
    Nie muszę przypominać o środkach bezpieczeństwa - długie gumowe
    rękawice, odzież, którą można natychmiast zdjąć z siebie i wrzucić do pralki
    lub fartuch gumowy, miejsce mocno zakażające chorobami. Dobrze mieć pod ręką
    dozownik mydła odkażającego np. Merida. i jodyna lub woda utleniona na
    zadrapania - natychmiast.

    Linki:
    Sprężyna -
    http://bojatools.avx.pl/sklepy/catalog/product_info.
    php?products_id=4668
    Przepychacz tłokowy -
    http://bojatools.avx.pl/sklepy/catalog/product_info.
    php?products_id=3971

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Przepychacz_sanitarny
    http://www.wielplast.com.pl/images/d/foto.html?90.jp
    g


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1